Nie ma zasad - zbedny spam \ komentarze - będą zgłaszane i kasowane + jesli ktoś zasłuży - warn.
Na czym ma to wszystko polegać.
W tych czasach chyba każdy ma smartfona czy inny szajs , w którm można zainstalować :
- Endomondo
- Runtastic
itd... aplikacji jest naprawdę sporo.
Nie łamiemy się - nawet jak mamy gorszy dzien - tak samo - nie załamywać się mordki.
Czy przebiegniesz 500m czy 12km - nie ważne - każdy musiał jakoś zacząć.
Za soba mam ponad 300km ( biegi ) i redukcje z 88 do 76kg.
Zaczynasz biegać - na poczatku zakwasy \ wejść po schodach sie nie da - z czasem jest lepiej :)
Dodam, że przy biegach, praktycznie każdy mięsień jest zaangażowany.
Ja zaczynam od jutra - dla mnie ten wątek bedzie taką samą motywacją jak dla Was.
Tak więc zaczynamy. Jutro biorę sie zabiegi ( trzeba rozruszac cielsko ) i wklejam " screena " z biegu. Bez mapki - ile sie przebieglo, jaki czas , etc. Lub po prostu wpis - wystarczy :)
Tutaj nie ma gorszych i lepszych - zapamiętać.
TiJaz
z fartem https://www.youtube.com/watch?v=SaDRUs8yu5I
[ external image ]
Zdecydowanie wolę jeździć rowerem. To chyba zdrowsze dla stawów plus można więcej pozwiedzać bo wiadomo że więcej kilometrów zrobisz na rowerze przy tym samym wysiłku. Ja dzisiaj 36 km przejechałem.
i bieganie i rower jest bardzo ok.
na równi, albo trochę wyżej - sporty sylwetkowe.
Bieganie - najlepiej po miękkiej powierzchni ( trawa, leśne ścieżki ) i warto sie zopatrzyc w dobre obuwie.
Bieganie po asfalcie czy twardym podłoży - niszczy stawy. Można straty zminimalizować właśnie dobrymi laczkami.
Więc na spokojnie - powoli do przodu
Jutro zaczynam temat - wiec spam bedzie do tego czasu tolerowany :D
Z fartem
TJ
"Rutyna to rzecz zgubna "
wyznaczasz cele, aplikacja mierzy twoje postępy
serio motywujące, szczególnie że na wykresach widać progress.
Budzisz się, myjesz zęby, gębę i idziesz biegać jakiś dystans, tak żebyś mniej więcej przebiegł 5 minut.
Wystarczy to praktykować codziennie i kondycja jest fantastyczna, wcale nie trzeba zapierdalać nie wiadomo ile km, chyba że tak jak wspomniałem chcecie wystąpić w maratonie a nie realnie i systematycznie dbać o zdrowie/kondycje.
Wiem po sobie, jak codziennie się przebiegłem ten krótki dystans to czułem się o wiele lepiej fizycznie niż teraz, kiedy jak mi nawet tramwaj spierdala to wolę się spóźnić i poczekać na następny niż przebiec się te jebane 100 metrów :D
Na początku nie potrafiłem przebiec 1km a skończyłem pokonując dystansy ok 10km z 3kg obciążników na barkach. Schudłem ponad 10kg i bardzo pomogło mi to w życiu. Teraz przerzuciłem się na siłownię bo daje bardziej widowiskowe efekty jeśli chodzi o sylwetkę nie mniej jednak polecam. Tani, prosty i zdrowy sposób na życie.
jakieś 3 kilometry spacer i bieg po lesie.
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
CBŚP rozbija narkotykowy gang z Podlasia. 22 podejrzanych, ponad 130 kg zabezpieczonych narkotyków
CBŚP rozbija narkotykowy gang z Podlasia. 22 podejrzanych, ponad 130 kg zabezpieczonych narkotyków Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji, działając pod nadzorem Pomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku, przeprowadzili trzy skoordynowane uderzenia w zorganizowaną grupę przestępczą z Podlasia. Grupa miała zajmować się produkcją oraz wprowadzaniem do obrotu znacznych ilości narkotyków. Łącznie zatrzymano 19 osób, a zabezpieczone mienie przekroczyło wartość 625 tys. zł.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace
Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.
