TALK - Rozmowy [H]

[MrRabbit]

No na codzień zdecydowanie opio lepsze bo można na nich funkcjonować w większości sytuacji natomiast na stimach niekoniecznie. Ale to chyba właśnie minus opio:p

[paniekscytacja]

Ciężko stwierdzić, bo to i to powoli prowadzi na drugi świat jeśli nie ma się hamulców, no ale jak miałabym wybierać to bliżej mi do stwierdzenia, że jednak opio

[ledzeppelin2]

Duzo userów uzależnia się od stimów na tyle, że walą w róznych sytuacjach. Szybko można stracić pracę czy mieć inne problemy- nie ogarniać jej. Ja jestem za opio w postaci kody. Z tego co widzę, inteligentni ludzie siedzą w opioidach- wydaje mi się że nie przez przypadek. Po rpsotu dbają o swój mózg, coś co pozwoli im załatwić towar. Tych co zawodowo walili mefedron z mojego miasta jakoś nie widuje. Wszyscy poznikali... to daje duzo do myslenia.
mefa nie tak łątwo przedawkować. Stawiam na psychiatryki, oraz przepalone styki.

[p420]

[mention]Dextem[/mention] dlaczego oceniasz stymulanty przez pryzmat 3-CMC?

oczywiście zaznaczyłem opio, szkodliwość społeczna i moc uzależnienia jest bez porównania. z tym że ja mało znam patologicznych przypadków stimiarzy, wszyscy moi znajomi, w tym ja, ćpamy sobie w weekendy i to też nie każde. co prawda wiadomo, że jak już się pierdolnie kreskę to ciężko przestać do końca weekendu, czyli tej niedzieli, natomiast nie ma zdarzają się przypadki przedłużania tego na więcej dni. wkurwia czasem zjeba, ale da się to przeżyć. czy w przypadku opio są przypadki ćpania z ekipą w weekendy? wątpię. po pierwsze opio to aspołeczne ćpanie (co też osobiście uważam za minus), po drugie zauważam nawet tu na forum, że ludzie zamiast czekać do weekendu potrafią wytrzymać co najwyżej z rana w robocie i po skończeniu lecą radośnie do apteki/dilera

[partyzant88]

Co za różnica, każde uzależnienie to te same mechanizmy uzależnia. Nie mniej częsta jest ta śmieszna "wojenka" pomiędzy stim-zwierzętami, a opio-wrakami kto jest gorszym ćpunem itp. w zależności od tego co się ćpa

No na codzień zdecydowanie opio lepsze bo można na nich funkcjonować w większości sytuacji natomiast na stimach niekoniecznie. Ale to chyba właśnie minus opio:p

Na opioidach można całkiem długo pożyć, przykładem czego może być W. S. Burroughs, Ale tak ogólnie to

Stimy
- szybsze wyniszczenie fizyczne organizmu oraz spustoszenie psychiki

Opioidy
- dają takie same efekty, tylko to troche dłużej trwa.

A co do tego co bardziej uzależnia to już kwestia indywidualna. Dla mnie jednak kompulsywna ucieczk/strach a przed zejściem jest sytuacją analogiczną do ucieczki/lęku przed skrętem.

Same shit, diffrent name.

[zakriahh]

Rozumiem, że nie chodzi o RC tylko ogólnie, więc spójrzmy na problem z perspektywy casualu, a nie ćpuna.
Jakie używki są stricte stymulujące, a jakie na opio (dające pożądane efekty casualowo bez tolerancji) ?

Ze strony stim jest kawa, yerba, herbata, liście koki, czuwaczka. Sposób podania to żarcie prosto z krzaka, żucie albo parzenie naparu.

Teraz pytanie do znawców opio, co jest dostępne od ręki i z mało komplikującym sposobem przyrządzenia ?

Tym sposobem można wydumać co jest bardziej szkodliwe ;)

[Rurugs]

Dobra tera takie porównanie ciag np helu czystego i mefa czystego. Jeden i drugi zawodnik wali dzień w dzień przez pół roku, starajac sie przy tym normalnie funkcjonować jeść pic itd. Po pol rocznym ciagu zrobic jednemu i drugiemu jakis test inteligencji i zapamiętywania- jak dla mnie ten na helu wyjdzie mądrzejszy(ale moge sie mylic) i bardziej ogarnięty. Ten od mefa bedzie raczej jakims zombie

[p420]

no niby racja, tylko ten po helu nie będzie mógł się skupić na żadnym teście, tylko będzie srał i rzygał pod siebie i chciał ci zrobić laskę byle byś mu dał ćwiarę, taka tak skromna różnica :)

[Retrowirus]

Rozumiem, że nie chodzi o RC tylko ogólnie, więc spójrzmy na problem z perspektywy casualu, a nie ćpuna.
Jakie używki są stricte stymulujące, a jakie na opio (dające pożądane efekty casualowo bez tolerancji) ?

Ze strony stim jest kawa, yerba, herbata, liście koki, czuwaczka. Sposób podania to żarcie prosto z krzaka, żucie albo parzenie naparu.

Teraz pytanie do znawców opio, co jest dostępne od ręki i z mało komplikującym sposobem przyrządzenia ?

Tym sposobem można wydumać co jest bardziej szkodliwe ;)

mak?

Uwazam ze stimy

[zakriahh]

Po pol rocznym ciagu zrobic jednemu i drugiemu jakis test inteligencji i zapamiętywania- jak dla mnie ten na helu wyjdzie mądrzejszy(ale moge sie mylic) i bardziej ogarnięty. Ten od mefa bedzie raczej jakims zombie

- ale test pod wpływem czy nie ? Bo to też jest kluczowe pytanie. Helupiarz będzie się wił w bólach jak piskorz, więc guzik z jego ocalonych zdolności kojarzenia ;)


[mention]Retrowirus[/mention] Ale kto wpierdala mak w tym konkretnym celu ? Cały czas mówimy o casualu. Bo nawet jak bierzemy pod uwagę ćpunów, no to sorry, ale w wycinaniu swoich sympatyków to prym wiodą opiaty.