...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 6 • Strona 1 z 1
  • 0 / / 0
Na wstępie powiem że jestem tu nowy i nie mam nawet 1/10 doświadczenia innych tutaj za to często przeglądam forum. W życiu miałem doświadczenie tylko z coco ( tym warszawskim jak i tym czystszym z holandi czy SR3.1) i jak ja to nazywam tynkiem ze ściany czyli syfem niewiadomego pochodzenia rozwożonym przez ziomków najczesciej taxi w wwa ( nie wiem czy to 3cmc czy 4cmc niby wszyscy maja to samo ale za każdym razem się rożni wiec pewnie inny syf i jestem "testerem" )

Zwracam się z prośbą o pomoc kogoś doswiadczonego kto w temacie siedzi dłużej lub bardziej intensywnie niż ja. Zawsze korzystałem rekreacyjnie i było to raczej impulsem chwili niż planem na wieczór. Miewałem miesiące w których mi sie zdarzało 4 razy ( raczej nie byłem fanów ciągów z pt na nd a jesli juz to lata temu kiedy było mniej spin i obowiazków ) ale bywały i okresy 6 miesięcznej trzeźwości. Nigdy nie uznawałem ze mam problem jednak pod koniec listopada 17' na porządnie wróciłem do tematu , znów kolejne kończenie imprez 8-10 rano nastepniego dnia potem dzień zwiechy i dopiero po 2 dniach normalny stan. Zauważyłem że mam ochotę zamówić tylko i wyłącznie po alkoholu, następnego dnia i cały tydzień mam tylko cholernego moralniaka że znów przyjebałem i że na chuj mi to. Zastanawiam się czy mój tępy baniak nie zaczął łączyć bycia pijanym z szybką potrzebą przykurzenia nosa i czy da się jakoś pozbyć tego łączenia "suplementów diety". Dodam że nigdy nie miałem problemów z alkoholem wiadomo pić piłem ale raczej rozważnie i okazyjnie niż rutynowo.
Od tego listopada kiedy zmieniłem towarzystwo zaczęło się furanie co tydzień ( co jest do mnie nie podobne ) i wyszedłem z tym tez poza tą grupe. Zaczęło się kończenie toreb nawet samemu juz po melo co również jest dziwne gdyz wczesniej mi sie nie zdarzało nigdy, zamawianie 2g na 1 osobe (3cmc) i robienie melanzu z 18:00 na 18:00 dnia nastepnego i dwu dniowe zjazdy/zwiechy.

Zastanawiam się czy jest to możliwe i jak się ew. pozbyć tego połaczenia w mózgu alkoholu z narkotykami ( chce wyjsc totalnie z białego póki jestem jeszcze w formie ale z drugiej strony lubię się czasem upić a to utrudnia ) oraz czy to też nie efekt jakiejś zmiany towaru że bardziej wciąga. Przed tymi ostatnimi 2 miechami nie waliłem nic z 6-8 miesiecy a jesli już to tylko okazyjnie i dobre coco. Teraz za kazdym razem kiedy wypije pare shotów / lampek wina za duzo konczy sie to furaniem. Nie mówię już o tym że ok suplementy nawet fajne na poczatku ale potem w godzinach porannych czyli pod koniec melanzu wlatuje mi straszny moralniak ( i dlatego tez za kazdym razem koncze na tym forum zeby sie edukować itp.

PS. dla potomnych nie wchodzcie w ten syf, niby dalej mam jakies samozachowanie i nie jest problemem nic nie cisnac 2-3 tyg jak sie chce ale z drugiej strony jest 11:37 w sobote i ja znow koncze z moralniakiem i bez snu
Przeniesiono do odpowiedniego działu. /pletz
Uwaga! Użytkownik dilipek nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1360 / 179 / 0
Przy alko jak poznasz stimy często ciśnienie na nie się zalacza i większości osob. Co do twojego problemu to nie jest to imo jakies ciężkie uzależnienie, poki co nadużywanie. Dobrze jednak, ze widzisz problem. Polecam wizyte w jakims ośrodku uzaleznien i chodzenie tam do dobrego terapeuty ten raz w tygodniu.
mój mail: maykel855@gmail.com
  • 45 / 2 / 0
nie moge dac sobie rady z nie piciem. Wyrzymuje max 5 dni, a jak juz wypije łyk piwa, pozniej idzie wszsyto jak leci. W 2008 pierwszy raz urwał mi sie film i od tamtej pory się zaczęlo...

Mogę nie pic z 2 tyg, ale wtedy muszę zastąpić o kanna, bo nie moge sobie znaleźć miejsca
  • 1534 / 196 / 0
też mam problem z alkoholem , przewijały sie wszelakie narkotyki w moim życiu ale jednak najbardziej ciągnie do etanolu.. czasem mj sie racze ale po mj suszy to sie człowiek chce napić, jebany trunek.. i jak tu nie pic
  • 1180 / 399 / 0
13 stycznia 2018cannabis sativa pisze:
nie moge dac sobie rady z nie piciem. Wyrzymuje max 5 dni, a jak juz wypije łyk piwa, pozniej idzie wszsyto jak leci. W 2008 pierwszy raz urwał mi sie film i od tamtej pory się zaczęlo...

Mogę nie pic z 2 tyg, ale wtedy muszę zastąpić o kanna, bo nie moge sobie znaleźć miejsca
trochę mam podobnie... sama myśl o całkowitej rezygnacji z alko to mnie przeraża.... od tego roku - staram się(, że tak powiem) - kontrolować swój alkoholizmi nie pić częściej, niż co drugi dzień
Uwaga! Użytkownik spiderek jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1290 / 366 / 0
W dodatku taki miks jest hujowy. Ja bym poszedł na leczenie marihuaną, jeśli dasz ogarnąć recepte, to zamiast picia i wciagania bedziesz aplikowac sobie lecznicze THC. CBD też będzie dobre bo chroni mózg przed psychozami a twoj rozwichrowany mozg wlasnie ulatwia cpanie.
ODPOWIEDZ
Posty: 6 • Strona 1 z 1
Newsy
[img]
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu

W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.

[img]
Szajka z Mississaugi kradła mleko dla niemowląt by kupić narkotyki. 11 osób aresztowanych

Peel Regional Police poinformowała, że po czteromiesięcznym dochodzeniu udało się rozpracować zorganizowaną grupę przestępczą, która zajmowała się kradzieżą produktów dla niemowląt i ich wymianą na narkotyki. W sprawie postawiono zarzuty 11 osobom.

[img]
19-latek po narkotykach zadzwonił na policję. Wydawało mu się, że ktoś chce się włamać do jego domu

Rudzcy policjanci podczas interwencji w jednym z mieszkań w Wirku ujawnili marihuanę i metamfetaminę. 19-letni rudzianin został zatrzymany, usłyszał zarzut posiadania narkotyków i objęto go policyjnym dozorem.