Dyskusja o głównym alkaloidzie opium, oraz jego półsyntetycznej pochodnej.
Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 927 • Strona 4 z 93
  • 369 / 12 / 0
P-paranoi pisze:
timeless pisze:
Finansowo DXM może i wyjdzie ci na lepsze, ale psychikę to ci równo poryje. Heroina to jest nic dla ciała w porównaniu, a dekstrometorfan to ciężki intoksykant.
Dobra, moze i ja mam mozg posiekany, ale te Twoje anielskie opiaty cie w dupe wyruchaja w toalecie PKSu. Heroina to nic dla ciała? Wpieprzasz sobie w kanal smeci, ale jasne, to nic.
Kolego, ja nie jestem heroinistą. Jest znaczna różnica nawet między pukaniem ekstraktu z tabletek a odpału. Nie wspominając o czystym roztworze z ampułek. Jeśli nawet dawałbym sobie w żyłę notorycznie ten syf, o którym mówisz, to z psychiką i tak u mnie byłoby lepiej niż u ciebie po ciągach dekstrometorfanowych. Opiaty są fizycznie mało szkodliwe w porównaniu do praktycznie każdego narkotyku. Niestety DXM jest na szarym końcu pod względem bezpieczeństwa, ale ty tego nie przyznasz i obaj wiemy dlaczego.

Co to jest Polska? Ja wam powiem, co to jest Polska... Tabletki na kaszel, płukanka do pochwy i wielki tramadol.
  • 472 / 10 / 0
Jest znaczna różnica nawet między pukaniem ekstraktu z tabletek a odpału. Nie wspominając o czystym roztworze z ampułek.
Każdy jakoś sie pociesza.
Jeśli nawet dawałbym sobie w żyłę notorycznie ten syf, o którym mówisz, to z psychiką i tak u mnie byłoby lepiej niż u ciebie po ciągach dekstrometorfanowych.
Jeżeli skutki brania opiatów rozpatrujesz jedynie z perspektywy psychiki, to jednak masz z nią coś nie tak :-O
Opiaty są fizycznie mało szkodliwe w porównaniu do praktycznie każdego narkotyku.
Mhm, opiatowe zatrucie organizmu już na poziomie komórek to nic, a zwłaszcza to, co się z nimi dzieje po odstawieniu - jasne. Choroby i zapalenia żył to bajka wymyślona przez paskudnych maniaków psychodelii aby zdyskredytować Wasze boskie opiaty. To, czym się kończy ich branie to też bzdura - każdy przecież wie, że opiatowiec to biznesmen na poziomie :/
Uwaga! Użytkownik P-paranoi nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 294 / 3 / 0
Akurat tym razem zgodzę się z Timeless!!
Opiaty są mniej inwazyjne niż inne środki podawane i.v.
Oczywiście nie biorę pod uwagę kompotu, bo nigdy nie wiadomo ile grzybów, pleśni, syfu i szczyn sobie wstrzykujesz waląc kompot..
Majka to wiadomo-czyścioch :-)
A herę gotujesz z kwaskiem i w kosmos odlatują różne ciekawostki w niej zawarte.

Choroby i zapalenia żył to możesz dostać przy każdej substancji zażywanej tą drogą! Już nie będę mówić o tym, że amfetamina na przykład zdecydowanie bardziej niszczy baty!

Branie opiatów kończy się tak samo jak innych dragów, bo narkomania (nie tylko opiatowa) to choroba śmiertelna!!!
Wiesz co wykańcza ćpunów-helenistów??
Hiv i bezdomność (czyli kiepskie odżywianie, przemarzanie, brud, różne choroby towarzyszące, itp..)
Znam wielu narkomanów, którzy biorą już sporo czasu a nie powiedziałbyś, że aktualnie są w ciągu!
Żyją sobie prawie normalnie, bo warunki socjalne im na to pozwalają!

W przypadku miłośników stymulantów coś takiego jest niemożliwe.
Jakbym miała wybierać to zdecydowanie stawiam na opiaty.
Wolę 14 dni detoksu niż niewiadomo ile w psychiaryku po tym jak sufit spadnie mi na głowę i oblezą mnie stada robali! A tak się kończy biorąc ciągiem stymulanty lub rożne psychotropy w stylu clonazepamu, itd..

