TALK - Rozmowy [H]

[Purplejazz]

No mi się zdarzyło w czasach liceum kupować 2 giety ziela a dostałem jednego zamiast dwóch i z jakością nie było kolorowo. A że się śpieszyłem to nie sprawdziłem no i reklamacji nie było bo dil był przez znajomka.

No i dość niedawno zamiast hoffmana dostałem jakiegoś gorzkiego rc'ka aż tak tragicznie się tym razem nie wkurwiłem, bo w lesie był dobry trip, no ale zapłaciłem za to za dużo

[Oriana]

Pewnie krzywdzę gros ludzi takim gadaniem, może nadal jest dobrze i z powodu internetu rzeczy, ktore zawsze były wychodzarna wierzch? Chcę w to wierzyć.

Teraz nie do wyobrażenia załatwiać coś na gębę, bo ludzie kurwy. Dlatego też cieszę się, że nie muszę się ustawiać po smakolyki na gębę.

Jak głosi stara prawda, kiedyś było lepiej. Dilerzy mieli więcej honoru. A może to nie był stricte honor, tylko strach przed skierowaniem do chirurga ? Obojętnie co by to nie było, sprawdzało się. Pamiętam jak byłam nastolatką i byłam świadkiem, jak nieuczciwy diler przyjmuje kopniaki pod własną klatką za to, że dosypał jakiegoś chujowego wypełniacza do amfy. Były to czasy, kiedy polska amfetamina święciła prawdziwe tryumfy, a koleś za splamienie jej imienia stracił dwa zęby, że o ogólnym obiciu nie wspomnę. Podobno potem nigdy więcej wała nie wykręcił. Szkoda, że odeszło się od rozwiązań, które się sprawdzały, ale z drugiej strony, to lata dziewięćdziesiąte były naprawdę bezwzględne.

[Wincent]

Dill "kolega" raz jak się najebał to się przyznał że przekalibrował wagę i mnie walił z rok czasu.

[lubi3p4lic]

kiedyś raz więcej typa nie dzwonilem

[Procent]

Dill "kolega" raz jak się najebał to się przyznał że przekalibrował wagę i mnie walił z rok czasu.

Trzeba było przekalibrować mu uzębienie. Jak walił Cię przez rok czasu, to pewnie by mu starczyło na nowe kły.

[pomasujplecki]

Powiem wam, że (a to nie w moim stylu) ja to jednego dilla bym chętnie sprzedał na psy bo wiem o nim wszystko z dowodami (idiota nie dba o bezpieczeństwo) za to, że tak mnie i moich kolegów jebał przez ostatni okres nie będę wnikał w szczegóły i nie chodzi tu tylko o hajs bo ja rozumiem, że czasem ktoś da mniej, albo weźmie więcej - normalne) ale aż kusi zrobić zgłoszenie i nasłać mu do domu niebieskich, żeby skurwysyna zamknęli i się nauczył jaką cenę ma wartość człowieka i szacunek do niego o zdrowiu nie wspominając zanim zrobi komuś krzywdę.
Mógłbym to zrobić nawet anonimowo tylko kurwa honor mi nie pozwoli tego zrobić i nie chce mieć nic wspólnego z niebieskimi, zresztą typ i tak by miał za dobrze w pierdlu, ale takich powinno się jebać jebać i jeszcze raz jebać.. w sumie i tak go ktoś kiedyś zabije za takie akcje, jestem tego pewny bo podejrzanie za dużo osób się nim interesuje, szkoda, że tego nie wziąłem wtedy pod uwagę, myślałem że to zwykłe porachunki o teren :-p

Nie nie będę go ścigał bo nie jestem gangsterem i nie chcę mieć problemów, ale życzę mu żeby mu ujebali ręce.

Spoiler:

[ external image ]

[Procent]

Jeżeli teoretycznie rozważasz taką możliwość, a pierdolisz, że nie pozwala Ci na to poczucie honoru, to podejrzewam, że masz większe poczucie humoru, niż honoru. Jakby wielkim problemem było go wyczaić kiedy będzie najebany i skuć mu mordę z kumplami (oczywiście odpowiednio zamaskowani).

[Wincent]

ja to jednego dilla bym chętnie sprzedał na psy bo wiem o nim wszystko z dowodami (idiota nie dba o bezpieczeństwo)

:wall: Panie idź pan w Chuj.

Procent to kolega a kolegom dużo wybaczam jednemu wybaczyłem podjebanie na psach. Może głupie ale tak mam.

[KickInTheEye]

też jednemu wybaczyłem, no może nie wybaczyłem, po prostu zrozumiałem że jest cieńką pizdą, tak, że nie został ożeniony kosą ani nawet oklepany, ale kontaktów nie utrzymuje

[pomasujplecki]

ja to jednego dilla bym chętnie sprzedał na psy bo wiem o nim wszystko z dowodami (idiota nie dba o bezpieczeństwo)

:wall: Panie idź pan w Chuj.

Procent to kolega a kolegom dużo wybaczam jednemu wybaczyłem podjebanie na psach. Może głupie ale tak mam.

Z psami nigdy nie współpracowałem i nie będę bo wolę sam ponieść czyny posiadania substancji niż kogoś dodatkowo tym obarczać...
Chcę tylko, żeby zamknęli/zabili tego pojeba który co rusz przy każdej okazji robi przekręty finansowe do tego narażając ludzkie zdrowie wciskając śmiertelne mieszanki mając tego świadomość i śmiejąc się przy tym jak psychopata bo to już nawet nie jest poniżej ludzkiej godności :nuts:

Dam se spokój, zerwałem z typem kontakt nie będę sobie zawracał głowy, ale szkoda mi trochę chłopaków, którzy zdecydują się kupić coś od niego, nie wiadomo co tym razem sobie wyprodukuje/wymixuje :retarded:
Wniosek jest prosty, jak widzicie pierdolca który ma zakazaną morde i opyla prochy, a chcecie na już to lepiej zamówić jakieś klefedrony, bo inaczej się dzieją właśnie takie sensacje jak w dziale Sytuacje kryzysowe :retarded: