Metodyka, przygotowanie, oraz logistyka gotowania, palenia, lub waporyzacji.
ODPOWIEDZ
Posty: 88 • Strona 5 z 9
  • 2196 / 366 / 0
Dobrze wchodził mix: damiana, kanna, mięta, i bardzo mało dziurawca

Spokojnie można było z tego robić duże, grube i dobre lolki

Oczywiście więcej powinno być grasu, bo w przeciwnym wypadku będzie niezbyt smaczne
Tam..tutaj, jestem no tak, hehe xd
  • 7 / / 0
Chętnie bym sobie skleił jednego bata na dzisiejszy wieczór.
Wychodzą mi cudowne, kształt autorski (jak szlug wygląda, jak z maszynki)

Nie dodaje dużo tytoniu (trochę mniej niż siuwy, bo inaczej smakuje jak gówno)
Obecnie dysponuje tematem tak zbitym, że jak kamień wręcz.
Mocno sieka po 1 kioskówie, ale nie wiem jak z tego blanta zrobić.

Po prostu blant z tego ciężko się pali, często przygasa,a był skruszony
(paluchy nie mam grindera), czy jeśli skruszę to w prawie jebany pył,
to warto coś skręcić ?

Potrzebuję dużej dawki, żeby mnie poskładało po 5mg klona zażytego dziś od ok 10/11 rano
(benzo beznadziejnie osłabiają mj, klon to już w szczegóności)

Warto skruszyć jeszcze mocniej czy raczej jebać i pozostać przy szkiełku?
Uwaga! Użytkownik Monst3r3n3rgy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4 / / 0
Ile gramow upchne w king size bletce?
  • 4 / / 0
Jak blancik to z kiefem czy nie preferujecie?
  • 8103 / 909 / 0
Najlepszy blant to mj wymieszana z tytexem.
Geniusz tkwi w prostocie :cheesy:
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 8 / / 0
E tam, lepiej palić czyściocha jak ma się dużo baki. Kiedyś spróbowałem połączyć bakę z haszem i było nawet spoko, nieco inna faza, tylko hasz trzeba rozdrobnić i stosunkowo nie dać za dużo, bo inaczej się pali niż kwiatostan.
  • 3 / / 0
23 października 2018XaMi pisze:
E tam, lepiej palić czyściocha jak ma się dużo baki. Kiedyś spróbowałem połączyć bakę z haszem i było nawet spoko, nieco inna faza, tylko hasz trzeba rozdrobnić i stosunkowo nie dać za dużo, bo inaczej się pali niż kwiatostan.
U mnie na przykład, ze względu na to, że palę papierosy połączenie mj z tytoniem (sypie go całkiem nie mało) jest zawsze pierwszym wyborem i nie ważne ile jest baki.
  • 2429 / 580 / 155
Ja tam jestem tradycjomalistką i obstaję przy blantach. Sama baka, bez tytoniu. Z drugiej strony ciekawi mnie w sumie temat waporyzacji.
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4 / / 0
Dla mnie najlepsze proporcje to 75 procent marii i 25 tytoniu. Najlepiej wszystko zmiksowane w młynku elektrycznym, wtedy jest dużo łatwiej skręcić równo palącego się bata :)
  • 924 / 138 / 0
mj z tytoniem, nigdy sama, bo niepotrzebnie się spala nadmiar mj, a tak to trochę tytoniu dodane i ładnie się komponuje.
Do tego haszyk dobrze skruszony, wszystko ładnie wymieszane i rozłożone, pali się pięknie.
royal <3
Słuchaj, malutki, nie będę ci tłumaczyć życia.
ODPOWIEDZ
Posty: 88 • Strona 5 z 9
Newsy
[img]
Trump: sześciu przemytników zginęło w naszym ataku na łódź transportującą narkotyki

Prezydent USA Donald Trump poinformował, że amerykańskie siły we wtorek przeprowadziły atak na łódź u wybrzeża Wenezueli, którą według wywiadu przemycano narkotyki. Zginęło sześć osób, które Trump nazwał „narkotykowymi terrorystami”.

[img]
Ks. Krystian na celowniku służb. Była już pigułka gwałtu, koka dla ubogich i śmierć znajomego

Nowe informacje w sprawie księdza Krystiana K. z Sosnowca oskarżonego o posiadanie narkotyków i nieumyślne spowodowanie śmierci 21-latka. W minioną niedzielę (12 października) duchowny został wylegitymowany przez patrol policji w Katowicach. Miał przy sobie podejrzaną substancję. Śledczy badają, czy nie jest ona zakazana. Jakub Jagoda, zastępca prokuratura rejonowego Katowice Północ, poinformował "Fakt" o okolicznościach sprawy księdza Krystiana.

[img]
Niemowlę pod wpływem kokainy. Szokujące odkrycie na terenie ogródków działkowych

Krakowscy policjanci od dłuższego czasu rozpracowywali grupy wyłudzające pieniądze od starszych osób metodą "na legendę". Przestępcy podszywali się pod funkcjonariuszy lub pracowników instytucji publicznych, by zdobyć zaufanie swoich ofiar.