Więcej informacji: GHB w Narkopedii [H]yperreala. GBL w Narkopedii [H]yperreala
Wbijcie sobie do łbów, że jest to N.I.E.L.E.G.A.L. Każdy kupuje na swoją odpowiedzialność (o sprzedający nie zrobi wała).
Bo wiadomo inną rzeczą jest gdy kupi się go na terenie Polski i policja dupnie sprzedającego i dobierze się do listy jego klientów a co innego gdy nikt nie sprawdzi na cle czegoś UE.
Moge się mylić?
Jest mi także ktoś w stanie powiedzieć coś na temat sklepu http://gbl-europe.com (Litwa) gdzie ceny są bardzo niskie?
Jak wiadomo jest "nielegalny" i jak służba celna/policja dupnie kogoś kto przemyca (np port) czy ma tego od zajebania w beczkach to wtedy jest mega halo. No bo jest "nielegalny". No i teraz pytanie.
Czy takie akcje dzieją się na zasadzie przypadku gdy jest podejrzenie przemytu nielegalnej substancji czy rutynowa kontrola lub rozbijają miejscówę producentów narkotyków i przy okazji właśnie znajdują nielegalny GBL?
Bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że specjalnie polują na sprzedawców/posiadaczy gjebla. Zatem jest to substancja nielegalna ale ciśnienia na szukanie jej i tępienie jakoś nie ma.
Stąd też można go kupić legalnie aż/conajmniej (??) w 2 sklepach internetowych W POLSCE i wszystko działa na zasadzie dostarczenia deklaracji końcowego użytkowania.
Zatem jeśli nikt nie walnie dawki 4 ml i nie wyjdzie na miasto mając do tego jeszcze GBL w plecku no i gdzie zaliczy zgona w miejscu publicznym, porzyga się i prawie udusi a po wezwaniu karetki zostanie wezwana policja no i.... taki ciul wygada SKĄD miał płyn to dopiero pewnie wtedy policja bierze się za sprzedającego i być może za innych jego klientów.
Ok dalej. Jeśli jestem szczęśliwym posiadaczem gjebla i do moich drzwi póka policja (hej bez skierowania od prokuratury nie może mnie zamknąć ani przeszukać domu) i zacznie mnie wypytywać a ja powiem, że faktycznie kupowałem ale NIE DLA MNIE bo ja nie ćpun tylko dla kogoś tam innego, którego nie znam (mam dobre serce i ktoś obcy mnie poprosił) i nawet tego w ręklach nie miałem. Do tego nawet JEŚLI by szukali i nie znależli NIC to przecież nie mogą mnie oskarżyć o posiadanie nielegalnej substancji bo jej po prostu nie mam. A samo potwierdzenie przezemnie zakupu nie robi ze mnie przestępcy.
Mam rację?
Zatem jak się zapatrujecie na to co napisałem?
Jakoś tego nie widzę :]
No i wciąż nie daje mi spokoju kwestia policji, która w końcu jak powyżej napisałem chyba nie mogła by mi nic zrobić gdyby wiedziała, że kupiłem ale NIE ZNALAZŁA przy mnie gjebla ?????????
Zamów paczkę do babci i po temacie.
Probowal ktos w ogole kupic GBL z normalnych zrodel (na firme czy cos)? BASF/Acros/Sigma... Ciekawe, czy sprzedaliby klientowi z Polski w obecnym zamieszaniu legislacyjnym.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaworld.jpg)
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.