- Staraj się określać połączenie jako pozytywne, bądź negatywne – bazując na doświadczeniu, uwzględniając czy miałeś dobry set&setting.
- Każda substancja się liczy, chyba że nie ogarniasz. Niewiadome ilości też należałoby podać.
- Nie doradzaj, jeśli to nie jest oczywiste. Łatwiej zapytać, aby dyskusja mogła nastać. To nie jest takie proste.
Nie polecam Nifuratelum i alkoholu. Jest bardzo nieprzyjemnie już po jednym piwie: czerwone plamy na całym ciele, nudności, zawroty głowy.
Natomiast jak wstałem kiedys jeszcze pijany jak swinia i zarzucilem 20mg zolpidemu + 7,5 dormicum to widziałem poczwórnie, mialem haluny i tyle pamiętam ale podobno pierdolilem od rzeczy.
Muszą zapamiętać słowa starego narkomana - zawsze możesz wziąć więcej, ale nigdy mniej.
~Michael Linnel Odpisuję tylko na GG i e-mail.
mixy z DXM, metkatem, zolpidemem też przejdą, oczywiście z rozwagą kurwa a nie wlewamy w siebie pół litra i patrzymy na efekty.
w sumie wiele rzeczy można łączyć z małymi dawkami alkoholu. nie pijemy dużo, do 3 piw, tak na lepsze samopoczucie.
nie polecam takich miksów osobom niezwiązanymi z politoksykomanią.
leki antydepresyjne też się chujowo łączą z alko, nawet w małych dawkach.
@asos211 no nie dziwne po takich dawkach. pół litra wódki z 50mg zolpidemu uśpi każdego a ty jeszcze wszamałeś 27mg alprazolamu, kot.
piane toczyłeś? czego to był efekt?
bardziej spodziewałbym się zatrzymania oddechu.
"This body holding me, reminds me of my own mortality
Embrace this moment, remember
We are eternal
All this pain is an illusion"
@cbsz Nie wiem czego to był efekt, tez bardziej bym się spodziewal depresji układu oddechowego ale tak bylo. Mimo wszystko bylem jeszcze w stanie wyjac z kurtki dowód osobisty. Z pomocą ratowników oczywiście bo sam nie bylem w stanie ustać na nogach. Wiem, że odjebalem ale zrobiłem to na nieświadomce. Zawsze jak wychodziłem z ciagu to balem się wziac nawet 5mg relanium i czekałem telepiac sie aż wyparuje ze mnie alko. Teraz nie wiem co mi odjebalo. Jak zorientowałem sie, że leżę w szpitalu z przypięta ręką do łóżka to zlapal mnie taki agresor, ze efektem tego bylo przypięcie wszystkich konczyn i głowy i uspokajanie propofolem i haloperidolem w końskich dawkach bo male nie dzialaly. Toksykolog powiedzial, że to bylo delirium ale to chuja prawda. Później nawet psychiatrka powiedziała, że to efekt polaczenia alkoholu z lekami no i tego ze bylem po prostu najebany i podkurwilo mnie to ze mnie przypieli.
21 stycznia 2017cbsz pisze: leki antydepresyjne też się chujowo łączą z alko, nawet w małych dawkach.
@EKSUDIPRODZEKTU powiem ci że też na fluoksetynie jak wypiłem to dostawałem tej hipomanii, tak mi się wydaję. dziwnie się zachowywałem, byłem jakby podekscytowany a alkohol dziwnie działał. podpisuje się pod tą regułą.
"This body holding me, reminds me of my own mortality
Embrace this moment, remember
We are eternal
All this pain is an illusion"
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się ze spadkiem nadmiernego spożycia alkoholu
Nowe, finansowane ze środków federalnych badanie przeprowadzone w stanie Oregon wykazało, że dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się z niższym poziomem nadmiernego spożycia alkoholu, zwłaszcza wśród osób dorosłych w wieku 21–24 lata oraz powyżej 65 roku życia.
„Lewe” recepty na opioidy i środki odurzające w paczkach
Prokuratura w Nowym Targu prowadzi dużą sprawę. Lekarz wystawiał „lewe” recepty na leki opioidowe, a ksiądz był jednym z odbiorców środków odurzających. To jedni z wielu zatrzymanych do sprawy osób. Nowotarska prokuratura prowadzi śledztwo, które dotyczy zatrzymanych z czterech województw, a także przerzutu środków odurzających za granicę.
Zapomniał o marihuanie ukrytej w drewnianym wychodku
Płońscy kryminalni nie spodziewali się znaleźć narkotyki w takim miejscu. 25-latek z gminy Glinojeck postanowił ukryć torbę z marihuaną w drewnianym wychodku za domem. Z czasem o swoim „składzie” zapomniał, ale pamięć odświeżyli mu funkcjonariusze, którzy przyjechali z niezapowiedzianą wizytą. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania narkotyków, a wkrótce może usłyszeć kolejne.