Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 18 • Strona 2 z 2
  • 3206 / 175 / 0
18 lutego 2018UJebany pisze:
[mention]Blu[/mention]
Cpam nalogowo benzo, nawet bez najmniejszej dawki nie moge wyjsc z domu, do tego fajki i kawa.
Spróbuj Ashwagandhy.
Uwaga! Użytkownik ItvH2erPPPWR nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3179 / 369 / 0
18 lutego 2018UJebany pisze:
Cpam nalogowo benzo, nawet bez najmniejszej dawki nie moge wyjsc z domu, do tego fajki i kawa.
Jakby ci się benzo skończyły i byś na prawdę musiał wyjść, to byś pewnie wyszedł. "Nie mogę zrobić X bez zajebania Y to typowe myślenie nałogowca. Dzięki niemu karuzela cały czas się kręci.
  • 3179 / 369 / 0
Chyba nie zrozumiałeś o co mi chodziło. Bycie twardym nie ma tu nic do rzeczy.
  • 4807 / 267 / 0
@Blu, dlaczego bycie twardym nie ma znaczenia? Nie wiem jakie masz osobiste doświadczenia z rzucaniem nałogu, ja uważam że umiejętność bycia stanowczym znacznie pomaga uwolnić się od trwania w schemacie jakiemu podlegają uzależnieni od substancji psychoaktywnych.

Jako że sam byłem mocno wjebany między innymi w benzo co nieco wiem jakie znaczenie ma przyjęcie tabletki w kontekście wykonywania obowiązków i konieczności przeżycia kolejnego dnia. Odstawienie prochów to psychiczna droga przez mękę i trzeba dużo zawziętości i wytrwałości by się przełamać, zrozumieć i uwierzyć że tak naprawdę proszki nie są do niczego potrzebne, że bez nich można działać równie efektywnie.

Osobiście gdy przechodziłem gorszy okres nie byłem w stanie radzić sobie bez prochów i zawalałem mnóstwo spraw, które musiałem ogarnąć. Problem był właśnie w tym że nie walczyłem, a brak wspomagania determinował moje postępowanie na tyle że jednak nie wykonywałem tego co obecnie robię bez stosowania leków i innych wynalazków. Bycie twardym to podstawa wyjścia z nałogu, bez tego moim zdaniem marne szanse.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 3179 / 369 / 0
18 lutego 2018TheLight pisze:
@Blu, dlaczego bycie twardym nie ma znaczenia?
Nie ma znaczenia w kontekście tego co napisałem jako komentarz do żali Ujebanego.
18 lutego 2018TheLight pisze:
Nie wiem jakie masz osobiste doświadczenia z rzucaniem nałogu, ja uważam że umiejętność bycia stanowczym znacznie pomaga uwolnić się od trwania w schemacie jakiemu podlegają uzależnieni od substancji psychoaktywnych.
Moje osobiste doświadczenia są takie, że po latach w nałogu mało kto jest na prawdę twardy albo stanowczy, bo gdyby był to nie znalazłby się tam gdzie się znalazł. A uwolnić się od trwania w schemacie najbardziej pomaga pozbycie się systemu iluzji, albo chociaż na początek zrozumienie, że taki system istnieje i to co się czuje i myśli (np : "nie poradzę sobie w życiu bez narkotyków więc muszę je brać", "nigdy nie będzie dobrze, więc ćpanie to jedyne co mi pozostało") niekoniecznie jest prawdą. Ja nigdy nie byłem ani twardy ani stanowczy, rzuciłem myślę głownie dlatego, że zacząłem bardziej posługiwac się zdroworosądkową logiką, a nie samooszukiwaniem.

