TALK - Rozmowy [H]

[chlorekturbokofeiny]

Dobra to teraz pytanie od nie-opiatowca.

Wy na serio chcecie truć się tym gównem bo faza lepsza od heroiny/morfiny czy to raczej kwesta kasy a raczej jej braku? Wiadomo pozostaje jeszcze dostępność ale dla chcącego nic trudnego czyz nie.

@partyzant88
Duże szczęście gratulacje. Zawsze czytając takie to wasze historie z SORu ciesze się oczywiście a zarazem mam to przerażające nieodparte wrażenie co by było gdyby nikogo przy was nie było. Mieszkając sam w domu już bym wykitował. I dlatego nie zamierzam się brać za jakiekolwiek mocniejsze opiaty :-/

helu nie brałem, w moich kręgach niedostępne i temat tabu. Tutaj masz jako tako gwarantowaną czystość ( fakt że srastycznie spadła), jednak myślę że i tak lepiej od ulicznej. U jak U, spróbuj takiego 3mfuranylfentanylu to się zakochasz. Nie dość że wniemal darmowe, siła taka sama lub większa niż hel ( CZYSTY hel, nie uliczny szajs) Obecny sort wysokiej czystości, ekonomiczny , legalny... same plusy. Na pewno lepsze od browna. Chociaż jak tylko będę miał okazję to bardzo chtnie helupy skosztuję

Latwy dostęp 24/7 - cena i wszystko jasne

morfina działa dużo słabiej, ale ma to ,,coś" szczególnie w naturalnej postaci opium/zupa/PST mając do wyboru pojedyncza dawkę któregoś z powyższych lub majke, wybrałbym morfine, jako makiwara.

[DzonLon]

Jak jednorazowo to spróbuj PR tylko po lewatywie, jeśli koniecznie chcesz szybciej i mocniej, jednak ostrzegam może chwile zaboleć... ale warto :D

Mógłbyś podesłać jakieś instrukcje jak ten proch zaaplikować? Rozpuścić w czymś czy jak? Nigdy tego robiłem, ale myśle że warto spróbować.

[J-23]

@chlorekturbokofeiny
Sugerujesz że 3mfuranylfentanyl działa diametralnie dużo intensywniej od U ? Jeszcze mocniej wciąga niż U?
Przez miesiąc codziennie przerabiam 250-400 mg i generalnie moje życie stało się dużo lepsze. Panicznie boję się dnia kiedy U się skończy i będę się modłił przez najbliżssze parę dni lub może nawet tygodni żeby czuć się normalnie.

[chlorekturbokofeiny]

Jak jednorazowo to spróbuj PR tylko po lewatywie, jeśli koniecznie chcesz szybciej i mocniej, jednak ostrzegam może chwile zaboleć... ale warto :D

Mógłbyś podesłać jakieś instrukcje jak ten proch zaaplikować? Rozpuścić w czymś czy jak? Nigdy tego robiłem, ale myśle że warto spróbować.

Pompka 100 ml lub 100 ml o ciepła woda ( mydła nigdy nie używałem). Najpierw należy się wypróżnić. Następnie nabierasz do pompy 100 ml wody przytykasz do końca odbytu czubek strzykawki i mocno dociskasz tłoczek. Jeśli dobrze przyłożyłeś wszystko wejdzie w dupę, a nie na podłogę. Pozycja najlepiej jak do srania w krzakach :D Następnie na kibel, wylewasz z siebie to co wlałeś. I za 2 razem wlewasz w siebie w te sam sbosób 150 - max 200 ml wody znów kibel, ,,wycisnać" do czysta coby zbyteczna woda nie rozcieńczała tego co nastpnie podasz.

Następnie : strzykawka najlepiej 5 ml, ale może być i 20 ml i taką podawałem jak innej nie miałem w domu.

Na łyżkę sypiesz U, dla bezpiecześnstwa mniej niż donosowo, zalewasz tak 3 ml ciepłej wody, rozbełtujesz to dziubkiem strzykawy, jak się ładnie rozpuści to zasysasz, zawsz cos tam na łyżce zostaje, dajesz na nią kilka kropli wody, przemieszasz by ściagnać co tam mogło zostać, zasysasz to do pompki. Dobrze zostawić w popmpce odrobinę powietrza jakieś 0.5 ml lepiej się wstrzykuje w tedy.

