Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 20 • Strona 2 z 2
  • 2897 / 617 / 10
^nie zgodziłbym się
czasem to samo opanowanie skręta to właśnie "poczucie normalności". Zresztą jak ktoś wali wielotygodniowe ciągi to faza zaczyna być dla takiej osoby normalnością, heh

Co do tematu posta, to wątpię żeby ciebie kiedykolwiek jeszcze coś z tych prochów porządnie poklepało, tak jak ktoś wyżej napisał to dobra pora żeby to rzucić. No ewentualnie przerzucić się na coś innego :hug:
Hiperrealna propaganda w polskiej sieci
  • 1864 / 699 / 0
Fakt że jak się już napierdziela ciąg ostry to stan ućpania jest dla nas stanem normalnym, ja w sumie to alkoholik w stanie spoczynku aktualnie wjebany w mj i już nie raz się w ciągu zastanawiałem po co ja w ogóle pale już mnie to nie klepie prawie że tylko trochę lepszy humor i senność już tylko, ale i tak szedł tłok z bonia co pół godziny. Jak stopowałem bo nie miałem za co palić to dostrzegałem że jednak nawet tak marne działanie jest lepsze niż trzeźwość, gdyby mi fundusze pozwalały to pewnie doszedłbym do spokojnie 5g(teraz w ciągu mój max na jaki sobie pozwalam to 3g) na dobę nawet jakby efekty miały być marne i krótkie.
"Na nic mi terapia,
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
  • 3455 / 1118 / 0
A ja myślałam, że to jest post o wyrastaniu z dragów, bo w pewnym sensie przychodzi taki moment w życiu, w którym ma się dość sztucznej bani i chyba to właśnie przechodzę, bo żaden drag mi tak naprawdę nie pasuje, interesuje mnie po prostu wysoka jakość życia.

PS. Przechodziłam podobne katusze z mj, ale nawyk jest silniejszy od rozsądku to wiadomo nie od dziś.
Guide do nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
  • 5131 / 891 / 0
Oprocz tego ze na rynku nic ciekawego to podpisuje sie pod postem wyzej. Moze juz stary byk jestes i masz inne priorytety. U niektorych okres brania konczy sie wraz z etapem fascynacji i potem poprzestaja jak to zaczyna isc w zla strone.
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 3206 / 176 / 0
To że narkotyki Cię nie robią jest znakiem od organizmu, żebyś poszukał ambitniejszego hobby.
Uwaga! Użytkownik ItvH2erPPPWR nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 11 / / 0
Tak to już jest ze wszystkim że pierwsze loty są nie powtarzalne no... i do tego teraz moc jest dziadem porównując co było kiedyś.
ALL OF THIS LEAN IS THE DEVIL I WON'T GO TO HEAVEN
  • 152 / 6 / 0
no u mnie też, gram 3 cmc i już kolejny za 3 tygodnie w ogóle nie działa :( hexen nawet za pierwszym razem nie działał, to samo pewne jagody zero działania ;/
  • 138 / 1 / 0
W chuja was robią. Stimy to jedyna substancja na ktòrej nie wyobrażam sobie ciągu, nawet jeśli mam tego wkurwe to I tak po 4-5h mnie to nudzi. Ile można być chorobliwie podnieconym I sie nie zmęczyć(długo, znam Was <3), nie odbierzcie tego źle ale to mnie brzydzi. Narkotyki mogą nie robić z właściwie dwòch powodòw - słaba jakość albo tolerancja.
Spotkałem sie też pare razy(po stimach a jakże) z sytuacją w ktòrej ktoś sobie wkręca, że go nie robi chociaż jest wykręcony(głównie amatorzy, niedzielni intoksykatorzy). Może to Twój problem pan/i Autor?
Wiem, w pore.
Uwaga! Użytkownik nierozumiem nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 5131 / 891 / 0
raz zrobiłem 3 gramy 3cmc w nockę. Narkotyki mogą nie robić jak ma się długie ciągi za sobą, złe nastawienie, jakies syfy w życiu albo organizm jest zasiedziały bez aktywności. Jak ktoś już zombi sie zrobi to nic nie podziała. Niektórzy wyrastają także.
Miałem okresże już mnie nie robiły, poukładałem pare spraw zawodowo itp i zadziałało , ale znowu spierdoliłem te sprawy :D
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 1149 / 229 / 7
26 marca 2017nierozumiem pisze:
Spotkałem sie też pare razy(po stimach a jakże) z sytuacją w ktòrej ktoś sobie wkręca, że go nie robi chociaż jest wykręcony(głównie amatorzy, niedzielni intoksykatorzy). Może to Twój problem pan/i Autor?
Gdy substancja przestaje być dla mózgu zaskoczeniem, wydaje się że nie klepie, chociaż wpływa na OUN.

Mi się znudziły tryptaminy. Wyleczyły mnie z tego z czego mnie miały wyleczyć. Autopsychoterapię uznaję za udaną. I nie wiem co dalej. Chyba trzeźwość.
Życie to trip, więc dbaj o set&AMP;setting.
ENTEOGENY PRAWEM, NIE TOWAREM!
Układ nagrody kurwą jest.
ODPOWIEDZ
Posty: 20 • Strona 2 z 2
Newsy
[img]
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze

Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.

[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.

[img]
Szczeciński lekarz pomagał nielegalnie zdobywać opioidy. Jest akt oskarżenia

Jerzy B. stanie przed sądem za poświadczenie nieprawdy w zaświadczeniach lekarskich. Pewien szczecinianin dzięki takiemu zaświadczeniu odzyskał znaczne ilości leku opioidowego, który wcześniej podczas przeszukania zabezpieczyła policja.