Jak zapodaje kode z antidolu, to jest mocniej i szybciej, ale za to krócej :( Za to thio działa wg. mnie dłużej i "kodowy nastrój" utrzymuje się u mnie cały dzień.Temat może z dupy wyjęty, ale chciałem się dowiedzieć jak na was działają oba leki.Cieplutkie pozdro!
które potrafi wykraczać poza swoje własne,
małe, jednostkowe istnienie.
Potrafi, jeśli zechce, ze swoich ograniczeń
wkroczyć w nieskończoność i doskonałość."
*tylko po co?
EDIT: gramatyka leżała.
No właśnie, jakie są różnice w działaniu obu leków
na was?
Hurra, diese Welt geht unter
Chyba ze mowisz o ekstrakcji, to inna baja ziomek.
A jak ktoś nie jest totalnym debilem to da sobie rade z ekstrakcja, rozpuszczalność paracetamolu w 100ml wody jest mała, nie pamiętam teraz ile, nie mogę znaleźć ale poniżej 1g. A skoro więcej się nei rozpuści, to styknie odbra filtracja.
Raz zjadlem thio bo nie bylo drugiego antidolu, chociaz mialem pewne obawy - swoją droga 25ml kody + pokruszone 10 tablet thiocodinu - syyyyyyyyf
Jasne że głos na antidol
ps; dla mnie trzeba być idiotą żeby szamać 5/10gram paracetamolu, a czytałem na tym forum zwierzenia osób które nie raz szamały takie ilości
raz zjadłam thiocodin pokruszony wsypałam chyba do soku to nie dość że mnie brzuch bolał to zero euforii.
_SenSei pisze: No właśnie, jakie są różnice w działaniu obu leków
jacok pisze: Antidol jest przeciwbólowy (np. ból zęba) a thiocodin przeciwko kaszlowi.
No wlasnie, jak już ktoś wyżej napisał, thiocodin nadaje się, gdy nie ma możliwości przeprowadzenia ekstrakcji z antka.Ja szczerze mówiąc raz wziąłem antidol bez ekstrakcji (300mg), było to daaaawno temu i nie wiedziałem jeszcze o ekstrakcji.Było nieciekawie, żygłem se, silne nudności, a na następny dzień wątroba pobolewała :( Na szczęście był to 1 raz i ostatni.Paracetamol to jebany syf, zastanawiam się czy ludzie biorący np. apap czy panadol często, gdy ich tam ząbek czy główka pobolewa po jakimś czasie nabawią się marskości/żółtaczki czy innych problemów wątrobowych.Zapewne tak.Kurcze szkoda, że nie wycofają wszystkich leków w których jest paracetamol i nie zastąpią ich tramadolem bez recepty :) pozdrawiam
które potrafi wykraczać poza swoje własne,
małe, jednostkowe istnienie.
Potrafi, jeśli zechce, ze swoich ograniczeń
wkroczyć w nieskończoność i doskonałość."
wsburroughs
Warn mistrzu. Nie każdy ma tak wytrzymały \ odporny organizm , do tego jakby było mało , jakiś dzieciak to przeczyta i postanowi zjeść garść antidolu i eferalganu - co wtedy ? Odpowiesz za to ? \ TiJaz
Bo jeszcze jakiś 'mlodziak' przeczyta ze to nie szkodzi i będzie wpierdalał po 5/10 g paracetamolu z antidolu.
Skoro czytam wielokrotnie ze przy 10 gramach wystepuje ostre zatrucie prowadzace do nieodwracalnego uszkodzenia wątroby, a przy dawce 15g/doba śmierc to chyba mam mózg i umiem przeanalizowac to, włącza mi się lampka i wiem że trzeba robić ekstrakcję.
Więc nie ma co, gratuluje ci podejścia i nie zarzucaj nam ze jestesmy młodzi, może i większość tak, ale mamy coś czego chyba ty nie posiadasz: zdrowy rozsądek
Tak więc NIE ŻREĆ 2 PACZEK ANTIDOLU BEZ EKSTRAKCJI, nawet jak ktoś walnie na forum post taki jak wyżej.
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Kanada zebrała ponad 5,4 miliarda dolarów z podatków od sprzedaży legalnej marihuany
Od momentu legalizacji marihuany minęło siedem lat. Kanada podsumowuje zyski. Kwoty robią wrażenie, ale szczegółowe dane pokazują, że nie wszystko poszło zgodnie z planem. Rząd federalny zarobił mniej, niż zakładał. Z kolei wydatki na edukację okazały się znacznie niższe od obiecanych.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
