Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
a tak raz na jakiś czas w szkole sobie ze 450-600mg wszamać....to jest coś :D szybko i przyjemnie mija czas, a wszyscy wydają się tacy inni...śmieszni...patrzysz na nich i sobie myślisz jak to jest nie skosztować nigdy dexa....jak to jest zrobione...a dlaczego to....a tamto? -nie do opisania ^^ ale nie za często oczywiście.....raz na jakiś czas moje lo staje się takim mistycznym miejscem....=p
ja znowu po dexie nie lubie za bardzo chodzić.,...to mnie męczy strasznie =/ nie chce się nic...po większych dawkach chce mi się tylko leżeć i rozmyślać....a po mniejszych fajnie jest wyjść z kimś gdzieś ale nie lubie gadać...męczy mnie to =p
ohi pisze: hmmm....tak dla konkretnej fazy to na nocke ze 1100mg lub 900+MJ :P oczywiście do tego muza...taki polski punk-rock czasem ska ^^ reggae czasem się zdarzy
a tak raz na jakiś czas w szkole sobie ze 450-600mg wszamać....to jest coś :D szybko i przyjemnie mija czas, a wszyscy wydają się tacy inni...śmieszni...patrzysz na nich i sobie myślisz jak to jest nie skosztować nigdy dexa....jak to jest zrobione...a dlaczego to....a tamto? -nie do opisania ^^ ale nie za często oczywiście.....raz na jakiś czas moje lo staje się takim mistycznym miejscem....=p
ja znowu po dexie nie lubie za bardzo chodzić.,...to mnie męczy strasznie =/ nie chce się nic...po większych dawkach chce mi się tylko leżeć i rozmyślać....a po mniejszych fajnie jest wyjść z kimś gdzieś ale nie lubie gadać...męczy mnie to =p
blind ghost pisze:uwazj z dexem w dzien, tym bardziej w miejscach publicznych. latwo o przypal, bo przy dawkach 300 i wyzej widac ze ktos jest nacpany
ale ogólnie czasem może być całkiem przyjemnie...ale nie mozna dać nikomu po sobie poznać że jest sie lekko przyćpanym (bo różni ludzie są....)
vart pisze: Czytałem trochę o tym na necie, wygląda na to że efekty nie są jeszcze do końca poznane.
P-paranoi pisze: Duze sluchawki jednak zwiekszaja wrazenia na tripie.
Lubie też grać na deksie, gra wydaje się bardziej wciągająca i żywa. Właściwie to gdy jestem w domu gdzie mam PS3 i X360 i mam zamiar grać to biorę do tego DXM, bardziej niż gram do DXM, no ale w sumie to żadna różnica ostatecznie bo gra się zajebiście :-) No tylko to raczej przy małych dawkach bo przy wyższych to nie ogarnia się zbytnio tego co się dzieje na ekranie
Na małych dawkach jak jestem a akademiku to lubię pogadać z kolegami, rozmowa wydaje się taka paniczna a niektórych kolegów to tylko na bani zczajam :nuts: Tylko na większych dawkach to nie bardzo bo nie moge się wysłowić a chodzenie po korytarzu to masakra, trza uważać aby nikogo raczej nie było bo wydaje mi się że dziwnie chodzę :-/ W domu jak gram z bratem to też na deksie jest fajnie bo zarówno fajnie się gra jak i gada :)
Bardzo fajnie jest też brać prysznic na dekse, tylko jak to na deksie bywa z wykonywaniem czynności to taki prysznic może się znacznie przedłużyć, no ale w akademiku mam wodę za darmo więc... ^_^ Na zejściu zresztą też jest zajebiście wziąć prysznic :) Szczególnie, że po deksie to cały jestem mokry od potu teraz w te upały <_<
Co do muzyki to na deksie każdą praktycznie lubię, ale lepiej aby miała dużo BPM. Jak zacznę słuchać rocka to mam ochotę na więcej rocka a jak słucham innej np. dance, techno, pop to mam ochotę na te właśnie gatunki. Lubię na deksie słuchać nowej muzy, której nie słuchałem wcześniej i dzięki deksowi polubiłem wiele nowej muzyki
[b]JEDZ GAŁKĘ![/b] - bo jest tania i dobra X)
[i]Chwała Bogu że się nie ujawnia! Jakbyśmy wtedy mogli filozować?[/i] - Twilight
Outside, wieczorem w góra dwie trzy osoby i gdzieś łązimy poza cywilizacją. Wszystko staje sie inne, takie dexowe :) czasem podróż przyśni się wcześniej ale to już staje się coraz mniej częste...
Lek na kaszel, nie? :D
Na wejścu często grywam w Daiblo II :) Potem staje się to bardzo trudne i rezygnuje. Obowiązkowo muzyka podczas fazy. Teraz jednak chciałbym przeżyć tripa na zewnątrz. Na łące, albo poprostu na słońcu, wietrze i naturze. Mieszkam na wsi więc warunki idealne:). Mam nadzieję, że uda mi się wykonać moje postanowienie. Pozdrawiam.
Ja umrę
Ja umrę...
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/f/f69a83d5-a2cd-4d7c-a78b-2ce1032a926f/dontsmokecrack.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250426%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250426T203002Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=35de7d09a38fc316d3ef4a338f2dffa199a9ca4f90d0e9127d4547d9f3ebc19b)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psiloshrooms25.jpg)
Psychodeliki mogą wspomagać onkologiczną psychoterapię i leczenie alkoholizmu
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/221176_r2_940.jpg)
Alkohol zabija 82 osoby dziennie. "W Radomiu jest więcej monopolowych niż w całej Szwecji"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/chimpanzees-sharing-fruit.jpg)
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol
Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/jalowki.jpg)
Przemycają narkotyki w ciałach żywych jałówek. Eksport bydła z Meksyku do USA kwitnie
Meksykańskie kartele wykorzystują żywe bydło do przemycania narkotyków przez granicę USA. Narkotyki zaszywają wewnątrz zwierząt.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/f5.large_.jpg)
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu
Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.