Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
ot tak podsycić kolorami troche noc przed wrzutką Molly. :diabolic:
Krótko pisząc kolega miał fajnie.
Mnie ZMIAŻDŻYŁO po buszku zioła, nie wytrzymałem gdy zaczęli rysowac kryształ wszędzie wokoło, a ja od ponad miesiąca trwam w postanowieniu życia bez stimów. Uciekłem więc z imprezy(nie zjadłem Molly), po 5kilometrowej drodzę w stonę domu przeżyłem piekiełko psychiczne i miast wrócić do siebie kierowany silnymi emocjami, wpadłem naćpany jak bąk do rodzicieli i zrobiłem coś co dawno zrobić powinienem.
Gdy juz wybaczyli, tuba opadła, natrętne myśli odpłynęł i poczułem spokój jakiego w życiu nie zaznałem. Pławiłem się w szczęściu leżąc na kanapie.
Dotarło do mnie też że takie rzeczy robić lepiej na trzeźwo, ale kwas targał mi emocje na tyle że nie przemyślałem jak całokształt sytuacji może wyglądać.
Po czym odpłynąłem pod ciepłą pierzynką w ciemność, słuchając niestworzonej muzyki w głowie i zasnąłem jak dziecko nie wiedząc kiedy.
Mogę powiedzieć że kwasiur niczym brat ayahuaski wycisnął ze mnie syf który podświadomie we mnie zalegał.
Emocjonalny :kotz:
Jestem teraz szczęśliwy, tego też życzyć miałem zamiar sobie i wszystkim w 2017 ! :)
prosze o niescalanie. :)
1. Jaka jest trwałość ALD w roztworze wody przegotowanej ? :D
Winno być w chłodnym miejscu w szczelnym opakowaniu, czy kielich w szafce wystarczy ?
2. Jak wyglada sprawa rozpuszacznia aldka w wódce i w czystym etylowym ?
m16averick pisze:tak czy tak przestrzegam, nigdy w życiu nie miałem badtripa po sajko i to też nie był badtrip sam w sobie, tylko uczucie takiej niesamowitej chujni i braku komfortu. nie wiem skąd się to wzięło, 1plsd na woodstocku wprawiło mnie w stan błogości, dlaczego ald52 na sylwku ze znajomymi zadziałało w sposób odrzucający? drugi raz już się chyba na to nie zdecyduję :)
Ja mialem tak samo ze zwyklym kwasem. Chyba chodzi o towarzystwo lub po prostu nie podchodzą niektóre substancje czasami i tyle :/ Ja tez już do żadnych lizergamidów nie wrócę
Przypadkowo wykryto u mnie tętniaka w jednej z tętnic mózgu, jak się okazało przez ostatnie pół roku tętniak nieco urósł, ma teraz 4,2 x 5,6 mm. Spowodowane to było prawdopodobnie przyjmowaniem MDMA kilkukrotnie w czasie od pierwszej do drugiej tomografii. Odstawiam więc wszystkie amfetaminy i stymulanty. Natomiast, póki co nie mam żadnego leczenia i lekarz kazał mi za rok zrobić kolejny kontrolny skan. Dopóki tętniak nie urośnie to nic z nim nie zrobią.
Nadciśnienie to czynnik ryzyka, który może skutkować dalszym rozrostem, a w najgorszym przypadku pęknięciem tętniaka. Stąd moje pytanie, bo chciałbym ALD'a spróbować i o ile zwiększenie ciśnienia jest niewielkie ( w normie fizjologicznej), to nie mam się czym martwić. Dodam, że jestem zdrowy, 23 lata, dobra dieta, ćwiczę, nie palę szlugów, poza kilkoma razami z molly żadnych więcej substancji, ciśnienie w normie.
PS: Idzcie sobie zrobić tomografię unaczynienia głowy, bo tylko 4% tętniaków się wykrywa przypadkiem, a prawie 90% już po tym jak pękną. You never know.
Otóż zamawiałem we wrześniu i we wrzesniu pierwszy raz tripowałem. 1 papierek rozniósł mnie konkretnie zarówno w sferze emocjonalnej jak i wizualnej.
Natomiast pod koniec grudnia wziąłem tą samą dawkę i było dużo dużo słabiej. Mentalnie nadal ciekawie, ale wizualizacje niewielkie. Czy przez okres 3 miesięcy 1 papierek, przechowywany w chłodnym, pozbawionym światła miejscu mógł się lekko zdegradować?
Możliwe, że pierwszy raz jest naj i potem żaden już taki nie będzie, ale teoretycznie mogło się trochę zdegradować, inaczej nasączony karton, mogłeś mieć inny s&s, ilość snu, poziom hormonów i jeszcze dużo innych rzeczy.
Te są pewnie 125, różnica niewielka, kiedyś również wziąłem pół i jednak się zawiodłem, dochodzi tutaj również problem nierównomiernie rozmieszczonej substancji na kartonie. Nie chcesz brać całego z względu na mniej odpowiednie s&s niż ostatnio, czy masz jakieś inne powody?
Połówka dała mniejsze pożądane efekty, a stymulacja po była i tak prawie taka sama jak przy jednym, u mnie pojawiło się lekkie poczucie lekkie zmarnowania.
Jezeli nie nastawiacie sie na trip, to nie bierzcie "polowek", bo odczujecie tylko mocno bodyload, ewentualnie lekkie zmiany percepcji. Albo jestes gotowy na jazde, albo nie bierz wcale. Psychodeliki sa bardzo kaprysne, i nie jeden sie juz na nich przejechal.
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Gdańsk: Chciał sprzedać policjantom narkotyki w promocyjnej cenie
- Czego potrzebujecie? - usłyszeli policjanci w cywilu od 38-latka na jednym z gdańskich parkingów. A potem padła oferta zakupu w promocyjnej cenie marihuany i amfetaminy.
Ks. Krystian na celowniku służb. Była już pigułka gwałtu, koka dla ubogich i śmierć znajomego
Nowe informacje w sprawie księdza Krystiana K. z Sosnowca oskarżonego o posiadanie narkotyków i nieumyślne spowodowanie śmierci 21-latka. W minioną niedzielę (12 października) duchowny został wylegitymowany przez patrol policji w Katowicach. Miał przy sobie podejrzaną substancję. Śledczy badają, czy nie jest ona zakazana. Jakub Jagoda, zastępca prokuratura rejonowego Katowice Północ, poinformował "Fakt" o okolicznościach sprawy księdza Krystiana.
Matka przemycała narkotyki dla syna w więzieniu. Nasączyła nimi strony książki kulinarnej
Dzięki czujności funkcjonariuszy Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich oraz szybkiej reakcji policjantów, udaremniono nietypową próbę przemytu narkotyków. 50-letnia kobieta, która przyszła na widzenie ze swoim synem, osadzonym w zakładzie karnym, chciała przekazać mu książkę zatytułowaną „Zdrowie zaczyna się na talerzu”. Jak się okazało, książka kryła coś znacznie bardziej niebezpiecznego niż przepisy na zdrowe posiłki.
