nie, nie glupie, to bylo bestialskie. nazywaj rzeczy po imieniu!
-po MPH jeden dostał zawału, a drugi był tak pobudzony, że podskakiwał przy najmniejszym dźwięku,
-po helu był spokojniutki, dawał do siebie podchodzić, a potem zasnął,
-po antydepresantach (sertralina, fluoksetyna, klomipramina) dostawał akatyzji,
-po alprze spał i miał takie rozluźnione mięśnie.
Tyle wiem z informacji.
Odnośnie antydepresantów to podawał je dłuższy czas czy jednorazowo? No i jakie RoA stosował w przypadku wszystkich substancji?
Wszystko szło i.v. / i.m.
Właśnie jestem zafascynowana tego rodzaju eksperymantami. :-D
Byle przeprowadzać je w miarę humanitarnie.
01 listopada 2018london5 pisze: Nie macie zwierząt >? Macie na pewno. 90% populacji ludzkiej ma jakiegoś pasożyta.
Chciałbym w sumie mieć pająka, węża czy innego skorpiona. W sumie nawet żółw byłby spoko. Wiem, że z takimi zwierzakami bym się dogadał. Kiedyś sobie kupię. W czasie mojego ostatniego ciągu na gieblu bardzo mocno rozważałem zakup ptasznika %-D
Ale psom, kotom czy innym ssakom mówię stanowczo nie. Dla mojego i ich komfortu.
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Chcieli ukryć tony narkotyków w bananach
Peruwiańska policja antynarkotykowa skonfiskowała 3,4 ton kokainy, która miała zostać umieszczona w ładunku bananów przeznaczonych na eksport do Belgii – poinformowały w sobotę czasu lokalnego władze.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
Maroko stawia na legalne konopie. Ulga dla tysięcy farmerów
Największy na świecie producent konopi indyjskich stawia na legalizację upraw. Po dekadach działania w cieniu, rolnicy z regionu Rif mogą wreszcie pracować bez obaw o aresztowanie. Legalizacja przynosi nowe możliwości, ale też wyzwania — nielegalny rynek wciąż ma się dobrze, a rolnicy narzekają na problemy z wypłatami za plony.
