W kapsułkach chcę by było tyle wolnego miejsca by można było dosypać 10mg-40mg innej substancji.
Lek/Suplement powinien być przeznaczony do poprawy wydajności umysłowej lub przeciwstresowy[np magnez] lub coś mniej więcej w tym stylu.
Znajdzie się coś takiego?
Wszystkie posty tego autora są wymysłem nie mającym odzwierciedlenia w rzeczywistości.
nutella-cole pisze:Chelatowany magnez firmy Olimp
telinit pisze:Tramal... ale to blistry.:)
Przyznaj się, kogo chcesz odstresować wbrew jego woli? :P
Ok, mam już odpowiedź. Guarana w pigułkach spełnia moje wymagania
Wszystkie posty tego autora są wymysłem nie mającym odzwierciedlenia w rzeczywistości.
Ostatnio przewinął mi się odcinek House'a (SE04E15 - House's Head) i była tam wspomniana fizostygmina - substancja które w skrócie może "otworzyć drogę" do zakamarków pamięci, gdzie na co dzień człowiek nie ma dostępu. Wiem że to tylko serial i może to być absolutna fikcja (podobnie jak NZT z filmu Limitless), jednak jeśli jest w tym choć odrobina prawdy to czy faktycznie ten lek ma taki wpływ na pamięć ?
Gwałty na zlecenie, bez zlecenia zresztą też.
amfetamina – produkcja, dystrybucja, masturbacja.
Brawurowa jazda samochodem Cinquecento.
A po drugie, przypominam, że moduł LEKI w empendium mobilnym jest darmowy, każdy szanujący się "aptekarz" musi to mieć ;)
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Publikacja: ręczny system do wykrywania MDMA
Komunikat Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra Jana Sehna w Krakowie.
Korea Południowa: Torebki wyglądające jak herbata wypływają na plaży. W środku narkotyki
Ketamina w torebkach przypominających herbatę - takie pakunki znajdują na plaży mieszkańcy południowokoreańskiej wyspy Jeju. Władze ostrzegają, aby ich nie dotykać i nie otwierać, a także informować policję.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
