Także 200mg w.4H max poszlo
Nie spałem.24H ale bomba fajna ale.bez wystrzalu z kapci..zjazd zwykly. Przemęczenia. Bez schiz
06 marca 2018Dzikidzik85 pisze: PosZło 50mg i było bez rewelacji. Potem po 50mg kolejne ale.co 1h
Także 200mg w.4H max poszlo
Nie spałem.24H ale bomba fajna ale.bez wystrzalu z kapci..zjazd zwykly. Przemęczenia. Bez schiz
A to mialo.specyficzny zapach.nawet ładny.mydełko jakby. Nie wiem. Nie pachniało nic tak do tej pory.
07 marca 2018Thermoc pisze: nooo po 200mg latał by 2 dni.
A co do posta wyzej, nigdy w zyciu przez kilka lat nie widzialem mety co wali mydlem ani jakas 'typowa chemia', towar u nas na dolnymslasku zawsze jest bezzapachowy w kryszatle a po zgniecieniu przez krotki czas pachnie typowym rozpuszczalnikiem do paznokci :)
06 marca 2018Dzikidzik85 pisze: PosZło 50mg i było bez rewelacji. Potem po 50mg kolejne ale.co 1h
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Donald Trump podpisał ustawę rekryminalizującą produkty z konopi zawierające THC
Historyczny zwrot w amerykańskiej polityce konopnej. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę budżetową, która zawiera kontrowersyjne zapisy. W praktyce oznaczają one rekryminalizację konopi w USA. Nowe prawo uderza w tysiące produktów z THC, w tym popularne Delta-8. To radykalne cofnięcie liberalizacji, którą Trump sam wprowadził, podpisując słynną ustawę Farm Bill w 2018 roku. Decyzja zapadła po tygodniach paraliżu rządu. Izba Reprezentantów przyjęła pakiet w środę, głosami 222 do 209.
Narkotyki w starożytnym Egipcie i Mezopotamii? Archeolodzy mają koronny dowód
Nowe badania przenoszą nas w czasie o ponad 2500 lat. Odkryto dowód na to, że elity starożytnego Egiptu i Mezopotamii regularnie używały opium. Był to stały element ich życia. Prawdę ujawniło alabastrowe naczynko.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
