TALK - Rozmowy [H]

[whitealex]

Sniff ma to do siebie, że działa krócej, ale intensywniej, koledze wyżej swego rodzaju gwałtowność jak widać nie służy i woli spokojniejszą, ale dłuższą fazę ;)
PS. Kiedy następne dociąganie już nic nie daje, polecam zwiększyć dawkę, albo rozejrzeć się za lepszym towarem.

Spoiler:

ale co ja mogę wiedzieć, u mnie zabawą z fuką zaczyna się od 2-3dniowych ciągów, tz. puste przebiegi są bez sensu. Wtedy dopiero ukazuje się potencjał tej substancji

[Lukas1983]

Mnie powoli zaczyna przerażać cała ta amfa. Mam właściwie stały i nieograniczony dostęp, toteż ostatnio pozwoliłem sobie na nieco większe ilości. Ale im więcej biorę, tym więcej widzę negatywnych skutków.
A to telefon do pracy, że się rozchorowałem, a to schizy w robocie, że niby wszyscy na mnie patrzą. W przerwie tak jakby odruchowo idę do kibla, wyjmuję worek i sypię trochę na język - później poty i dziwne jazdy. Po robocie na chatę, zamykam się w pokoju i co robię? No właśnie.
Dlatego już mam tą świadomość - trzeba przestać.

[acid4breakfast]

Lukas rzuć to poki możesz... Na mnie juz żadna metoda nie działa. 2 dni detoxu to maks w moim przypadku... Ale to raczej nie wystarcza, zeby tolerują spadła. Podpisuje sie pod pytaniem. Ostatnio to jaki by wład nie był - kreska i do spania. :p

[Lukas1983]

Wiem, że trzeba to rzucić w cholerę. Zbiorę się, spokojnie.
A jeśli chodzi o "brak działania" kolejnych kresek, to radzę uważać. Ostatnio myślałem, że bania się kończy i zarzuciłem drugie 0,5 grama (250 mg do nosa + 250 mg w napoju), 4 godziny wcześniej wziąłem to samo, w taki sam sposób.
No ale po tym drugim połówce po prostu... przedawkowałem. Dosłownie.
W temacie o przedawkowaniu sporo o tym napisałem. Polecam, choć ja wolę tego nie czytać, bo źle się czuje na samo wspomnienie :-/

[PsychoDreams]

Lukas dobrze pisze. Przy ustabilizowanej bani, na takich ciaglych dorzutkach mozna sie grubo przejechac. To ze sie juz tak intensywnie nie czuje fazy jak na poczatku, wcale nieznaczy ze organim jest czysciutki i mozna sobie walic ile sie chce, bo sie mozna zdziwic :wall: Kazdy tez ma inny organizm, taka sama kreska moze porobic dwie rozne osoby zupelnie inaczej. Ja to ekonomiczna jestem i latam teraz dobrze nasmigana po polowie tego co znajomi biora. A ciag mamy tak samo dlugi.
Tak czy siak, nie warto robic czegos za wszelka cene bo i zycia, zdrowia szkoda i towaru

[sfiksowany]

Zmienić sort na inny

[domino_jachas]

przerwy, tolerka robi swoje. Albo zamień spida na metkata a później znów wróć do spida ( tylko to ryje w chuj, ale dobra metoda ). Po ciągach potrafię wciągnąć kreskę i położyć się spać bo już mnie nie robi. I wtedy robię przerwę :)

ciekawe ile czasuu ttego kota jesz? kot zmniejsza tolerke nna spida?

[Astros]

przerwy, tolerka robi swoje. Albo zamień spida na metkata a później znów wróć do spida ( tylko to ryje w chuj, ale dobra metoda ). Po ciągach potrafię wciągnąć kreskę i położyć się spać bo już mnie nie robi. I wtedy robię przerwę :)

ciekawe ile czasuu ttego kota jesz? kot zmniejsza tolerke nna spida?

metkat działa bardziej na serotoninę, niż dopaminę, no i sporo krócej... To nie jest całkowite odstawienie..., ale jakaś zmiana zawsze jest. feta to typowy stymulant, kot - euforiant, empatogen, troche inne działanie, więc i część receptorów sobie odpocznie. Przynajmniej takie jest założenie... Ale najlepiej odstawić to i to, i tyle. Lepiej dla Ciebie, głowa zdrowsza, więcej w kieszeni, i świat nie kręci się wokół kreski... :rolleyes:

Łatwiej powiedzieć, niż zrobić - sam to zauważyłem po sobie, gdzie kiedyś byłem wręcz przeciwnikiem stimów, a teraz... Są momenty że bez krechy nie funkcjonuje, totalna anhedonia i oderwanie od świata. Chora glowa, chory świat...

[bbk]

Totalnie inne działanie, nie wiem co to za pomysł ale lepiej zostawmy go w 2009, bo tam jego miejsce... inne działanie, więcej problemów, a nie rozwiązuje głównego - problemu dorzutek, bo tam też przecież jest identyczny problem, tylko że znacznie szybciej. No, chyba, że IV, ale to i przy fecie zadziała, nie widzę więc żadnego sensownego powodu lub argumentu za przerzucaniem się na metkata. A i nawet miks metkata z fetą to tragedia. Jedynie metkat solo dla mnie fetę miażdży.

[NegatywneWibracje]

baklofenem.

Ale to szybka droga do uzależnienia krzyżowego.