TALK - Rozmowy [H]

[ahael]

Meth wcale nie tak zły
Weś i sprawdz jak nie będzie to mdma to wierz mi że jak będziesz wyjebany na meth nie będziesz sie tym wcale przejmowac ;-)

potwierdzam ze dobra meth do zabawy tez jest bardzo dobra
ale to jednak nie mdma ;]

[alkocholik]

Wiem czym to grozi. Ogólnie nie lubie stymulantów, wolę psychodeliki. Może keidys tego spróbuje, ale nie za 180 zoli. Nie ma mteraz czasu na to by się wpierdolicw nałóg metha, podobnie nie mam czasu chodzicna bani z dwa trzy dni i kolejne tyle na zwała. Zostawiam to "na potem, oo smakowe!" ;)

[kasia83]

Od jakiegos czasu( ponad pol roku) bawie sie na piksach, a ostatnio mialam mozliwosc sprobowac krysztalkow MDMA i musze przyznac, ze nic mnie tak w zyciu nie rozwalilo. Krysztalki to cos jak najlepsza, najczystsza piksa, na drugi dzien nie masz zwaly( w piksach nie wiadomo co siedzi). Stan totalnego rozluznienia, euforia, dotyk jest taki przyjemny..heh... rozmazylam sie, no coz po prostu bylo super, nie moge znalezc slow na opisanie tego stanu. Jedyne co mnie zdziwilo, to to ze muza mi tak nie wchodzila jak po piksach, aczkolwiek nie stanowilo to problemu, to bylo jakby ponad to, ponad wszystko. Kto probowal..zrozumie..albo za duzo sie nabralam, ale chyba nie , bo wszystko pamietam. Najlepszego!

[djkwac]

a może ktos się spotkał z czyms takim jak ja i i 3 moich znajomych
byliśmy w zeszłym roku na wakacjach w mielnie i kupilismy 4 pill'sy z zamiarem pochyckania w miejscowym klubie.
Koła były różowe na nich diament. Zjedlismy po jednej. jakiś czas po zjedzeniu przez około 1h każdy z nas za ciekawie nie wygladał. ogólnie dolegliwosci żołądkowe typu chce sie wymiotowac. zresztą nas uprzedzono że nie wchodzą gładko a bania jest nieziemska. gdy to przeżyliśmy i fazka zaczęła się wkręcać znajomi siedzieli w lozy bo jakos specjalnie na parkiet wychodzić sie nikomu nie chciało. Ja spróbowałem się zabawić lecz na prózno.
humor był nadzwyczajnie dobry i z kazdego sie śmialiśmy. gdy tylko wyszliśmy na taką werande z której widac wszystkich na parkiecie ze smiechu nie szło wytrzymac jak widzielmy tych wszystkich ludzi. gdy wyszlismy z klubu to samo dalej śmiechawka na maxa z wszystkiego czego sie dało. z kręcacych sie patroli policyjnych, z otoczenia, z ludzi. pamiętam że wspólnie z jednym ze znajomych zachwycaliśmy się daremnymi kręcącymi się w kółko światełkami, :-D
Gdy dotarlismy do domku jeszcze ze 3 lub 4h słuchajac audycji radiowych i i prowadzenia głupich rozmów wytrzymac się nie dało bo tylko smiech.
Ogólnie to bardzo miłe zaskoczenie trwające ok 8h śmiech śmiech śmiech i jeszcze raz śmiech.
Żałowałem tylko tego ze nie zakupiłem więcej tego specyfiku bo koles na następny dzień wyjedżał.
Ogólnie wyglądało to jakby na banie po LSD lecz bez znacznego zmienienia percepcji.
po wszyskim kazdy z nas był bardzo wysuszony ale nikomu się po pice nie chciało iść. siedzieliśmy i każdy wyrażał swoje zdanie dlaczego toktos inny musi iść po picie a nie on.
A no i zpomniałbym bylismy bardzo zmięci, i senni

[Syn Bozy]

mój ziomek opowiadał o podobnym cudzie, też piguła - nazywał to "pigułą na smiech". Podobno po zjedzeniu takowej (w ilości sztuk 1) miał beke ze wszystkiego przez 7-8 h , nie potrafił wejść do sklepu i kupić nic do picia bo nie był w stanie wykrztusić słowa, w autobusie tylko na kogoś spojrzał i już wybuchał śmiechem. Nie mam pojęcia co to była za tableta, nigdy wiecej o niej nie słyszałem, a ten koleś który to sprzedawał był podobno tylko przejazdem i już nikt nigdy wiecej o nim nie słyszał.

Macie pomysł co to mogło być??

[djkwac]

zupełnie jakbys to widziaał. nic poza smiechem nas nie interesowało. cięzko było z formułować zdanie nie przerywając sobie delikatnym hihotem. ten kolega od którego to mieliśmy też był na wakacjach więc przejazdem

[ahael]

Macie pomysł co to mogło być??

napewno to nie było cristal mdma, co moze sugerowac topic ;]

kasia83 - moje marzenie

[Syn Bozy]

słyszałem że mam fabryke w której zmieniam wode w wino, ale o kieszonkowej produkcji kryształów jeszcze nie wiedziałem :-D

[ahael]

[quote="Jezus"]
słyszałem że mam fabryke w której zmieniam wode w wino, ale o kieszonkowej produkcji kryształów jeszcze nie wiedziałem ]

C U D :-D
sa kryształy u nas na miescie !! zapewne nie MDMA, a jakas pochodna (stawiam na MDEA) ale to KRYSZTAłY!! jak widziałem wczoraj kumpli po tym...
a ja nie mam 70zł na worek, dopiero jutro beda mila , a jutro moze tego juz nie byc.....
zaczne sie do ciebie modlic jezusie ;]
pozdrawiam

[SzALoNa 8))]

chyba czas i u mnie na modlitwe.. Ja chce znowu kryształków, duzo dużo kryształków, mmmmmmmmmmmmmmm :-D