Swoją drogą kiedyś znalazłem małego krzaka (zapomniałem o tym w ogóle - tak dawno temu...). Miał jakieś 15 cm wysokości i był strasznie lichy. Na pewno nie jakaś samosiejka, bo pod nim była kreda.
Ktoś musiał być największym optymistą w dziejach świata, bo posadził obok uczęszczanej ścieżki - dosłownie 2 m od niej...
Po jakimś czasie jak tam przechodziłem, już go nie było.
Dla ludzi w lesie są ścieżki a nie pola ;)
W niedziele chyba wybiorę się na poszukiwania nowego spota.Uszykuje jedzenie wezmę coś do picia i pojeżdżę cały dzień po okolicy szukając jeszcze lepszej miejscówki.Moze przy okazji uda mi się znaleźć krzaki i nawozy :D
Ale by było gdybym znalazł uprawę złodzieja z moimi nawozami i mógłbym mu się zrewanżować tym samym :D
Chociaż ja bym zadzwonił na psy, żeby wsadzić tego pasożyta do zk.Dostalby lekcje życia :)
16 sierpnia 2019jezus_chytrus pisze: Skubnąć znaleźne - OK. W takich sytuacjach trzeba siedzieć cicho i nie wracać po więcej.
16 sierpnia 2019Onopollo pisze: @siostrorelanium a po co miałbyms szwendać się po polach :D
Dla ludzi w lesie są ścieżki a nie pola ;)
Jezeli ten zlodziej faktycznie tak Ciebie okradl, to wyrazy wspolczucia.
Przeważnie to dzieci chwala się ile to oni nie wyjarali i rozmawiają o tym nawet w takich miejscach jak galeria.Ja się nie chwale pierwszej lepszej osobie, że jaram.Dla 80% znajomych jestem osoba, która nie spożywa alko, mj czy innych grubszych rzeczy.Rzeczywistosc jest natomiast zgoła odmienna.Im mniej osób wie tym lepiej.
A co do tych podsłuchów to oni nie po mj tylko po alfa pvp chyba
Ja to jakbym znalazl krzaka to bym se wziol ile sie da (jakby topy byly ) wmiare dojrzale.Takiego gdzie niema zostawilbym i bym poczekal az urosnie xd.Pewnie jakbym sam zasadzil na dworzu i ktos go znalazl zrobilby to samo .
Wątpię, by ktoś zagrabił te krzaki, by przesadzić na inny spot.
To bardzo trudne przedsięwzięcie wykopać z ziemi (tak, by nie uszkodzić korzeni), przenieść w inne miejsce gdzieś w ch.. daleko i wkopać. Musiałby dysponować samochodem i mieć już wszystko przygotowane. Poza trudnościami logistycznymi jest to cholernie ryzykowne.
Najprawdopodobniej krzaki już się suszą (o ile nie wyrwał ich jakiś dzieciak i nie wyrzucił przed powrotem do domu, bo stwierdził, że jednak rodzice wyczują) i zbiór będzie puszczany po taniości.
Ja jakiś czas po stracie pierwszych krzaków byłem przekonany, że raz trafiłem (przynajmniej) tą samą odmianę i również z outa. Nie dało się ustalić, skąd pochodził ów temat. Mogło się zdarzyć, że zapłaciłem (40 zł...) za swoje...
Było dobre - nie jakieś bardzo mocne, ale przyjemnie się paliło. Najprawdopodobniej jakaś stara odmiana dobra pod nasze niebo. Stawiam na Maroc.
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
„Lewe” recepty na opioidy i środki odurzające w paczkach
Prokuratura w Nowym Targu prowadzi dużą sprawę. Lekarz wystawiał „lewe” recepty na leki opioidowe, a ksiądz był jednym z odbiorców środków odurzających. To jedni z wielu zatrzymanych do sprawy osób. Nowotarska prokuratura prowadzi śledztwo, które dotyczy zatrzymanych z czterech województw, a także przerzutu środków odurzających za granicę.
Dyrektorka szkoły w powiecie łańcuckim podejrzana o utrudnianie śledztwa ws. narkotyków
Dyrektorka szkoły podstawowej z powiatu łańcuckiego zatrzymana przez policję. Śledczy podejrzewają ją o działania utrudniające postępowanie dotyczące grupy przestępczej handlującej narkotykami.
Dwóch 15-latków z mefedronem. "Zwrócili uwagę nerwowym zachowaniem"
W ręce policjantów z Mińska Mazowieckiego wpadło dwóch 15-latków, którzy chwilę wcześniej zachowywali się nerwowo. Okazało się, że mieli przy sobie mefedron. O ich losie zadecyduje sąd rodzinny.
