Więcej informacji: Amfetaminy w Narkopedii [H]yperreala
Po 3-fea 300 mg nie mogłem spać w sumie 2 dni. Faza jest przyjemna ,ale ketonowym zwierzakom może nie przypaść do gustu. Jest pełny ogar.
Clear head, kanapowe lenistwo , dobrze sączy sie browary. Lekka empatia. Stawiam na ten środek do klubu.
Halucynacje słuchowe i wzrokowe podobne jak po 4 cmc w dawce ponad 1 gram na noc.
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
Ostatnio mnie mocne ciśnienie wzięło na tę substancję (właściwie to w ogóle na ćpanie, szczególnie na stimy, ale chyba zaczęło się od myśli od o 3-FEA), a ostatni raz ćpałem to chyba w kwietniu :huh:
Also nie wyobrażam sobie brać tego inaczej niż wapo - ktoś jeszcze ma z tym jakieś doświadczenia? Ten proch tak pięknie się topi, a fluorowa chmura z czasem zaczyna coraz lepiej smakować... Sama czynność topienia tego to poezja
3 dnia (wczoraj) wleciało jakieś 300mg, zaczynało sie od euforii + złożonych cevów, lekkich fraktali, po około 3h geometria typu „azteckie słońce” na całą ściane mieniące się w wielu kolorach. Na końcu doszły typowe deliriantowe halucynacje, robaki węże szczury „wlewające” się do pokoju przez dziury w ścianach, mocna paranoja, źrenice większe niż kiedykolwiek, podwyższona temperatura ciała, haluny ciężkie do odróżnienia od rzeczywistości a jednocześnie jasność umysłu, po zapaleniu swiatla znikały, i utrzymały się do końca tripa słabnąc (całość trwała jakieś 7 godzin.
„trip” pozostawił przychoze i lęki, polecam z rozwagą
Z mojej strony polecam celować jak przy M czyli jedna dawka 100-200mg + jedna mniejsza na zjazd ok. 70-150mg.
Sama w sobie subst. dupy mi nie urywała
Dobra do mixów z hometem i trawą, podejrzewam, że do lizergamidów też się dobrze nadaje.
Amatorom sniffa polecam mieszać z tabaką w proporcji 60% proch 40% tabaka, gładziutko wchodzi, nie drażni nosa, no i mocniejeszy wzjazd.
Brak jakiegokolwiek zjazdu to tutaj duzy +. Oczywiście jeśli zakończymy na 1 dawce. Dorzutki powodowały zwały oraz halucynacje, dzika bomba, nie ma sensu. 1 wrzuta, koniec, przerwa.
Polecam i nie polecam. Jak na obecny rynek to myślę, że jednak warto szczególnie do miksów.
chociaż moja ulubiona metoda to wapo i oral na raz, ew. maly sniff do tego (np. 150 oral 100 wapo lub 100 wapo, 100 oral i kolo 50 w nos)
also jesli ostatnio brales serotoninowe ketony to lepiej [poczekaj bo nie poczujesz pelni efektow
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/malenczuk2.jpg)
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”
Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/blume.jpg)
Z Brazylii do Europy z kawą i kokainą. Kulisy sprawy drobnicowca Blume
Drobnicowiec Blume, który w 2023 roku obsługiwał transatlantycką trasę handlową pod togijską banderą, dziś stał się symbolem jednego z największych przejęć narkotyków na wodach europejskich. Wydarzenia związane z jego zatrzymaniem obnażają skuteczność współpracy służb międzynarodowych oraz skalę wykorzystywania żeglugi morskiej przez zorganizowane grupy przestępcze.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannanxiety.jpg)
Koniec z lękiem po THC? Ten popularny terpen może być kluczem
Czy zdarzyło Ci się kiedyś poczuć niepokój lub lekką paranoję po użyciu marihuany? To częste doświadczenie, zwłaszcza przy mocniejszych odmianach, bogatych w THC. Od lat w branży konopnej krąży teoria „efektu otoczenia”, która sugeruje, że inne związki w roślinie mogą łagodzić te negatywne odczucia. Do niedawna była to jednak głównie opowieść. Teraz mamy twarde dowody.