:D
ps. a.bsurd a wg ciebie co z tym dokrecaniem nakretek? i folia alu? dokrecac czy nie? wywalac folie czy zostawic?
A.bsurd, i chÓj. U mnie ładzia u Ciebie nie.
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
Osobiście, zaszczepiając przy użyciu strzykawki, robię dziurkę w nakrętce słoika, którą to dokręcam.
Tym niemniej, jest to moja osobista wariacja. Jako początkujący, trzymaj sie standardów. Zwłaszcza, że nie opisałem swojej metody zbyt dokładnie.
Tyndalizaja: Skoro działa w 50% przypadków (u mnie działa, u Kurwik-a nie) metodę uznaję za nieskuteczną.
A powiedz jeszcze jak Ty tyndalizujesz? Bo ja najpierw doprowadzam do wrzenia, pozwalam im gotować się na średnim ogniu pół godziny. Potem zostawiam je do schłodnięcia do temp. pokojowej, podgrzewam do wrzenia na 30 minut, schładzam, wrzenie przez 30 minut.
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
Kurwik pisze: A powiedz jeszcze jak Ty tyndalizujesz? Bo ja najpierw doprowadzam do wrzenia, pozwalam im gotować się na średnim ogniu pół godziny. Potem zostawiam je do schłodnięcia do temp. pokojowej, podgrzewam do wrzenia na 30 minut, schładzam, wrzenie przez 30 minut.
Nie powinieneś wkładać słoików do wrzątku - ryzyko pęknięcia.
Czas gotowania należy dobrać do wielkości słoików - tu Ci nie pomogę.
Odstęp czasowy pomiędzy poszczególnymi gotowaniami powinien wynosić minimum(!) 24h, co da czas przetrwalnikom na rozwinięcie się i pozbawi je ochrony, czyniąc wrażliwymi na względnie niską temperaturę wrzątku.
Widzę, że niezbyt zrozumiałeś o co chodzi w tyndalizacji.
Dziwie się, ze odnosisz sukcesy. Bardzo zastanawiające.
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
Kurwik pisze: Nie wstawiam ich do wrzątku tylko pozwalam im się w wodzie schłodzić.
Pisałem o tym, że wkładając słoiki o temp. pokojowej do wrzątku, stwarzasz realne ryzyko pęknięcia tychże - na skutek zjawiska, które dla ułatwienia określę mianem szoku termicznego.
Kurwik pisze: To trwa jakieś 1,5 do 2,5 godzin.
Jeżeli tak, to nie można nazweć tego co robisz tyndalizacją.
Gdybyś poświecił 30s. i spojrzał choćby do Wikipedii, dowiedziałbyś się, że]
Tyndalizacją nazywamy metodę konserwacji żywności, która polega na trzykrotnej pasteryzacji przeprowadzanej co 24 godziny. Termin wywodzi się od nazwiska brytyjskiego uczonego teorii samorództwa.
Mechanizm działania:
* pierwsza pasteryzacja zabija głównie formy wegetatywne, nie jest w stanie zabić niektórych form przetrwalnych
* po okresie 24 h pod wpływem impulsu termicznego z przetrwalników rozwijają się kolejne formy wegetatywne bakterii, które giną po drugiej pasteryzacji
* trzecia pasteryzacja działa podobnie jak druga, zabijając ewentualne opóźnione bakterie
[/quote]
Kurwik pisze: Nie nie zrozumiałem o co w tym chodzi, a tylko tyle wiem co wyczytałem. Ty pierwszy piszesz mi dokładniej na czym to polega. Dzięki ]
Nie ma za co, choć na przyszłość polecam przeprowadzić choćby pobieżny 'research' przed zabraniem głosu.
[ external image ]
[ external image ]
[ external image ]
Choć z drugiej strony nie jestem fanem jedzenia grzybów z zainfekowanego substratu.
Rób jak chcesz.
Jeśli nie masz żadnych planów co do ciastka, proponuje skosić grzyba, ciastko rozkruszyć, okryć ziemią z wermikulitem, pozwolić przerosnąć grzybni przez warstwę okrywową po czym umieścić całość w terrarium.
Tak bym zrobił będąc na Twoim miejscu. Nie sugeruj sie, jednak.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/sad_okregowy_w_legnicy.jpg)
Mieli podawać własnemu synowi narkotyki. Sąd Apelacyjny w Legnicy nie miał dla nich litości
Historia niespełna trzymiesięcznego Arturka z Legnicy na Dolnym Śląsku wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce. Dorian G. i Katarzyna K. mieli poić malca narkotykami. W trakcie procesu wzajemnie obarczali się odpowiedzialnością. W czwartek (9 października) Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył apelację oskarżonych. — Tylko oni byli odpowiedzialni za to, że w organizmie dziecka znalazły się substancje psychoaktywne i w takim stężeniu, że zagrażały życiu i zdrowiu tegoż niemowlęcia — mówił sędzia Lech Mużyło podczas ustnego uzasadnienia wyroku.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/brussels_police3_0.jpg)
Bruksela: rekordowy wzrost natychmiastowych mandatów za narkotyki
Prawie jedna czwarta propozycji natychmiastowych mandatów karnych (PTI) w Belgii (24,5 proc.) dotyczy Regionu Stołecznego Brukseli – poinformowało we wtorek 30 września 2025 r. Federalne Ministerstwo Sprawiedliwości (SPF Justice). To ogromny skok w porównaniu z zaledwie 0,1 proc. w 2024 r. i 1,7 proc. w 2023 r. Tak gwałtowny wzrost to efekt decyzji prokuratury brukselskiej, która w tym roku postawiła na intensywniejsze zwalczanie handlu narkotykami, szczególnie poprzez kierowanie PTI do osób posiadających nielegalne substancje.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/altars.jpg)
Rozbita grupa pseudokibiców zajmująca się przemytem narkotyków
Ponad 2,5 tony narkotyków mogło trafić na polski rynek dzięki działalności zorganizowanej grupy przestępczej wywodzącej się ze środowiska stołecznych pseudokibiców. Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji i Komendy Stołecznej Policji pod nadzorem Prokuratury Krajowej skutecznie uderzyli w struktury przestępcze, zatrzymując jej kluczowych członków.