Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
Jedne kupiłem w amsterdamie, wziąłem te najmocniejsze, sprzedawca "are ju szur? łacz ałt, dej are soł macz strong, tejk half".
Dawaj to kurwiu, - powiedziałem - zjem całe opakowanie.
Popatrzył na mnie jakbym oszalał, co za kretyn.
Nie czekając wiele, oszamałem wszystko powoli i dokładnie przeżuwając.
Zero efektów.
"Co za skurwysyny, oszukali mnie" - pomyślałem.
Drugi raz, tą samą ilość, podzieliliśmy na trzech. Lecz sort był inny. Inny sklep, inne pudełko, północ holandii.
No, tu był konkret.
Jak zaczęło wjeżdżać, to nie wiedziałem, czy to co widze pod wodą, to wodny świat, czy tylko mam halucynacje. Bardzo ciekawe przeżycie. Bardzo miło spędzony czas.
Za 2 razem była podobna ilość ale na pusty- czuć było efekty ale raczej początek fazy niż pełnie. Zjedlismy wtedy 2 paczki na 3 osoby.
Za 3 razem zjadłem już porządną ilość, pusty żołądek. 15g trufli Galindoi (moc 4/5 gwiazdek).
Poklepało cudnie, niesamowity speed od serotoniny, oczy jak 5zł, na początku śmiech, winda, potem zaczęły się CEV'y i OEV'y. OEV'y bardzo rzeczywiste, z podłogi wyrastały jakies drzewa, kolory pastelowe, przy zamknięciu oczu z słuchawkami przenosiło się do innego świata. W głowie istny psychiatryk.
Trzymało dobre 4-5 godzin. Na koniec jeszcze gibon który przedłużył grzybowe afterglow.
Doświadczenie bardzo intensywne, towarzyszyły mu również oryginalne przemyślenia. Kto przeżył ten zrozumie, tego nie da się opisać słowami. :-D :-D
Jadłem je też po 3 dniach znowu, w tej samej dawce ale bylo znacznie słabiej. Po gibonku zrobiło się znowu przyjemnie natomiast faza cały czas utrzymywała się na poziomie niżej.
Podsumowując- trzeba to jeść KONIECZNIE na pusty żołądek- inaczej może być słabo.
Miłych lotów. :-) :emo:
mrq10 pisze:Witam, jakieś 2 tygodnie temu kupiłem sobie grzyby w smartszopie. Dobrze zapakowane, w pudełku i te grzyby są pod folią z wyssanym powietrzem, ale kupiłem je jakieś 20 dni temu i trzymałem w szafce, dopiero wrzuciłem do lodówki. Mogą one stracić swoje właściwości????
Aha, zdecydowanie poleca się również zjadać przed upływem daty ważności...
M0ps pisze:Siema, chciałbym przywieźć trufle z Amsterdamu do Ojczyzny lecz nie wiem jak z prawem. W razie kontroli. Legalne są u nas trufle?
3x nie zadziałały, raz lekko już wchodziły ale byłem niewyspany, wymęczony od mj no i wyrzygałem je, gdyż ohydny smak mnie już roznosił w środku :/
Generalnie nie polecam, chyba że ma ktoś upatrzony, sprawdzony SmartShop, gdyż w moim poprzednim mieście był jeden, w którym trufle działały i drugi, w którym niestety były jakby nieaktywne :/
Teraz wychowują się przy Panu Deksie
30 grudnia 2016Groovy pisze: Trufle fajna sprawa. Polecam "Mushrocks" na pierwszy raz, jak się ktoś wybiera do Hol ;). Co do przypału z przywożenia...kontrole w niemczech są względnie rzadko, ale generalnie jak wyżej :rolleyes:
Czułem się jak po joincie, normalnie moglem rozmawiać z ludzmi, przebywac w ich otoczeniu, kompletnie nie czulem tego co powinienem.
Pare tygodni wczesniej, z tego samego zrodla wzialem Fruits of Utopia i byly jak najbardziej godne polecenia. Czas dzialania okolo 6 h + kolejne 2h afterglowa. Bardzo mile doswiadczenie.
Probowal ktos z Was DutchDragony ? Jak działają ? W rozpisce uchodzą za najmocniejsze (5/5 gwiazdek) i cenowo tez sa najdrozsze.
22 stycznia 2017DoswiadczamZycie pisze:A ja akurat odradzam Mushrocksa. Okres działania, a właściwie NIEdzialania trwał w moim przypadku ok 2 h.30 grudnia 2016Groovy pisze: Trufle fajna sprawa. Polecam "Mushrocks" na pierwszy raz, jak się ktoś wybiera do Hol ;). Co do przypału z przywożenia...kontrole w niemczech są względnie rzadko, ale generalnie jak wyżej :rolleyes:
Czułem się jak po joincie, normalnie moglem rozmawiać z ludzmi, przebywac w ich otoczeniu, kompletnie nie czulem tego co powinienem.
Pare tygodni wczesniej, z tego samego zrodla wzialem Fruits of Utopia i byly jak najbardziej godne polecenia. Czas dzialania okolo 6 h + kolejne 2h afterglowa. Bardzo mile doswiadczenie.
Probowal ktos z Was DutchDragony ? Jak działają ? W rozpisce uchodzą za najmocniejsze (5/5 gwiazdek) i cenowo tez sa najdrozsze.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/edna.jpg)
DNA w powietrzu. Wykrywają tak narkotyki i patogeny
Przełomowe badanie naukowców z Uniwersytetu Florydy wykazało, że środowiskowe DNA (eDNA) zasysane prosto z powietrza może dostarczyć szczegółowych informacji o otaczającym nas świecie. Od identyfikacji zagrożonych gatunków i śledzenia ludzkich patogenów, po wykrywanie alergenów i nielegalnych substancji.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/25-06-25_narkotyki_05.jpg)
Bochnia. Policja ujęła dilerów narkotyków. W garażach przy KN-2 urządzili „biuro” i magazyn
Małopolscy policjanci zlikwidowali „przedsiębiorstwo” zajmujące się handlem narkotykami. Wynajmowane garaże przy jednej z ulic w Bochni spełniały rolę biura oraz magazynu ze środkami odurzającymi. Zabezpieczono duże ilości środków odurzających oraz zatrzymano 4 osoby.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/narkotyki-cbsp-30062025-768x376.jpg)
Rozbita grupa narkotykowa. Marcin K. odpowie za handel heroiną i kokainą wartą miliony
Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku stanie mężczyzna oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się międzynarodowym obrotem heroiną i kokainą oraz praniem pieniędzy. Śledztwo w tej sprawie, pod nadzorem prokuratora Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, prowadzili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji w Gdańsku.