Jan Eth-Cat Drugi pisze:Opio to sama dobroć dla świata i korzyści dla używającego,
Kodeina usuwa komórki nerwowe a odbudowuje te w mózgu.
Ogólnie mam aktualnie wrażenie, że większość narkotyków to nic innego jak kontrolowane i przemijające stany psychotyczne :D Nie wiem, może jeszcze z tego poglądu wyewoluuje coś konstruktywnego :P
– Jestem przyzwyczajona do długich podróży... Kiedyś wybrałam się nawet do Piekła – wyjaśniła.
– Jak zdołałaś wrócić?
Przyglądała mi się długo i uważnie.
– Wrócić? Wrócić? Ja tu zostałam...
Historie o ludziach których świadomość została zamknięta w szklance soku pomarańczowego można między bajki włożyć.
Pierwszy raz ok. 300mg mefedronu sniffem, po 2-dniowym ciągu. Tzw. "ostatni konkret dzisiaj i przerwa <tak serio to i tak z tyłu głowy miałem myśl, ze będę leciał do końca wora, czyli standardowo xd>"
SNIFF - totalny odlot. Zaburzenie percepcji lvl99. Co ciekawe - zero energii. Po prostu usiadłem sobie na łóżku i gapiłem się w jeden punkt, nie myśląc zupełnie o niczym. Minęło ok 20 minut, wstałem, będąc totalnie zamulonym, po czym łaziłem po domu to tu to tam bez celu.
Maksymalne zmęczenie, jednak mimo to brak możliwości snu. Ogólne rozkurwienie i poddenerwowanie, nawet brak chęci na dorzutkę, bo sumienie podpowiadało "chyba przegiąłeś chłopie".
Stan utrzymywał się z 2 godziny, po czym położyłem się "spać" (mam tu na myśli tzw. stan czuwania). Rano ok 6 wmusiłem wtedy w siebie kanapkę na siłę i leciałem dalej z tematem. Więcej tak dużej krechy 4mmc nie zajebałem i było wszystko dobrze. Leciałem w ciągu jeszcze dłuuugo potem i nie powtórzyła sie taka dziwna akcja.
Btw przypomniało mi się jak czytałem kiedyś jakiś trip raport kolesia mocno wjebanego w mefkę, który mówił, że z grama robił dwa szczury po 0,5g, ktorego walił na dwie dziury i odcinał się totalnie od naspidowanego towarzystwa, leżąc, odpływając i gapiąc się w sufit.
Wyczuwam pewne podobieństwo do mojego dziwnego przeżycia
Wgl to nie wiem czy o taką"zawieszoną fazę" tutaj chodzi, ale jak już napisałem to trudno :P
potem jeszcze chyba z 2 dni doprawialem sie kreskami zeby podtrzymywac haluny i sie nimi bawilem
jak skonczyl mi sie staff to haluny trzymaly sie: intensywnie przez tydzien, słabiej przez miesiac (rozwazalem w tym czasie psychiatre i uwaga smieszne jak teraz sobie o tym pomysle - ksiedza, smieszne bo jestem od lat ateista, ogolnie to duchy glownie widzielm), i przez jakies jeszcze pol roku tylko gdy kladlem sie spac pojawialy sie
od jakis dwoch tygodni nic nie bylo, zawsze myslalem ze mam psychike ze stali i nic mnie nie zlamie, o
wniosek: wszystko z umiarem
Bierzcie z głową. Schizofrenicy i osoby ze skłonnościami stanowcze nie. Osoby z nerwicami... To zależy jakie. Jeżeli to są mocne nerwice też odradzam. Nawet jeżeli nerwica jest słaba to psychodelik może ją pogłębić. W moim przypadku akurat pomogły w walce z nerwicą. U mnie to co na GABA wchodzi nasila mi nerwicę i kanna (czy to THC czy synt. nie ma różnicy). No i osoby z depresją... Tu jest najcięższy orzech. Bo słyszałem o ludziach, którzy wychodzili z poważnych depresji dzięki sajko ale słyszałem też o takich co im się pogłębiło jeszcze... Ogólnie odradzam jeżeli chorujemy pod kątem psychicznym.
P.S. Raz jedyny w życiu miałem stan, w którym myślałem że mi tak zostanie. Mianowicie po ALDzie. Już na afterglow. Ale ogólnie 3/4 tripa była bad tripem, którego wcale nie żałuje i tak bo był na swój sposób wspaniały i nauczył pewnych rzeczy :D
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
Limburg: mąż przez dziesięć lat podawał żonie narkotyki i wykorzystywał seksualnie
Izba w Hasselt skierowała do sądu okręgowego sprawę 50-letniego mieszkańca Zonhoven, oskarżonego o wieloletnie podawanie żonie narkotyków oraz wykorzystywanie jej seksualnie. Sprawa odsłania jedną z najbardziej skrajnych form przemocy domowej, opartą na nadużyciu zaufania w związku małżeńskim.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/medmjpl924.jpg)
Legalna marihuana tańsza niż u dilera, egzotyczne smaki. Jak rynek radzi sobie z obostrzeniami
Po przepisach utrudniających frywolne przepisywanie "zioła" jego spożycie rośnie - wynika z danych Centrum e-Zdrowia. W pierwszej połowie 2025 r. sprzedano więcej surowca niż w analogicznym okresie ub.r. Ograniczenia nie zdołały zahamować popytu i podaży, a rynek adaptuje się do restrykcji.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kasmjwgrze.jpg)
Marihuana ukryta w grze planszowej. Paczkę przechwyciła Krajowa Administracja Skarbowa
Funkcjonariusze śląskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) udaremnili próbę przemytu marihuany do Polski. Narkotyki ukryto w nietypowy sposób – wewnątrz popularnej gry planszowej. Do wykrycia trefnej przesyłki przyczynił się pies służbowy Kodi.