02 lutego 2017Uroboros pisze: Szkoda mi inso, nie rozumiem jak taki człowiek mógł umrzeć - przecież nie walił żadnych niebezpiecznych rzeczy (chyba, że o czymś nie wiem).
Muszą zapamiętać słowa starego narkomana - zawsze możesz wziąć więcej, ale nigdy mniej.
~Michael Linnel Odpisuję tylko na GG i e-mail.
06 lutego 2017sprawdzone_info pisze: Ja z panem o. kontakt miałem i żyję.
"To nie moja wina, że ćpam - jakby diler nie sprzedawał dragów to bym nie ćpał/To nie moja wina, że ćpam kode skoro jest OTC w aptekach"? %D Przecież nikt nikomu nie przykładał gnata do skroni karząc kupować/ćpać.
Wina dilera może być jedynie jak umyślnie zanieczyszcza towar, bądź sprzedaje coś innego jak to co mówi że daje. Każdy z nas ponosi konsekwencje swoich czynów i tylko może siebie za to obarczać. Bądźmy dorośli na litość boską.
Koniec offtopa/to się więcej nie powtórzy :>
Mam nadzieję./pletz
08 lutego 2017Nihil0 pisze:Też uważam, że lepiej byłoby, gdybyś przekręcił się w tym obeszczanym kiblu Maka w Rudzie Śląskiej. I Donald Trump nie musiałby walczyć z terroryzmem ... :D06 lutego 2017sprawdzone_info pisze: Ja z panem o. kontakt miałem i żyję.
Tyle że wiesz, ja serio nie zdechnę w najbliższym czasie, możemy się o to założyć. Mam podpisany pakt z diabłem ;]
W mojej dwunastoletniej karierze narkomana tylko 2 razy przedawkowałem (dwa razy fentanyl), naprawdę cokolwiek sobie o mnie myślicie, ja do używek staram się podchodzić racjonalnie. :old:
Dwa razy się topiłem, zapaśc, prawie mnie auto rozjebało, i jeszcze akcje z soru i oiomu. Co tam jeszcze było, sam nie pamiętam.
Chcesz coś ważnego ode mnie? Jestem mniej na forum, zajmuje się raczej tylko "moderacją", masz coś ważnego? to zapraszam PW, czad
09 lutego 2017GG Allin pisze: obarczanie innych za swoje błędy to klasyczny symptom roszczeniowca, co następne?
"To nie moja wina, że ćpam - jakby diler nie sprzedawał dragów to bym nie ćpał/To nie moja wina, że ćpam kode skoro jest OTC w aptekach"? %D Przecież nikt nikomu nie przykładał gnata do skroni karząc kupować/ćpać.
Wina dilera może być jedynie jak umyślnie zanieczyszcza towar, bądź sprzedaje coś innego jak to co mówi że daje. Każdy z nas ponosi konsekwencje swoich czynów i tylko może siebie za to obarczać. Bądźmy dorośli na litość boską.
Ale wina dilera jest równie bezsprzeczna - o tym mówi litera prawa karnego, które przewiduje odpowiednie sankcje za wprowadzanie w obieg /utrzymywanie kręgu uzależnionych/ niedozwolonych substancji psychoaktywnych. Oraz polecam lekturę: Techniki neutralizacji przestępstw stosowane przez dilerów substancji psychoaktywnych – analiza wybranych przypadków*
http://resocjalizacjapolska.pl/index.ph ... view/36/63
Drodzy, z początkiem lutego odeszła nasza siostra Dewiantka, pisała na tym forum pod różnymi nickami. Teraz już jest spokojna, wolna od trosk i zwiedza wszystkie kolory tęczy na różowym jednorożcu. Pokój jej duszy.
bez wiosennego w wiośnie życia nieba?...
Wołają na nas, że w złą idziem stronę,
precz o świat troskę rzucając powinną,
a czy pytają się nas, co nam trzeba
i czyśmy mogli obrać drogę inną?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/betel-c0faedab2ce4409c9a96a39b09b1561b.jpg)
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat
Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-07-28_19-48-14.png)
Polacy robią to w samotności. W domach, nie na imprezach. A królowa jest tylko jedna
Coraz częściej używamy substancji psychoaktywnych w samotności. Szczególnie popalamy. I nie chodzi rzecz jasna o papierosy dostępne w kiosku. O czym to świadczy? – O tym, że te substancje są wykorzystywane do regulacji emocji, takich jak lęk, smutek czy napięcie – dr Gniewko Więckiewicz, psychiatra ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego komentuje wyniki raportu PolDrugs 2025.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sorgorzow.jpg)
Skandaliczne sceny na SOR-ach w wakacje. Pacjenci pod wpływem alkoholu i narkotyków
Skaczą po łóżkach, demolują sufit, są agresywni i niebezpieczni – a to wszystko dzieje się na oddziałach ratunkowych, gdzie inni pacjenci czekają na pomoc. W wakacje SOR-y pękają w szwach, a liczba pacjentów pod wpływem alkoholu i narkotyków lawinowo rośnie.