Więcej informacji: DOx w Narkopedii [H]yperreala, TMA w Narkopedii [H]yperreala
Jak najlepiej schodzić z męczącego lub zbyt mocnego tripa na tej fenyloetyloaminie? Benzo? Są jakieś potencjalne odtrutki?
ja tam zawsze wolałem się przemęczyć niż dodatkowo truć powyższymi alternatywami. Spacer na świeżym powietrzu zawsze jakoś pomagał, tylko najciężej się do niego zmusić ;-)
a wie ktoś może czy skoro doca zbanowali i weszły te przepisy analogowe to DOI również może być tak traktowany? Bo ma się niedługo pojawić u jednego V i nie wiem jak to traktować.
Chociaż w sumie to teraz lepiej kitrać się ze wszystkim, niż później walczyć z biurokratyczną maszyną, która jak ruszy to tylko nerwów przyniesie.
więc nie bój się fal
?Are you dreaming?
I Never Asked For This
Wszystkie moje posty to fikcja literacka.
No coż mogę Ci poradzić. Może po prostu...
nie ćpaj.
No ja po 10-12mg doca sniffem miałem w chuj grubo. Męka dla ciała przy ładowaniu, zakrwisty peak i kolejne męki na zejściu... dlatego z doctorkiem na podróż wybieram się raz (góra dwa) w roku, bo jednak jaki wspaniały peak by nie był, to jednak 3/4 tripa przecierpieć mało się kalkuluje.
Nie wiem jak podszedłeś do badania ale ja zawsze dbam o S & S więc raczej w ściany bym nie walił ani nie drapał. Natomiast padaczka tego i tak nie obejmuje ;)
To że byłes przeziębiony na pewno mogło mieć wpływ na mocniejsze działanie substancji przy osłabionym orgaznizmie. Leków w tym czasie żadnych nie brałeś więc albo po prostu przecieniłeś swój organizm stosując taką dawkę, albo przeceniłeś swoją psychikę i sam w panice nakręciłes resztę.
Dobrze, że DOC jest na liście to chociaż nie będziemy Ci wypominać :P
Tak w ogóle to jak przyjmowałeś? I to 8-10mg to na oko? :P
więc nie bój się fal
03 stycznia 2019dziodkadziod pisze: przez krótki okres też nie kontrolowalem i byłem w innej rzeczywistości co każdemu kosmonaucie by się spodobało bo ile można się podniecac tymi monotonnymi fraktalami.