Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 16 • Strona 2 z 2
  • 96 / 2 / 0
Nie idzie, szybko wycofali ją ze sprzedaży. Zresztą, jak napisałem, jest głównie o hodowli, a Tobie chyba nie o to chodzi.

Może po prostu obadaj na początek http://talk.hyperreal.info/viewtopic.php?t=15933
A jak przypomnę sobie tytuł, który mi chodzi po głowie, to wrzucę.
Uwaga! Użytkownik Sundazed nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 96 / 2 / 0
Mam. Michael Gossop "Narkomania: mity i rzeczywistość" (fragment o konopiach on-line: https://hyperreal.info/node/2). Inna dobra pozycja, niestety już niedostępna w wersji papierowej (cały niesprzedany nakład skonfiskowała policja), to "Narkotyki - przewodnik" Roberta Palusińskiego (fragment o konopiach on-line: http://www.highgrow.pl/node/336).
Uwaga! Użytkownik Sundazed nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 86 / / 0
Dzięki bardzo! O takie właśnie coś mi chodziło ;)

pozdrawiam
Uwaga! Użytkownik SharkyPL nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 96 / 2 / 0
Spox.

Co prawda wątpię, żeby udało Ci się dorwać ww. knigi w wersji papierowej (Gossopa może gdzieś w antykwariatach, tudzież na różnych aukcjach internetowych), ale wydaje mi się, że te dwa fragmenty na wstępne wietrzenie zaczadzonych propagandą łbów nadają się w sam raz.

Zwłaszcza, że chyba nie ukazała się żadna pozycja po polsku w 100% poświęcona konopiom w aspekcie, jaki Cię interesuje. Sądzę zresztą, że autor takiego dzieła rychło podzieliłby los Roberta Palusińskiego, skazanego prawomocnym wyrokiem sądu za "propagowanie narkotyków"... :-/

Również pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 04 marca 2008 przez Sundazed, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik Sundazed nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 907 / 8 / 0
może to nie książka ale mógłbys im podać spliff' a oczywiście tą gazete :-p
I kórwa chuj Cie obchodzi, że robie błędy ortograficzne!

Legalizować? Tak, ale pod pewnymi obostrzeniami. marihuana nie powinna być dostępna jak bułki i mleko, raczej tak jak alkohol – w specjalnie do tego przeznaczonych miejscach, sklepikach. Dlaczego? Przede wszystkim po to, żeby zlikwidować czarny rynek i utrudnić dostęp nieletnim. Poza tym zarobi na tym budżet państwa. No i jest to szlachetna roślina, z której można robić papier, materiały, nawet ocieplać nią domy. Przecież to absurdalne, żeby zabraniać rosnąć roślinie.
  • 86 / / 0
Spliffa to mam nadzieje jednemu podac :D ale jointy sa troche nieekonomiczne...no i slabo krece.

Sundazed:
zrobie tak, wydrukuje ten tekst gdzies (nie wiem jeszcze gdzie) i po prostu zainteresowanym dam.
Po przeczytaniu tych tekstow naprawde moge stwierdzic, ze sa naprawde dobre i ciekawie napisane.

Jeszcze raz dzięki ;)
Uwaga! Użytkownik SharkyPL nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 16 • Strona 2 z 2
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.

[img]
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję

Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.