Kucasz dziubek pompki wciskasz delikatnie w odbyt i szybko i mocno dociskasz tłoczek, wymując zaciskajac zwieracz. Pompke możesz przepłukać jakąś minimalną ilością wody i powtórzyć zabieg. Teraz najlepiej się położyć z nogami do góry, lub po prostu na brzuchu. Cała filozofia, chwilę może dosłownie boleć, ale jak zacznie w chodzi to mmmmmm

[chlorekturbokofeiny]

@chlorekturbokofeiny
Sugerujesz że 3mfuranylfentanyl działa diametralnie dużo intensywniej od U ? Jeszcze mocniej wciąga niż U?
Przez miesiąc codziennie przerabiam 250-400 mg i generalnie moje życie stało się dużo lepsze. Panicznie boję się dnia kiedy U się skończy i będę się modłił przez najbliżssze parę dni lub może nawet tygodni żeby czuć się normalnie.

U to przy tym suplement diety :) Z racji choćby siły uzależnienia,dawkowania. Mowa o obecnych sortach, stare były bardziej euforyczne od 3mfufa.
Jak Ci się kończy 3mfuf po 5 dniach ciągu to będziesz się modlił o normalne samopoczucie. Na szczęście skręt trwa krótko i o dziwo w moim przypadku większość skreta przespałem. Gorzej jak się obudziłem, rzyganie, telepiesz się, groąco/zimno bezsens, silne zawroty głowy aż trudno chodzi ,podwójne widzenie, ogółem agonia :P

Samo działania przy mniejszych dawkach potrafi schodzić jak by w ,,tło" można się bardzo na tym przejechać. Działa silnie depresyjnie na ośrodek oddechowy. Ekonimiczniejsze niż U, jednak tolerka rośnie strasznie. Pierwszy raz coś koło 2 mg mnie srogo ugrzałko, po kilku dniach szło około 100 mg na dzień i ciągły niedosyt. Łapałem równieć ,,odciecia zapłou" siadam na łóżku i JEB budze się po godzinie. Gdy byłem srogo ugrzany zdarzało się zachowywać jak totalny debil, nawet nie chcę opisywać, przy U niezależnie od dawki kulturalny, ewentualnie zmulony człowiek, tutaj cham, agresor. Mimo to ciągnie mnie na to szataństwo konkretnie, gdyby nie zniknął z oferty pewnego vendora na pewno bym już siedział ugrzany.

I kurwa 0 dawkowania wykałaczkami ! 1 sor i psiarnia już z tego była. Najlepiej zrobić Liquid. ( mimo to majac liquid i tak częściej z folii szło :D )

Jak chcesz sobie do końca życie zniszczyć to polecam :) Acha, palone wchodzi dosłownie w 2 sekundy, aż sie wystraszyć można tak potrafi płuca zacisnąć. :D

Jak sobie coś przypomnę to dopiszę. 3fmuf działa przedewszystkim inaczej niż Ula, mocniej równieć, jednak majac do wyboru DOBRY sort U nie to co teraz a 3mfurana wybrałbym jednak ule.

[J-23]

@chlorekturbokofeiny
Konkretny opis działania fenatnyli. Z tego względu nie zamierzam nigdy tykać tego szajsu, o przedakowanie łatwo, a jeszcze łatwiej o uzależnienie i zwiedzanie odwyków. No chyba że dorawbłym plastry, to bym sobie przykleił 2 na raz i cieszył życiem :diabolic:
Generalnie wydaje mi się że w przypadku tak mocnych opioidów to ich moc już jest ich wadą aniżeli zaletą. Działają mocniej, powodują większą euforię ale za to również proporcjonalnie większego skręta. U działa już trochę za mocno, bo bardzo ciężko stosować racjonalne dawki, aniżeli lecieć na granicy przedawkowania 24/7 :nuts: aż do skończenia worka, a później przeklinać taką lekkomyślność. Później pozostaje modlenie do paczkomatu i czekanie na paczkę na ciśnieniu lub zwiedzanie aptek celem kupna thiocodinu i laredmidu. Od półtorej miesiąca nie miałem większej przerwy niż jeden dzień i ciekaw jestem jak długo będzie trwał skręt. Na chwilę obecną jednak to odległa perspektywa, moc jest na szczęście jeszcze ze mną :yay: :-D

