Stymulanty, w strukturze których występuje trzeciorzędowy atom azotu (w pierścieniu pirolidynowym).
Więcej informacji: Alfa-pirolidynoalkilofenony w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 32 • Strona 3 z 4
  • 83 / 8 / 0
@Dersu, nawet połówka na raz by Cię nie posmyrała, wg mnie. Jestem po wczorajszych testach tejże substancji - źródło to głośna akcja samplowa u wiadomego V; dostałam gram beżowego, cuchnącego stęchłą chemią niby-pudru, w którym jednakże widać było niby-kryształki.
Oral, sniff - nic kompletnie (350mg+) dla mnie, dla towarzysza swawolnych działań - nieogar lekki, siad na serce i... tyle.
Tyle ode mnie (:
Tymczasem.
"Śmierć gatunkowi ludzkiemu, ku chwale delfinów!" JB2
  • 571 / 28 / 0
Miał ktoś okazję/zaryzykował zakup TH PVP w krysztale? Wiadomo że proch to gówno jakich mało, dno den, ale kryształ?
Uwaga! Użytkownik thepass nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 83 / 8 / 0
Jakiś czas temu był bardzo fajny sort - dostałam w gratisie, sama z siebie po doświadczeniach z tym bym nigdy nie kupiła - i czesał miło.
To zdziwko, kiedy z dupy zarzucasz 150mg w bombce, idziesz spokojnie na busa, wsiadasz i.... hehe, bo właśnie. Jeb. A wcześniej tego dnia tyrane dużo innych specyfików było.
"Śmierć gatunkowi ludzkiemu, ku chwale delfinów!" JB2
  • 714 / 45 / 0
Jakiś czas temu miałem ten brązowy sort - ochyda. Śmierdziało niemiłosiernie, niezdefiniowanym czymś kojarzyło mi się z kawą, ale oczywiście nie tak jak ona. Stęchła chemia mieszana przez babę Jagę z Magicznych Przygód Kubusia Puchatka. Jedynie oral, ale dzianie zero, placebo czy cokolwiek. Co ciekawe, kolega poczęstowany bezpieczną dawką, powiedział że nawet coś poczuł - ale na minus, bardziej go odcięło niż usocjalniło.

Tak więc skreślone, ale dostałem ów kryształ w samplu i teraz mam zagwozdkę, co z tym zrobić.
  • 757 / 114 / 0
Jak to co, spłukać. TH-PVP to przecież klasyczny kiblo-keton, nie słyszałem o jakichś innych zastosowaniach tej substancji :)
pies zjadł mi chleb, pierdolnę sobie w łeb
  • 571 / 28 / 0
Próbuj panie, dla dobra nauki. Mały sniff jeszcze nikogo nie zabił.
Uwaga! Użytkownik thepass nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 361 / 33 / 0
Ja to kiedys sniffowalem 30mg max dzialanie nie mocne pvp to to nie jest brazowy cuchnacy jak kibelek sort ale tragedi nie bylo,mialem raz zielonkawo cos niebieski krysztal od vendora pewnego i powiem lepiej oral jak sniff oral ok 50mg max w energy popijalem kilka godzin w miare ale dla alfiarzy to false start cos jakby bezpieczniejsze w dawkowaniu.Niektorzy znajomi proch czyscili kibelek.
Krysztal jednak zwlaszcza zielono turkusowy z elementami brazu dawal rade.
Uwaga! Użytkownik jokerr nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 916 / 171 / 0
Ja pierdole jebie mój sort spermą.
Piętnastu chłopa na umrzyka skrzyni ho aj ho i w butelce rum. Pij na zdrowie resztę czort uczyni.
  • 1425 / 80 / 0
Re: TH-PVP
Nieprzeczytany post autor: hess »
Ktoś coś więcej napisze?
  • 97 / 1 / 0
Re: TH-PVP
Nieprzeczytany post autor: ZenonBrzuch »
a o czym tu pisac
Uwaga! Użytkownik ZenonBrzuch nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 32 • Strona 3 z 4
Artykuły
Newsy
[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.

[img]
CBŚP z Łodzi zlikwidowało dwa laboratoria syntetycznych narkotyków

Zgarnęli klofedron o wartości ponad 25 mln PLN.

[img]
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”

Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.