Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
ja brałem 200 i poza tym, ze czesciej cieszyłem ryja to nic ponadto. No i swobodniej sie czułem w grupie ludzi.
26 września 2017hess pisze: 50 sertraliny to jest nic.
Początek kuracji może wyglądać nieciekawie właśnie ze względu na powiększone źrenice, bardzo mocne pocenie się, wręcz cieknięcie z nosa.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:
misspillz.blogspot.com
Wyjątkiem może być branie bardzo wysokich dawek, jednak trzymajmy się standardowych. Po mnie nie było widać, że coś biorę. Byłem na SSRI przez kilka miesięcy i nikt nie mówił, że wyglądam jakbym coś brał.
Myślę, że większa szansa jest w sytuacjach w których pijemy alkohol. Jak wiadome, antydepresanty się z alkoholem nie lubią, a przecież dużo osób ma często okazję do napicia się ze znajomymi. Wtedy można coś zauważyć (słabsza głowa). Albo taka osoba (słusznie) odmawia picia, co powoduje niedowarzanie u towarzyszy :D
"This body holding me, reminds me of my own mortality
Embrace this moment, remember
We are eternal
All this pain is an illusion"
26 września 2017misspill pisze:Zależy w jakim stanie jest pacjent. W moim przypadku kiedyś wystrzeliwało mnie w hipomanię 25mg, a innym razem 200 nawet nie ruszyło.26 września 2017hess pisze: 50 sertraliny to jest nic.
Początek kuracji może wyglądać nieciekawie właśnie ze względu na powiększone źrenice, bardzo mocne pocenie się, wręcz cieknięcie z nosa.
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu
Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
