Dyskusja na temat roślin z rodziny powojowatych, wykazujących działanie psychoaktywne.
Więcej informacji: Powoje w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 550 • Strona 52 z 55
  • 49 / / 0
[mention]rhodiola1200[/mention] jaki sposób podania i ile trwała całość?
  • 61 / 8 / 0
Jasnobrązowe? Coś tego typu. Kilka czarnych.
12g doustnie, bez ekstrakcji. Kilka g przeżute a część wpakowana w całości.

Start ok 20, wejście 22:30. Od 23 do 2 było w zasadzie najciekawiej.
Fale dunaju na obrazie, wyostrzone kolory i ciekawe przemyślenia.
Jak włączyłem muzykę to odpłynąłem w galaktykę z jej nut :)
Źrenice jak 5 zł ok 22 zwiastowały nadejscie.

Następny dzień z rewelacyjnym samopoczuciem ale rano już czułem się normalnie.
  • 476 / 291 / 0
13 maja 2018cr pisze:
Zeżarłem tego tyle i nigdy nic zostały do testowania tylko te "firmowe" Seeds of the Gods" ale na razie to polskie sklep budzi podejrzenia. Ktoś je jadł?
10 g z wodnej ekstrakcji, pity sam płyn bez fusów. Działały, ale nie jakoś powalająco, najpierw alkofaza jak po 3 piwach, potem migotanie CRT, lekuchne CEVy. Na drugi dzień świetny humor, aż chciało się żyć.
Pokażę Wam to, czego nie ma.
  • 113 / 21 / 0
Czy ktoś jadł powoje będąc w tym czasie na SSRI? Słyszałem że z LSD nie powinno być większego problemu, czy to samo się tyczy LSA?
  • 583 / 75 / 0
SSRI ogólnie POWINNY kolidować z agonistami receptorów serotoninowych.

Moje pytanie: czy będąc pod wpływem 15g psilocybe galindoli (działają osłabienie mentalnie i dobrze wizualnie - przedwczoraj brałem 17,5g psilocybe atlantis) zadziałają na mnie LSA lub inne enteogeny z grupy tryptamin?
11 sierpnia 2020CATCHaFALL pisze:
Ty kurwo już sklej tą pizdę tak samo, bo ani to śmieszne, ani żałosne w twoim wykonaniu.
  • 1 / / 0
Zamówiłem 9 g nasionek wilca Purpurowego Niebieskiego, czyli bodajże Ipomoea Purpurea, firmy Rekwiaty.
Miało być 12 g ale zadzwonili do mnie i powiedzieli że więcej nie mają. Te 12 g miało starczyć na 2 tripy i
teraz skoro mam 9 g zastanawiam się czy nie zjeść wszystkich. Boje się trochę, że jeżeli zjem tylko 6 g to
poza falowaniem obrazu i lekką euforią nie doznam nic więcej, a czekam na tego tripa dość długo.
To mój pierwszy trip, ale chciałbym doznać pełni doświadczenia, jak myślicie 9 g to nie za dużo?
  • 370 / 21 / 0
Moim zdaniem to dawka całkiem w porządku - jedyne, czego możesz się obawiać to mdłości i wymiociny, choć przy powojowatych (i mocnych tryptaminach) to pozbycie się "ciężaru" jest wg mnie elementem podróży.
Właśnie - wiele zależy od tego w jakich okolicznościach chcesz brać ten powój - na imprezę, czy jakąś domówkę gdzie będzie wiele osób nieświadomych Twojego stanu, to nie polecam - do imprez lepsze jest LSD albo np 2C-D. Także zważ też na setting, bo nie każdy psychodelik nadaje się do każdej sytuacji ;)

Sam jadłem kilkukrotnie powój (tylko hawajski, ten podobno najmocniejszy) ale jako, że było to z 12-13 lat temu, to nie pamiętam nawet dokładnie ile brałem (wiem, że więcej niż "średnia" na erowidzie) i się zawiodłem, bo poza lekkim falowaniem tekstur i wyostrzonych kolorów nic większego się nie stało.

Powiem szczerze - zjedz, jeśli czujesz się na siłach. Jeżeli nie zrobisz tego w głupi sposób lub w głupiej sytuacji to nic złego poza wymiocinami Ci się nie stanie.
  • 73 / 4 / 0
Jak to twój pierwszy raz celowałbym w 6g. Nawet jak będzie lekko to poznasz substancje zobaczysz jak działa i następnym razem weźmiesz więcej. Jak będziesz zadowolony nawet ze słabych efektów to będziesz miał ochotę na kolejnego tripa. Z doświadczenia wiem, że to nie jest dobry pomysł brać dużo na pierwszy raz, a szczególnie dawkę uważaną za mocną %-D
Chyba, że czujesz się na siłach i wiesz, że jak zaczniesz się źle czuć to nie złapiesz bad tripa tylko sobie poradzisz to możesz próbować. Mi zarzucenie dużej dawki powoju hawajskiego dobrze nie zrobiło, ale nie żałuje ;)
  • 645 / 69 / 0
Kupiłem 3 paczki powoju, jedyne niestety co piszę na opakowaniu to "powój pnący" i nic wiecej, marka EDEN, nasionek są chyba dwa rodzaje, czarne i białe. Wyjaśni ktoś o co chodzi? nasionka bardzo małe. Jaka dawka żeby były lekkie cevy ale mała szansa na badtripa, tzn żeby było słabo? z góry dzięki za odpowiedzi.
gdy urodzi mi się syn, nazwę go antek,
gdy urodzi mi się córeczka, nazwę ją majeczka

Marzenia to metylofenidat ✓, morfina ✓ ,  MXE X
  • 645 / 69 / 0
Edit- to wilec purpurowy
gdy urodzi mi się syn, nazwę go antek,
gdy urodzi mi się córeczka, nazwę ją majeczka

Marzenia to metylofenidat ✓, morfina ✓ ,  MXE X
ODPOWIEDZ
Posty: 550 • Strona 52 z 55
Newsy
[img]
FBI spalało narkotyki w schronisku. "Zespół i zwierzęta wystawione na kontakt z metamfetaminą"

Po tym jak FBI użyło krematorium jednego ze schronisk dla zwierząt do spalenia skonfiskowanych narkotyków, 14 pracowników placówki trafiło do szpitala, aby otrzymać pomoc medyczną. Dyrektorka placówki oświadczyła, że nie miała świadomości, że dochodzi do takiego procederu.

[img]
Holenderska władza kontra zapach jointa: rekordowa kara dla plantacji!

Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?

[img]
Marihuana ukryta w grze planszowej. Paczkę przechwyciła Krajowa Administracja Skarbowa

Funkcjonariusze śląskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) udaremnili próbę przemytu marihuany do Polski. Narkotyki ukryto w nietypowy sposób – wewnątrz popularnej gry planszowej. Do wykrycia trefnej przesyłki przyczynił się pies służbowy Kodi.