Aha... zapomniałam, że psychiki nie bierzemy pod uwagę.. :-p
Tyle, że nawet absta to w 90% wytwór uzależnionego umysłu!

Radziłabym także brać pod uwagę substancje, które narkomani z czasem zaczynają dobierać do heroiny ( np. 95% kompociarzy dobiera fetę, nierzadko klony, rolki, efki... ).
Uwaga! Użytkownik Makowa_Panienka nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 369 / 12 / 0
Nic dodać, nic ująć, dziewczyna wie o czym mówi i jeśli nie na mnie, to na niej możesz naprawdę polegać.

Ja wiem, że ty p-popranoi będzie stał murem za DXM, ale tego z opiatami to już nawet nie ma co porównywać i w żaden sposób nie udowodnisz mi, że ja robię sobie większy młyn z głowy morfiną niż ty. Ja nie mam żadnych superdojść na ulicy i bardzo rzadko zdarza mi się tykać odpał. Już nie pamiętam, kiedy ostatni raz to miałem, chyba jeszcze jak moja dziewczyna żyła. Od tamtej pory jedyne, co brałem to morfina z tabletek oczyszczona i ostatnio znów z ampułek, a wcześniej od odpału też stroniłem. Albo miałem w tabletkach hydromorfon, albo w ampułkach petydynę. Ale piszemy o klasycznych opioidach z maku. Nic nie przebije ich w bezpieczeństwie stosowania (a ryzyko w tym fachu zawsze jest). Po opiatach nie zeschizujesz tak jak po białku czy koksie, nie wspominając już o wyzynalazkach typu PCP (DXM też tutaj się zalicza). Fizyczne skutki odstawiennie mijają i nie są wcale najgorszą częścią żegnania się z opiatami, wierz mi. A że uzależniają najsilniej psychicznie to już inna sprawa. Nerwice, depresje - te potem mogą mieć wpływ na jakieś zaburzenia somatyczne. A DXM możesz sobie spieprzyć autonomiczny układ nerwowy na długi czas, popatrz, jak to działa.

Nie pocieszam się. Ja wiem, jak wygląda moja sytuacja. Tutaj tylko piszę o stanie z moim uzależnieniem, ale mam też problemy osobiste i nie wiem, jak się za to zabrać. Widzę swoje przeguby i nie jest z nimi najgorzej, nie powiedziałbyś, że w ogóle się kłułem, kiedy mam okres, że nie biorę. Jest diametralna różnica między morfina o czystości farmaceutycznej a odpałem z ulicy, to jest niezaprzeczalna prawda. Popatrz na kolor roztworu...

A wchodząc już na psychikę, to dekstrometorfan robi tam znacznie większe spustoszenie niż opiaty. To, że skrajnie skończeni narkomani kradną, mieszkają na ulicy, nie myją się itd. to wynik wysokich cen heroiny na czarnym rynku i społecznej sytuacji, a także silnego potencjału uzależniającego. Ty masz paczuszkę za 5 zł, a taki opiatowiec ćwiartkę za 40zł, a poza stolicą lepiej nie mowić. I tolerancja na opiaty rośnie bardzo szybko (pół roku 100mg kodeiny p.o, 120mg morfiny i.v.), a na DXM - trudno tu mówić o tolerancji, chyba że ktoś łyka to codziennie. Ja bym był w stanie, nawet za dopłatą nie wytrzymałbym.
  • 472 / 10 / 0
Ja nie stoję murem za DXMem bo zdaję sobie sprawę, co on robi z moja glowa. No nic, kazdy robi wlasny rachunek zyskow i strat. A jezeli chodzi o tolerancję przy zażywaniu DXMu to również rośnie bardzo szybko.
Uwaga! Użytkownik P-paranoi nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 459 / 3 / 0
Co do szkodliwości dragów, zioło najbardziej mnie zmieniło(po 2-3 latach palenia) , po 1 ostatnim razie z DXM czułem naprawdę rozpierdol w głowie, a koda- sprawiła, że chce morfiny albo heroiny. Nie ma nic za darmo,każdy drag powoduje jakąś reakcję- jak nie chorobę psychiczną...to uzależnienie :huh: Trzeba w głowie zrobić sobie bilans zysków i strat.
Prawda, której nikt nie chce nawet za darmo.

