TALK - Rozmowy [H]

[AlienZombie]

Spoiler:

Chłopaki,
by już na wstępie zażegnać zapędy ku argumentum ad personam, piszę po 10 głębokich wdechach z pozycji je..j oazy spokoju :-D ,

AlienZombie,
zdaję sobie sprawę, iż jako jedyny zareagowałeś na mój post, za co jestem wdzięczny, nie komentowałem go ze względu na fakt, iż w swej argumentacji uwzględniłeś jedynie powinowactwo do receptorów GABA-B, pomijając całe spektrum aspektów pokroju (sam alkoholizm): rozwalona gospodarka neuroprzekaźników takich jak glutaminian, serotonina, dopamina, GABA-A, do tego domniemywana nietolerancja glukozy, zakwaszenie ciała, nadciśnienie. Benzo: GABA-A. Baklofen: GABA-B. Mj: reszta syfu, etc.
Nie każdy na tym forum, jest wysportowanym chłopcem, którego problemem jest jedynie stosunek ilości kurkumy do pieprzu, Ty zaś chcesz pozbawić ewentualnej pomocy obserwatorów forum, którzy mają trochę więcej problemów niźli wyżej wymieniony ad hoc, argumentując założeniem, iż „i tak nikt ci nie udzieli odpowiedzi”, oraz uznając dwa pytania za „zaśmiecanie tysiącem postów”. Wybacz, lecz ta „argumentacja” (a raczej jej brak), jakoś do mnie nie przemawia. Myślę (lub raczej mam nadzieję), iż nim JohnyHa postanowi się kolejny raz zalogować, metodą eliminacji kojarzenia substancji wzajemnie się wykluczających, oraz listy substancji które posiadam, wspólnymi siłami możemy stworzyć coś na kształt przetrwalnikowego zestawu, który przynajmniej mnie nie zabije , a może posłuży jako remedium osobom w podobnych tarapatach.

Ricah,
na rany chrystka (różowego jednorożca, czy innego wyimaginowanego przyjaciela), skoro postanowiłeś poświęcić czas na post, dlaczego zignorowałeś prośbę o przeczytanie mego ze strony 467, gdzie zamieściłem dokładny opis problemu?? Tam (pozwólcie moderatorzy, zacytuję), prócz:
Działania zamierzone:

-Odstawienie alko, przy pomocy benzo, oraz baklofenu, detoks na zasadzie porządnej dawki suplementów, antyoksydantów, etc, ruch, mj na sen,
-Stopniowa minimalizacja dawek benzo,
-Próba całkowitego odstawienia substancji pobudzających GABA, oraz trawska,
-Detoks węglem aktywnym, oraz próby odzyskania tego co zostało pod cranium.

widnieje: „dostęp do” po czym następuje litania kolorowych cukierków, proszków i ziółek, nagromadzonych w apteczce, przez kilka lat walki z tym cholerstwem, a którą uznałeś jako kompozycję mego zestawu „limitless” . Dlatego (powtarzam) nie mam zamiaru tego wszystkiego szamać, to jedynie wypis substancji którymi dysponuję. To na czym mi zależy, stanowi stworzenie zestawu, który wspomoże odstawienie GABAergików, oraz używek rujnujących mózgownicę, jednocześnie wykazującego działanie protekcyjne w stosunku do resztek tego co się ostało pod cranium.
Howgh
Pozdro

Nic nie komentowałem odnośnie suplementacji, czytaj ze zrozumieniem. Nie odniosłem sie do niczego oprócz tego, żebyś napisał do niego na gg, wiec tym bardziej nic o gaba.

Ta "argumentacja" nie musi do Ciebie przemawiać, to nie jest żadna argumentacja. Po prostu powiedziałem Ci jak jest. Jak ktoś ci tu pomoże będę sie cieszył i fajnie by było. Ale doświadczeniem i wiedza nie wiele osób sie z tobą podzieli zwłaszcza za darmo. Popatrz ile czasu minęło i ciagle zero odpowiedzi. Tutaj tylko kiedyś było kilka wartościowych postów w większości właśnie johnego, tylera i niektórych innych kompetentnych, teraz większość to pytania bez odpowiedzi, w tym często pytania ktore juz padały.

[666]

...

Temat nie jest o odstawianiu wódy. Zainteresuj się pregabaliną, masz też temat o zdrowym żywieniu.

