Polepszanie samopoczucia i funkcjonowania za pomocą substancji nie będących narkotykami. Suplementy, witaminy, nootropy; regeneracja receptorów i neuronów; dieta i trening.
Zablokowany
Posty: 4410 • Strona 436 z 441
  • 46 / 2 / 0
@up Cerotropic
  • 196 / 7 / 0
szczupły pisze:
Bover93 pisze:
To chyba jakiś żart z tym validolem %-D . Nie na mój organizm takie dziecinady ;). Dla mnie zajebiście to jest po etizolamie.
Ponawiam pytanie. Chodzi o dawki typu + 2 buteleczki waleriany naraz.
po co ćpać walerianę? co ty po tym robisz?
Jak kazdy dla mnoe GABAergik - na sen lub antylekowo.
Never give up !
  • 858 / 50 / 0
Czy ktoś się spotkał z żeń-szeniem, ale:
- w tabletkach
- bez dodatku witamin
- bez laktozy
?
  • 143 / 5 / 0
Dlaczego tak naprawdę Modafinil nie jest normalnie dostępny na zwykłą receptę? Czytałem, że jest stosowany doraźnie na senność, a koleżanka w aptece powiedziała mi, że jest sklasyfikowany jako lek narkotyczny i rzadko kiedy go zamawiają.
"Prob­le­mem nie jest to że zażywasz nar­ko­tyki, up­ra­wiasz ha­zard, oglądasz te­lewizję, czy grasz na kom­pu­terze. Prob­lem jest kiedy już mu­sisz to robić." :old:
  • 1784 / 30 / 0
ThePro pisze:
peszel pisze:
Istnieje jakiś stymulant w działaniu podobnym do modafinilu czy adrafinilu? Zależy mi na długim okresie półtrwania oraz jak najmniejszej "fazie".
Stosowałem przemiennie modafinil oraz adrafinil z noopept ale wypada dosyć biednie gdy musze pracować w nocy, w dzień jest fajnie ale jak jestem wyspany...
Bromantan jest dobrym stymulantem, ma również działąnie przeciwlękowe. Zwróć uwagę na komentarze z reddita.
http://nootropy.pl/2016/05/16/bromantan ... olityczny/
Podbijam to pytanie.

A coś łatwiej dostepnego?

Czy to się da jakoś do Polski sprowadzić bez wydawania małej fortuny?

Jakkolwiek idealny był izopropylofenidat, ale kurwa, polskie vendory olały temat dla gównianego 4-f-mph niewiadomego pochodzenia.
Uwaga! Użytkownik [Faust] jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 105 / 6 / 0
Witam od dwóch tygodni jadłem oxiracetam w tabletkach z zdrowego sklepu i byłem mile zaskoczony bo jego działanie było wyraźne , bardzo dobrze wpłynął na czytanie ze zrozumieniem z czym ostatnio mam problem, wszystko stało się łatwiejsze i jakby ciekawsze, wyraźnie wyostrzył mi słuch i wszystko jakby stało się bardziej kolorowe, przestałem mieć brain foga z którym borykam się od pół roku, no ale niestety tabletki zaczęły się kończyć i musiałem pomyśleć nad nowym zamówieniem i czytałem różne opinie, że niby aniracetam do nauki jest lepszy (a to właśnie mój cel) więc zamówiłem aniracetam z "swiss herbal", ponieważ gdzieś tu na forum wyczytałem że zdrowy sklep to ściema. No i Aniracetam przyszedł i narazie nie czuje kompletnie jakiegokolwiek wpływu ani negatywnego ani pozytywnego, nie zależnie od dawki. Zaczynałem dawkowanie od 0,75g doszedlem do 2g i nic nie czuje wydaje mi się że to jakiś wałek. Co o tym sądzicie ? Dla przykładu po 1,5g oxiracetamu na raz już czułem że to za dużo najlepiej działała na mnie dawka 1g na raz 2-3 razy dziennie.
  • 87 / 3 / 0
Dla mnie działanie wszystkich racetamów które miałem okazje stosować jest wyczuwalne jedynie przez pierwsze parę dni stosowania. Po których potrzebuje naprawdę długiej przerwy i zamiana jednego na drugi nic kompletnie nie daje. Poza tym działanie było u mnie zawsze dużo bardziej wyczuwalne, kiedy mój mózg był w tragicznej kondycji np. gdy skończyłem kilkumiesięczny ciąg na GBL łączonego z MDPV myślałem, że mój mózg nadaje się już tylko do wypierdolenia. Aż któregoś dnia zarzuciłem 800mg piracetamu, nie licząc na zbyt wiele, bo dobrze wiedziałem jak na mnie działa, i co? zaskoczenie jak skurwysyn myśli mi wchodzą na tory, zaczynają sprawnie po nich zapierdalać, depresja zmalała niemal do zera. Działał zajebiście przez parę dni, które na szczęście wystarczyły żeby mnie jako tako postawić do pionu.
Może masz tak samo oxiracetam wyczerpał limit na zajebistość racetamów w Twojej głowie na jakiś czas i przez to nie czujesz tego aniracetamu. Ja bym zostawił go w spokoju na jakiś miesiąc i dopiero po takim czasie coś z nim próbował, oczywiście nie zdradzając go w tym czasie z innymi racetami.

