- Staraj się określać połączenie jako pozytywne, bądź negatywne – bazując na doświadczeniu, uwzględniając czy miałeś dobry set&setting.
- Każda substancja się liczy, chyba że nie ogarniasz. Niewiadome ilości też należałoby podać.
- Nie doradzaj, jeśli to nie jest oczywiste. Łatwiej zapytać, aby dyskusja mogła nastać. To nie jest takie proste.
Troche dziwnie, ale mi jak najbradziej pasuje.
Do DXM dodawałem (zwiększa fazkę), ale już nie praktykuje
Jeśli napisałem post dłuższy niż 2 zdania to znaczy że byłem najebany i nie traktuj go poważnie.
jaitylkoja pisze: nalewka z browarem pół na pół. Smakuje jak piwko z sokiem, pijam często. Polecam.
blind ghost pisze:no co ty gadasz alez to musi ryj wykrecac. juz wole zoladkowa gorzka ze spritemjaitylkoja pisze: nalewka z browarem pół na pół. Smakuje jak piwko z sokiem, pijam często. Polecam.
Jeśli napisałem post dłuższy niż 2 zdania to znaczy że byłem najebany i nie traktuj go poważnie.
coś ty, smakuje jak piwo z sokiem, serio, jeśli browar był do tego zimny to już czysta poezja. Do takich miksów polecam nalewkę wiśniową z agropolu plus jakieś mocniejsze piwko (zwykle leci okocim)
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Złagodzony wyrok za przemyt narkotyków. „To od pana zależy, czy skorzysta z tej szansy”
Półtora roku więzienia za przemyt trzech kilogramów narkotyków z Holandii do Polski. W kwietniu tego roku w mieszkaniu Tomasza M. z Lęborka znaleziono duże ilości różnego rodzaju środków odurzających. Sąd Okręgowy w Słupsku zdecydował się na złagodzenie kary dla 37-latka.
Publikacja: ręczny system do wykrywania MDMA
Komunikat Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra Jana Sehna w Krakowie.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.