Do reszty: Temat nie służy do dyskusji o vendorach nootropów.

Wracamy do tematu.

[polymerase]

pierwszy test supli i jak najbardziej działają(zdrowy sklep) - (l-dopa ok.200-300mg +5htp -200mg ), wyraźnie poprawione kolory. a sorry + jeszcze ginkgo biloba 6000mg.

[branizwavez69]

@up
Z tą l-dopą za bardzo nie szalej. Poczytaj sobie o skutkach ubocznych. Miłorzębu według mnie za dużo. A tak, aby nie było offa. Stosuje kreatynę, noopept i cholinę. I całkiem ten miks mi się podoba. Dużo więcej energii, IQ też na plus. Polecam.

[polymerase]

@up

wiem l-dopa doraźnie i tego się trzymam zawsze, wg producenta max 500mg na dobę, no jak tak 200-300 przywaliłem, ginkgo biloba na jednej tab jest 6000mg - wg producenta 1 na dobę, ale widzę że jest przedziałka na tej tab to może będę dzielił na pół.

Kolorki naprawdę miodzio. jutro dołączam noopepta z rana + nie walenie jebanego kapucyna.

[DajSeSpokoj]

A ja pierdolnę czymś czego jeszcze w tym temacie raczej nie było:

STRYCHNINA

Tak kurwa ta trucizna, dobrze myślicie

"Alkaloid ten szybko wchłania się z przewodu pokarmowego do krwi i wywiera działanie ogólne. W dawce 2-3 mg strychnina zwiększa ostrość wzroku, wyostrza słuch (zwiększa percepcję wrażeń zmysłowych), polepsza poczucie smaku i węchu, uczula na dotyk, a działanie to po jednorazowej dawce utrzymuje się 2-3 dni. W dawce tej strychnina polepsza samopoczucie, uaktywnia fizycznie i psychicznie, usprawnia procesy skojarzeniowe i myślenie; ułatwia pracę umysłową. Pobudza seksualnie (zwiększa wzwód prącia i łechtaczki, przyśpiesza i uaktywnia orgazm, ułatwia wytrysk nasienia), przyspiesza czynność i wzmacnia siłę skurczów serca, pobudza wydzielanie soku żołądkowego i trzustkowego, działa żółciopędnie, zwiększa apetyt, poprawia trawienie, usprawnia przenikanie mleczka pokarmowego z jelit do krwi i limfy, zwiększa ruchy robaczkowe jelit, uintensywnia wentylację płuc, pobudza ruchy oddechowe, pobudza ośrodek naczynioruchowy. Ułatwia i przyśpiesza przechodzenie impulsów nerwowych, podwyższa ciśnienie krwi, zaciska zwieracz pęcherza moczowego, umożliwia i zwiększa kontrolę nad pęcherzem moczowym, zwiększa napięcie pęcherza moczowego"

http://www.rozanski.ch/fitochemia.htm

Nie ma za co )

[WilliamLee]

AlienZombie:
miałem na myśli post: 25 lutego 2016, 17:51
co do reszty, niestety muszę się z Tobą w zupełności zgodzić, temat bez Johnego i Tylera zaczyna przypominać nakręcanie pluszowej małpy walącej talerzami, niemniej bardzo Ci dziękuję za „iluminację”.
Ecce

---------------

AlienZombie:
Ponieważ we wcześniejszej wersji postu nieprzychylnej zapędom cenzorskim Pana o nicku 666 (nazwa raczej nobilitująca do nie-zaściankowego oglądu rzeczywistości [sic!], chociaż po Tym jak bezceremonialnie wywalono również Twoją wiadomość z tematu, pozwala sądzić, iż jest jednym z moderatorów działu, któremu daleko do obiektywizmu, tak to przytyk personalny), jeśli taka argumentacja nie zasługuje na uzasadnioną publiczną reprymendę, to co w takim razie zasługuje??

