>czuje się tak jakby lżejszy
>wszystko jest dużo bardziej interesujące, ciekawsze
>dobrze sie wysypiam
i jeszcze mam wrażenie że wszystko co widze jest dużo jaśniejsze.
duzej poprawy nastroju nie widze ale moze się rozkręci jeszcze :)
Stąd też moje pytanie czy jest w ogóle jakiś cień szansy że jedna max 2 tabletki pramolanu pomogą mi chociaż troche na tremę i dadzą "kopa"?
W moim przypadku działanie opipramolu wygląda tak, że po wrzuceniu 1 tabsa dosyć szybko (do godziny) czuć silny agonizm sigmy, odczuwany przede wszystkim jako zachwyt, ale również jako lekkie, przyjemne pobudzenie, jednocześnie spokój i opanowanie, poprawa nastroju, koncentracji, wzroku. Ma się fajne rozkminki.
Działanie nasenne zaczyna się ładować po około godzinie od wrzucenia, ale potrzeba kolejnych 2 godzin żeby tozkręciło się na tyle, aby przebić sigmę i uśpić.
Środek dostałem na spanie - nie sprawdził się, ale wrzucałem tuż przed spaniem. Powinno być ok gdyby wrzucić 3h przed. Nie wiem jak by wyglądały efekty po wrzuceniu rano.
19 stycznia 2017katris425 pisze: Wątek już troche wygasł ale mam pytanie ponieważ lekarz przepisał mi opipramol dokladnie Pramolan do wzięcia doraźnie przed stresującą prezentacją o którą się martwię już od ponad miesiąca, a z tego co czytam na forach wyglada na to że ten lek przyjęty okazjonalnie jest tylko dobrym usypiaczem i zamulaczem. :wall:
Stąd też moje pytanie czy jest w ogóle jakiś cień szansy że jedna max 2 tabletki pramolanu pomogą mi chociaż troche na tremę i dadzą "kopa"?
Wiele osób pisze tutaj, ze lek sie rozkręca po dłuższym przyjmowaniu. A mi psychol kazał brać według uznania, doraźnie. No i właśnie zamierzam tak sobie wziąć, ale jeśli to ma mnie tylko zamulać to nie widzę sensu. Chciałbym bardziej cos doraźnego na lekka poprawę humoru, motywacje, wyciszenie. (wyłączając benzo;) Choć ktoś tutaj pisał, ze trochę benzo przypomina. Nie pozostaje mi nic jak spróbować.
Wzięłam Pramolan pierwszy raz przed wspomnianą prezentacją. Uczucie ok, stres zredukowany do minimum, generalnie uczucie całkowitego czilu i zero przejmowania się czymkolwiek. Brałam jeszcze pare razy doraźnie na poprawe humoru, czy na wyluzowanie jak coś mnie męczyło i za każdym razem się spisał. Raz przyjmowany z browarkiem też calkiem ok, wydaje mi sie ze alko zwiększa jego działanie.
Nie powiedziałabym jednak, że Pramolanek przypomina benzo, w moim przypadku nie powodował jakiegoś uczucia szczescia, raczej totalny czil.
Jak tak, to wraca po przerwie czy gone forever?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaworld.jpg)
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.