Skręt jak tlen i browarków pare na prześwicie
Kolorowsze staje się szare życie
  • 507 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: Micklen »
Verv.. Ty qrwa chociaż brałeś DXM? Bo jeśli tak to jeśli byś się postarał nie zwracać uwagii
na krzywy pokój to byś spostrzegł że jest ci podobnie cudownie jak po kodzie... Nie wiem chyba że ja tylko tak miałem.
  • 294 / 3 / 0
W moim poprzednim poście ustosunkowałam się do wypowiedzi P-paranoi a konkretnie do ostatniego akapitu dotyczącego "niszczycielskiej" siły opiatów. Odniosłam się do substancji, z którymi miałam doświadczenia i nie uważam żebym tak rażącą odbiegła od tematu!?! Jesteśmy w dziale "DEPRESANTY" ale jak napisałam dużo heroinistów ma przygody z mieszaniem brązu z białym stąd moje porównanie.

Psychodeliki to akurat temat dla mnie zupełnie obcy więc nie wypowiadam się na temat skutków ubocznych przez nie wywoływanych.

Jeśli chodzi o opiaty to zawsze mam dużo do dodania, bo poprostu nie jestem z pierwszej łapanki i daję 100% pewności, że moje wypowiedzi są merytorycznie poprawne :-D

P.S. Verv... A opiaty jakiekolwiek wogóle widziałeś/łaś na oczy?? Bo też mi się nie wydaje.. Masz za mały dystans do otoczenia ;-)
Bądź łaskaw/awa nie przepędzać ani nie sugerować przenosin innym osobą z tego forum, bo jak narazie Timaless dużo więcej wniósł do wszelkich KONSTRUKTYWNYCH dyskusji w tym dziale niż TY.
Ja tym razem odpowiedziałam grzecznie na Twoje pytanie ale następnym razem daruj sobie i nie ucz ojca robić dzieci. To nie jest forum na dziko i posty nie w temacie są przenoszone do śmietnika.
Jak widzisz mój nadal jest na miejscu!!!
Jeśli masz coś do opiatowców to wiedz tylko, że np. ja połknęłabym Cię intelektualnie razem z kapciami!
PZDR.
Ostatnio zmieniony 09 lipca 2007 przez Makowa_Panienka, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik Makowa_Panienka nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 78 / 2 / 0
Hahaha po DXM podobnie cudownie jak po kodzie... No kurwa nie moge, ide sie najebać...
Żeby życie miało smaczek, na mej działce rośnie maczek...
  • 507 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: Micklen »
Masz pojęcie o tym że dextrometorphan to prawoskrętny izomer methorphanu gdzie lewoskrętny jest cholernie silnym opioidem? Jak widzę.... nie. Tak więc jeśli jeszcze jakiegoś działania miałbym się spodziewać po dxm to właśnie ala opioidowego, no nic... tylko ja tak mam. EOT.
ODPOWIEDZ
Posty: 927 • Strona 4 z 93
Artykuły
Newsy
[img]
Nowelizacja ustawy tytoniowej. MZ chce zakazać sprzedaży jednorazowych e-papierosów

Ministerstwo Zdrowia opublikowało projekt nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych. Jednym z jego głównych założeń jest całkowity zakaz sprzedaży jednorazowych e-papierosów, zarówno tych z nikotyną, jak i bez niej.

[img]
Setki kilogramów narkotyków w gaśnicach i kołach zapasowych. Osiem osób przed sądem

Prokurator Prokuratury Regionalnej w Gdańsku skierował do Sądu Okręgowego w Gdańsku akt oskarżenia przeciwko ośmiorgu osobom, oskarżonym o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się międzynarodowym obrotem marihuaną i kokainą oraz praniem pieniędzy. Aktem oskarżenia objęto siedmiu mężczyzn i jedną kobietę.

[img]
Ekspertka: nikotyna ma większy potencjał uzależnieniowy niż heroina

Nikotyna ma bardzo duży potencjał uzależnieniowy, jest on nawet większy niż w przypadku heroiny - powiedziała PAP prof. Dominika Dudek, psychiatra. Dodała, że jej używanie ma niekorzystne skutki zdrowotne. Wskazała też, że nikotyna działa silnie na układ nagrody powodując wydzielanie się dopaminy.