TALK - Rozmowy [H]

[WillBeP]

kodeina Efekty zaczynaja sie od dawki 30mg-60mg, srednia dawka rekreacyjna 150mg-200mg, dawka smiertelna (LD50) 500mg-1000mg (zalezna od czynikow indywidualnych i tolerancji).
- skoro tak jest a porownojemy 1000 mg kodeiny do 100mg morfiny to dlaczego bezpieczna dawka morfiny jest 200mg? To ekwiwalent 2g kody, czyli trup. A drugie pytanie skoro jest napisane, ze 500mg to dawka smiertelna a wiele osob tu je wiecej to z jakiego zalozenia wychodzi? Ze maja lepsza tolerke? Do jakich granic mozna sie posunac aby nie zejsc z tego swiata? Trzecia sprawa to ta koda jest w chuj niebezpieczna. Ja zjadlem sobie za ktoryms razem 3 paczki na luzie a to juz 450 mg, blisko smierci

[klapekmojzesza]

Takie porównywanie jest bezcelowe - u jednego 100 mg kodeiny zmetabolizuje się do dosłownie w chuj morfiny, bo ma ku temu predyspozycje. U innego nic to nie da, bo tak jest zbudowany, zmetabolizuje 5 mg. Można tym w ograniczony sposób sterować - za pomocą antyhistaminowe I gen., pieprzu, grejpfruta.

Dawka śmiertelna LD50 to rzeczywiście takie wartości jak podałeś, ale dla osób bez tolerancji na tę substancję. Tolerancja to tutaj słowo klucz - im masz wyższa, tym więcej musisz przyjąć, aby się zabić. Pamiętaj, kodeina to także mniej lub bardziej aktywne, inne metabolity.

[hammerzeit]

Zapewne chodziło o sytuację przy zerowej tolerancji i zgon w skutek depresji oddechowej.

[klapekmojzesza]

Zapewne chodziło o sytuację przy zerowej tolerancji i zgon w skutek depresji oddechowej.

Na sto procent. U mnie dawka typowa to 540 / 600 mg, a staram się nie walić w ciągach i nie zwiększać bez sensu dawek. Wychodzi na to, że przy każdej sesji z kodeiną osiągam dawkę śmiertelną, a przecież żyję. ;)

[hammerzeit]

Nie mogę już edytować, może ktoś scalić. Cytat z wiki:
"Dawka bezpieczna dla jednej osoby może okazać się śmiertelna dla innej osoby. Dawki stosowane przez osoby mocno uzależnione od heroiny są śmiertelne dla osób nieuzależnionych od tej substancji oraz dla osób uzależnionych w mniejszym stopniu."
Noi jest jeszcze kwestia nadwrażliwości.

[STR88]

Twoja dawka mnie nie ruszy nawet odrobinę,
I nie pytaj czego się po latach na tym dorobiłem

W ogóle dawki śmiertelne są określane na podstawie badań na zwierzętach, co nie? Szczur może reagować inaczej od homo venenum.
LD50 to dawka śmiertelna dla 50% badanych osobników. 50% to:
50 na 100.
500 na 1000.
5000 na 10000.
500000 na 100000.
To dużo, ale rozrzut nadal jest spory, może być tak, że wszyscy na tym forum, to ci, którym kodeina w większej dawce nie zaszkodzi.
Btw. o ile dobrze pamiętam to dawek kodeiny powyżej 900mg wątroba już nie przerabia do morfiny, więc jej działanie niebezpieczne dla zdrowia nie musi wynikać z samej morfiny.

kodeina Efekty zaczynaja sie od dawki 30mg-60mg, srednia dawka rekreacyjna 150mg-200mg, dawka smiertelna (LD50) 500mg-1000mg (zalezna od czynikow indywidualnych i tolerancji).

Lol, skąd te dawki? Wychodzi na to, że większość osób, ekhm, zatruwających się kodeiną, od początku zbliża się do dawki śmiertelnej :huh:
A do tego dochodzą inne substancje zawarte w tabletkach z kodeiną. Przynajmniej w Polsce.

Spoiler:

Wybaczcie ewentualny brak ładu i składu w tym poście. Zachęcam do niekierowania się nim w celach edukacyjnych. Na swoje usprawiedliwienie mam to, że jestem nietrzeźwy :rolleyes:

[Ivival]

Czemu nikt się natomiast do morfiny nie przyczepił? 200mg morfiny oralnie jest jeszcze bezpieczną dawką, chociaż niekoniecznie już dla osób starszych, mających problemy z ciśnieniem, sercem itd. Natomiast także 200mg morfiny podane dożylnie może być już śmiertelne dla przeciętnego użyszkodnika forum. Kiedyś wyczytałam gdzieś tezę, że ponoć osobę wjebaną w opio mocno prędzej zabije wyrzut histaminy niż sama substancja. Ale to już tak abstrahując.

[michalnarkotyki79]

Chciałbym ostatecznie rozwiazać pewną kwestię,
czy podaną p.o. kodeinę da się przedawkować ze skutkiem śmiertelnym?
zakładamy brak tolerki i świetną formę fizyczną jako ,,ułatwienie" przedawkowania ale brak np miksu z benzo jako ,,utrtudnienie: overdose'u, czy sama kodeina mogłaby zabic?

[F6mGCrx3]

W USA celebryci schodzili po purple drunk czyli syropie z kodeina+sprite ale trudno uwierzyć że solo to było pewnie do tego leciały inne dragi. Ostatnio zawinął się Mack Miller za przyczynę podają przedawkowanie kodeiny. Moim zdaniem da się przedawkować kode solo wkońcu to opio jednak nie wiem ile ja bym musiał tego wziąć skoro 450mg to zero efektów i nie działa na mnie.

[52eu126Iz60j]

W tym purple drunk jest też prometazyna z tego co pamiętam. Ci wszyscy raperzy zapewne stosowali różne miksy, tam w modzie jest oczywiście xanax, a połączenie opio i benzo już nie jest takie lajtowe, trzeba wprawy do takich miksów. Samą kodeinę można przedawkować, jak każde inne opio, ale trzeba przyjąć naprawdę grubą dawkę względem swojej tolerki + kwestia tego, że akurat tego dnia kodeina może zadziałać wyjątkowo dobrze (zjawisko kapryśności). Samo wchodzenie na duże dawki nie ma sensu, jak kogoś robią średnio-niewielkie typu 300 mg to niech się ich trzyma, zamiast na siłę windować tolerkę w górę. To prosta droga do pogłebiania nałogu, jedzenia kodeiny coraz więcej, przejścia na mocniejsze opio. Bierzesz w ciągu? Bierz jak najmniej. Bierzesz rekreacyjnie? Bierz jak najrzadziej. Proste truizmy, ale trzymając się ich, dłużej się nacieszymy pozytywnymi cechami kodeiny.