[ZmielonyKarzel69]

Myślę że po 1,5 miesiąca masz sporą szansę na to, że obejdzie się bez objawów zespołu sezonu post-grzewczego. Przy moim pierwszym podejściu do urszuli nie próbowałem się nawet oszukiwać że na pierwszym podejściu się skończy - uznałem że polecę w tango do momentu aż mi się znudzi i później jakoś zacisnę zęby i jakoś wytrzymam te kilkadziesiąt godzin agonii, ewentualnie minimalizując skręta buprą/kodeiną. Jakież było moje zdziwienie, kiedy po pięciu tygodniach wąchania tego nawet po 10 razy dziennie okazało się że nie musiałem nawet brać klikudniowego wolnego w pracy. Zero jakichkolwiek negatywnych objawów. Od tamtego czasu spotykam się z Ulą mniej więcej co 2 tygodnie na 7-10 dni i do tej pory nie udało mi się fizycznie wjebać. No ale cóż, próbuję dalej.

[chlorekturbokofeiny]

Od kąd tego 3fufa spróbowałem U gdzieś ukryło się za kurtyną pamięći. Niby bym zamówił, ale jak sobie pomyślę że za około 40 zł + wysyłka za 2 dni zabawy to stwierdzam że szkoda kasy. Za to jebany furanyl non stop mi chodzi po głowie i sprawdzam non stop czy powrócił do oferty. Gdzieś na hr czytałem post kogoś z 2015 roku co nawet nie wiedziałem że instnieje cos takiego jak owy analog, i kolo pisał że próbwa odstawienia wysłała go na opiom ledwo przeżył cold turkey.

Poważnie zaburza również cieszenie się z życia. Od ostatniego ciągu mimo że mineło już trochę czasu wszystko jest jakieś takie szare, bardziej smutne.... tramadol wcale nie działał opioidowo po tym ciągu, jedynie lekko stymulująco. Straszne kurestwo ten fuf.

[J-23]

@chlorekturbokofeiny
Krótko mówiąc euforia po tej pochodnej fentanylu musi być nieporównywalnie większa od tej po U, w wyniku czego U wydaje się być nieatrakcyjna. Gra niewarta świeczki.
W moim przypadku plusem jest to, że wszystkie inne dragi są obecnie dla mnie nieatrakcyjne. Do szczęścia wystarcza tylko U. ^_^

[chlorekturbokofeiny]

Przede wszystkim jest inna, taka hmmm ,,moge wszystko, sam w sobie jestem esencją szczęścia", kurewsko chujowa robota którą na trzeźwo wręcz nie mogłem wykonywać, po 3mfufie wykonywałem dosłownie z pełną satysfakcją i radością.
Jak by mi dali wiadro piasku z makiem do oddzielenia ręcznie i wystarczajacy zapas 3mfufa chętnie podjąłbym się tego zadania :D

Jeszcze 1 różnica, przy U czułem gdy było za grubo i trzeba było zastopować. Przy fufife ni cholery, waliłem aż padłem na podłogę, albo mnie erka zabrała przy 1 eksperymentach. Trudniej ukrywać nałóg niż ten z U. Z racji że może palma odbijać po tym furanie. Kumpel również miał podobnie.

Do tego ma spory wpływa na błednik i myślę że może uszkadzać wzrok, oraz pamięć. Na ciele pełno siniaków, od obijania się, pogubione rzeczy, pogorszenie wzroku w ciagu, drastyczne chudnięcie zapominałem wgl o jedzeniu. Cera w kiepskim stanie. Po skończonym ciągu, pierwsze 2 dni skręta duże problemy ze wzrokiem, ktoś stał 3 metry ode mnie nie twarz widziałem zamazaną, lub podwójnie.

Ogólnie musi być to nieźle toksyczne. Absolutnie nie próbuj skoro Ula Cię tak wciagnęła to w tym utonesz na śmierć.