Nie cytuj posta znajdującego się bezpośrednio nad Twoim; wycięto cytat - WRB
"I wtedy mógłbym rzec: trwaj chwilo,
o chwilo, jesteś piękną!
Czyny dni moich czas przesilą,
u wrót wieczności klękną.
W przeczuciu szczęścia, w radosnym zachwycie,
stanąłem oto już na życia szczycie!"
  • 640 / 118 / 0
Cóż, teoria teorią, a w praktyce tabletki po prostu na mnie działają. Fakt, przy zbyt częstym używaniu zaczynają bardziej przeszkadzać niż pomagać, ale raz na jakiś czas potrafią dodać sporo energii.
Uwaga! Użytkownik DorianGray nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 421 / 21 / 0
Jak wygląda kwestia neurotoksyczności miksu Selegiliny z PEA ?
  • 129 / 199 / 0
Wkurwionygnoju - dowiem się jak za jakiś czas przebadam sobie mózg,
ale mam wrażenie że może ryć konkretnie,
szczególnie gdy się idąc za moim niechlubnym przykładem wpierdala selegilinę regularnie ( od ponad miesiąca praktycznie w dzień w dzień w dawkach 10-20mg) dokładając do tego różności, bo leci nie tylko PEA ( a jak PEA to głównie z igły - jak ćpać supla to z ćpuńską klasą).

Ogólnie odnoszę wrażenie że sele wzmacnia działanie praktycznie wszystkiego... a skoro efekty są mocno odczuwalne dziwnym by było jakby czegoś to nie psuło, choć faktyczną neurotoksyczność trudno ocenić, bo w sumie jak?

Ja już dużo mojego układu dopaminowego nie rozjebię bo dawno jest popsuty i jak nic nie leci to w sumie nie działam... ale od czego selegilina, madopar i dalsze ćpanie...

Choć sądzę że w małych i sensownych dawkach(i brane raz na jakiś czas )może być z tego miksa niezły element dopingowania mózgu do wydajniejszego działania.
Wszystko co tu wypisuję zrodziło się w najgłębszych odmętach oceanu mej spaczonej wyobraźni...
Najprawdopodobniej podczas odwiedzin w krainie snów...
Wiara w prawdziwość moich słów może sugerować konieczność skonsultowania się z psychiatrą :-D
Zablokowany
Posty: 4410 • Strona 436 z 441
Newsy
[img]
Medyczna marihuana kontra bezdech senny

Według danych opublikowanych przez badaczy z Minnesota Office of Cannabis Management, 40 proc. pacjentów z obturacyjnym bezdechem sennym (OSA) uczestniczących w stanowym programie medycznej marihuany doświadczyło znaczącej i trwałej poprawy jakości snu po rozpoczęciu terapii konopiami.

[img]
Musk zażywał narkotyki w Białym Domu? Trump "ma nadzieję, że nie"

Donald Trump, komentując doniesienia "New York Timesa", wyraził nadzieję, że Elon Musk nie zażywał narkotyków w Białym Domu. Amerykański przywódca zdradził także, co zrobi z zakupioną od miliardera teslą. Od momentu odejścia Muska z administracji pomiędzy prezydentem a jego byłym doradcą trwa spór.

[img]
Jak marihuana niszczy serce

Na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco wykazano, że przewlekłe używanie konopi - niezależnie od tego, czy są one palone, czy przyjmowane w jakimś jadalnym produkcie - wiąże się z istotnym ryzykiem dla układu sercowo-naczyniowego.