aya to moja wyrocznia od czasu do czasu z nią rozmawiam i mówi mi jaką drogą iść. Na razie odkrywam ten świat. Grzyby dają mi rozrywkę, a ayahuasca mądrość.
Dorabiasz sobie ideologie do ćpania psychodelików a tak na prawdę nie różnisz się od heroinisty.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Pozwolisz że odniosę się do oskarżeń.
aya dała mi możliwość zrozumienia pewnych traum w przeszłości. heroina daje tylko przyjemność. Ostatni raz byłem w Czechach 7 miesięcy temu, czy twoim zdaniem heroinista bez uszczerbku na zdrowiu psychicznym wytrzymał by taką przerwę.
Doświadczenie z aya było bolesne ale przydatne (coś jak wizyta u dentysty) a heroina to zupełnie inna sprawa.
Nie cytuj posta znajdującego się bezpośrednio nad Twoim.Lobo
Psychodeliki i opio to tez narkotyki.Fakt nie uzależniają fizycznie, ale do heroiny tez można sobie dorobić ideologie.Np: ja wale tylko w weekend, żeby przykryć problemy a sajko otwierają problemy.Tzn.wywlekamy podczas tripu nasze problemy i przemyśliwamy je.Niby inna bajka ale jak dla mnie to są tak czy siak dragi.
Ty bierzesz jeden z najsilniejszych psychodelików...jak nie najsilniejszy.Skończysz jako oświecony wariat jak będziesz brał często.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Mi psychodeliki pomogły przeanalizować kilka prywatnych spraw i dobrze je rozwiązać. Inne dragi pomogły rozwiązać problem: co robić z kasą która czasem wpada z hazardu? Teraz już się nawet nie zastanawiam.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
Nie można ćpać z głową heroiny
A wszyscy przeciwnicy tej opinii niech powiedzą czy:
1) Widzieliście uzależnionego od LSD albo grzybów
2) Czy znacie wyniki badań z lat 60 z usa odnośnie terapeutycznego zastosowania psychodelików
13 stycznia 2019RRKW pisze: A wszyscy przeciwnicy tej opinii niech powiedzą czy:
1) Widzieliście uzależnionego od LSD albo grzybów
Uwaga – poznałem osobnika, który był wjebany po uszy w sajko. Sam to przyznaje. Spoko gość.
Można. Udowodnij, że nie.
Da się ćpać z głową każdą substancję i od każdej da się uzależnić. Jaką ścieżką będziesz podążał, padawanie, to już sprawdzian Twojej woli.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
"Zielone kliniki" w Polsce do likwidacji. Chcą zmian przepisów ws. marihuany
Do Ministerstwa Zdrowia skierowano pismo z prośbą o niezbędne działania dotyczące zasad ordynacji produktów leczniczych z konopi innych niż włókniste. - Projektowane przepisy stanowią odpowiedź na obserwowany w praktyce proceder komercjalizacji procederu ordynacji produktów konopnych poprzez masowe powstawanie tzw. zielonych klinik - wskazał petytor.
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu
Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.
Korea Południowa: Torebki wyglądające jak herbata wypływają na plaży. W środku narkotyki
Ketamina w torebkach przypominających herbatę - takie pakunki znajdują na plaży mieszkańcy południowokoreańskiej wyspy Jeju. Władze ostrzegają, aby ich nie dotykać i nie otwierać, a także informować policję.