Moim zdaniem ciąg przyczynowo-skutkowy w takim wypadku wygląda tak : podejmujesz szczerą decyzję - chcę być trzeźwy, próbujesz, wkładasz w to wysiłek, udaje ci się, stajesz się przez to silniejszy.
  • 9 / / 0
Moim skromnym zdaniem,to kwestia konstrukcji psychicznej i jeden pobawi się trochę ,wjebie w coś grubego i utonie szybciutko,a inny inaczej.Dobre 30 lat do tyłu panna psycholog w Monarze powiedziała mi cyt..ty zawsze będziesz na czymś jechał bo tak masz łeb zrobiony.Przeżyłem kompot,olałem na czas,latami paliłem trawę i szamałem grzyby(taki natural hehe).Potem weszła Amf,tygodnie bez spania i żarcia ,schizy i obłęd.Między tym wszystkim alko.Dosłownie nie potrafię sobie przypomnieć dni żebym nie był jakoś porobiony(poza ośrodkami,bo w szpitalach też psychotropy)Znowu alko,tym razem to tańsze(jak zwał tak zwał)plus Kwetiapina ,gruby mix.Aż trafiłem na tak przezemnie olewane benzo.I żyję sobie jako benzo-zombie +SSRI dobre 3 lata,bardzo powoli zwiększa mi się tolerka(pilnuję) Zdaję sobie sprawę doskonale że jestem wjebany po uszy(zawsze sobie ze wszystkiego zdawałem sprawę)ale pasi mi to teraz,funkcjonuję jako tako i fajnie na teraz!A błędne koło?Koło ma to w naturze że jest błędne!Bo jest kołem.Peace!
  • 619 / 45 / 0
Autor tematu odkrył, że samotność i nuda (a nuda wynika w tym wypadku z samotności) sprzyjają uzależnieniom.

Polecam kanał na yt "Kurzgesagt - In a nutshell", na którym to opisują przypadek amerykańskich żołnierzy wracających z Wietnamu po wielomiesiecznym uzaleznieniu od heroiny.
Jak ktoś wracał do kochającej rodziny i znajomych - z marszu przestawal brać.
A jak wracal do pustego domu to leciał dalej z tematem.
(Oczywiście mówimy tu o znacznej większości, a nie o 100% wyniku)
  • 3234 / 549 / 0
@up
Historia przewijana kilkakrotnie w stale zmienianym szyku, nikt nie leciał z tematem gdy wrócił. Żołnierze na misji nie ćpali opium tylko nadużywali go ze względu na ból po odniesionych obrażeniach. Po powrocie do domu nikt nie ćpał bo nie wyrobił sobie tych pojebanych mechanizmów piotrusia pana.
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
ODPOWIEDZ
Posty: 18 • Strona 2 z 2
Artykuły
Newsy
[img]
1 na 50 przewoźników był karany za narkotyki – nietypowe badanie z Holandii

Holenderski urząd statystyczny CBS (Centraal Bureau voor de Statistiek) opublikował wyniki nietypowego badania, mogącego wskazywać na powiązania między branża narkotykową a innymi, legalnymi sektorami gospodarki. Skupiono się przy tym na właścicielach firm oraz prezesach, a na szczycie rankingu pojawili się między innymi przewoźnicy.

[img]
18-letni diler zakopał narkotyki w lesie. Po zatrzymaniu grzecznie zaprowadził tam policjantów

Za posiadanie i udzielanie narkotyków odpowie 18-latek zatrzymany przez lipskich kryminalnych. Policjanci zabezpieczyli środki odurzające oraz wagi, a część narkotyków podejrzany ukrywał w słoiku zakopanym w ziemi. Młodemu mężczyźnie grozi kara nawet do 10 lat więzienia.

[img]
Londyn: Ostrzeżenie przed supermocnym narkotykiem. Może być 500 razy silniejszy niż heroina

Londyńskie kluby nocne ostrzegają swoich bywalców przed niebezpiecznymi niebieskimi i zielonymi tabletkami sprzedawanymi jako ecstasy po tym, jak dwie osoby zmarły w zeszłym miesiącu po zażyciu tej substancji. Groźny syntetyczny opioid jest niezwykle silny i może być śmiertelny.