Tacy ludzie budzą i współczucie i wstręt. Wszak i ja się nad sobą rozczulałem i się siebie brzydziłem, ale też się sam za buty z bagna wywlokłem i tego każdemu życzę. Wywleczenia się z bagna.
Typ "ćpuna-wariata", który jest totalnym psychopatą i nie dba o nikogo i o nic, nawet o siebie, zdarza się dosyć rzadko, ale to jedyny rodzaj ćpuna, który nie budzi ani współczucia, ani wstrętu. Budzi strach.
Gdzieś tam przemykają jeszcze "ogarnięci", którzy ogarniają rok, dwa lata, trzy, piętnaście, a potem lądują na bruku, bo przestali ogarniać albo ogarniają całe życie, paląc dzień za dniem to, co mają w środku.
Narcyz, ale nie ostentacyjny.
Kłamca, ale wrażliwy.
Miło mi Cię poznać.
Ale tak na pierwszy rzut oka wyglądam na całkowicie normalną osobę prowadzącą normalne życie, praca, mieszkanie, kredyt w banku, auto, ubrany jak normalny człowiek, może brak dzieci w moim wieku może troche zastanawić oraz do niedawna przyjeżdżające taksówkami kurwy o różnych porach dnia i nocy ale to nie jest wyznacznik bycia ćpunem.
Pani w sklepie pod blokiem ma zagadkębo nie może dojść po co mi dziennie dwie trdyz zaróki nieraz i butelka denaturatu co drugi dzień.
Nowo poznanym nie oznajmiam takich rzeczy bo nie widzę powodu żeby komuś mówić o czymś takim to tak jak bym się z kimś poznawał i mu od razu mówił że jestem chory na coś, kto tak robi i w jakim celu?
Ludzie dorabiają alegorie wyssane z palca co do narkotyków (także i młodzi), także afiszowanie się z tym niestety jest wysoce toksyczne dla poszanowania Twojej osoby przez chociażby sąsiadów.
---------------------------------> PAJACYK.pl <----------------------------------------------------
O tak o tym przyznawanie sie to glupota totalna.
Rodzina nawet mnie totalnie nie szanuje, mimo ze nie wyrzadzilem im zadnej krzywdy oprocz tego ze widza mnie pod wplywem.
Myślę, że kto nigdy nie brał ten nigdy nie zrozumie do końca.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/d/d7b58c82-ccff-41b2-8990-3dde0174bd76/IMG_4797.jpeg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250824%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250824T082302Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=2a724fbb8d6b420f9ad3512c1fdb9c96af8b93b0f799b1bbcc3d9ecd2786a6af)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaworld.jpg)
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.