Niezamieszczone posty:
AlienZombie:
miałem na myśli post: 25 lutego 2016, 17:51
co do reszty, niestety muszę się z Tobą w zupełności zgodzić, temat bez Johnego i Tylera zaczyna przypominać nakręcanie pluszowej małpy walącej talerzami, niemniej bardzo Ci dziękuję za „iluminację”.
Ecce

666:
WTF? Nim się wypowiesz przeczytaj chociaż posty,” temat” o którym dyskutujemy z AlienZombie, jest jak najbardziej na „temat”, gdyż problematyka neuroprotekcji, nie dotyczy jedynie studentów AGH, kierunek geologia (bez obrazy, ale pomieszkiwałem przez rok w DS. Bratek, więc „z własnego doświadczenia”), których remedium na „dopink muzga”, stanowiło rozpuszczanie plussssha w ustach. Hyperrealowa społeczność jest bardziej złożona, każdy z nas ma mniej, lub bardziej skomplikowane przywary do których również należy zaliczyć nałogi, według Ciebie takie osoby nie zasługują na ewentualną poradę, mimo zapytań „na temat”??

---------------

Wracając do tematu (dwa poprzednie można scalić, by nie czynić zamieszania), Czy ktoś ze społeczności miewa po suplementacji (ograniczonej jedynie do niewielkiej dawki około 700 mg choliny/dzień [choline bitartrate, oryginał z myprotein], orientacyjnie 15 minut do godziny, po spożyciu, zarówno wraz, lub bez leków neuroprotekcyjnych: biotropil/wimpocetyna), oznaki przypisywane „nadaktywności” noradrenaliny??

połączyłem - WRB

[branizwavez69]

@up
Dwuwinian choliny nie wywołuję takich efektów, bardziej doszukiwałbym się winy w winpocetynie/biotropilu.
A szczególnie miksie tych dwóch.

[Kluposz]

Jeden z lepszych tematów na tym forum coś ucichł. Jako iż nie toczą się tutaj aktualnie żadne dyskusję, chciałbym aby ktoś ocenił mój stack i ewentualnie doradził co by w nim zmienił.
A więc zaczynamy :
Noopept
Sulbutiamina
L-Teanina
Omega 3-6-9
Cholina
Ekstrakt z kurkumy
Ekstrakt z imbiru
Witaminy z olimpu
Yerba
Tutaj też mam dylemat czy zamawiać samą Choline czy lepiej Alpha Gpc, która wychodzi dość drożej. Co o tym sądzicie ?

Czy nad używanie alkoholu w wieku 15-18 roku życia, aktualnie mam 21. Mogło mieć wpływ na rozwój mojego mózgu i czy tym mixem mogę się jakoś z regenerować ?. Objawy typowe, słaba pamięć i wszystkie cechy typowego " spierdolenia ", dla przykładu dzisiaj 28 stopni na dworzu, a mi się nie chce nawet wyjść z pokoju, najchętniej poszedł bym spać.

połączono - WRB

[ThePro]

[quote="Kluposz"]Jeden z lepszych tematów na tym forum coś ucichł. Jako iż nie toczą się tutaj aktualnie żadne dyskusję, chciałbym aby ktoś ocenił mój stack i ewentualnie doradził co by w nim zmienił.
A więc zaczynamy :
Noopept
Sulbutiamina
L-Teanina
Omega 3-6-9
Cholina
Ekstrakt z kurkumy
Ekstrakt z imbiru
Witaminy z olimpu
Yerba
Tutaj też mam dylemat czy zamawiać samą Choline czy lepiej Alpha Gpc, która wychodzi dość drożej. Co o tym sądzicie ?

Czy nad używanie alkoholu w wieku 15-18 roku życia, aktualnie mam 21. Mogło mieć wpływ na rozwój mojego mózgu i czy tym mixem mogę się jakoś z regenerować ?. Objawy typowe, słaba pamięć i wszystkie cechy typowego " spierdolenia ", dla przykładu dzisiaj 28 stopni na dworzu, a mi się nie chce nawet wyjść z pokoju, najchętniej poszedł bym spać.

Najlepiej zaczynać od podania budżetu.
Dodałbym do tego fenibut (prospołeczność), hupercyne i/lub galantamine/dmae (zwiększenie acetylocholiny), nsi-189 (depresja/pamięć/zwiększenie neurogenezy), winpocetyne (lepszy przepływ krwi), melatonina (lepszy sen), ZMA, kofeina bezwodna (tania i łatwa w dawkowaniu/przyjmowaniu)
Samej choliny nie warto brać, najlepszym źródłem choliny, białka i wielu witamin i minerałów są jajka.
Możesz spróbować też ze stymulantami jak 4-f MPH.