Bo widzialem pare stronek gdzie mozna bylo kupic cos co jest w PL na recepte.
Nasuwa mi się jednak pytanie po co kupować przez internet propranolol jeżeli można dostać bez problemu na niego receptę.
Art. 124. Wprowadzanie do obrotu lub przechowywanie w celu wprowadzenia do obrotu produktu leczniczego bez zezwolenia
Kto wprowadza do obrotu lub przechowuje w celu wprowadzenia do obrotu produkt leczniczy, nie posiadając pozwolenia na dopuszczenie do obrotu,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Troszeczkę offtop, ale niech zostanie tutaj. | Marlboro
Arard pisze:Jeśli kupiłem acodin przez internet to nie popełniłem żadnego przestępstwa nawet po 1 lipca? Tylko i wyłącznie na swój użytek.
Jeżeli czytając moje posty uznałeś opiody za fajne, przepraszam. Byłam strasznie nieodpowiedzialna w czasie swojej aktywności tutaj.
Trzymajcie się ciepło.
BiczBoży pisze:...
Jeżeli czytając moje posty uznałeś opiody za fajne, przepraszam. Byłam strasznie nieodpowiedzialna w czasie swojej aktywności tutaj.
Trzymajcie się ciepło.
Samym faktem zamówienia Acodinu przez Internet nie popełniłeś żadnego przestępstwa. Zwłaszcza pojęcie "na swój użytek" sugerujące śladową ilość zamówionego medykamentu świadczy o twojej całkowitej niewinności, jesteś bezpieczny :-)
BiczBoży pisze:No ale już kupno DXM w internecie nie jest całkiem legalne. Czy się myle?
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
Dopalacze rozsyłali paczkomatami. Handlowali narkotykiem "zombie"
Patent na "bezpieczną" dystrybucję środków psychotropowych opracowała ukraińsko-polsko-białoruska grupa przestępcza. Mężczyźni magazynowali, sortowali, a następnie rozsyłali do paczkomatów środki psychotropowe. W ramach śledztwa nadzorowanego przez Prokuraturę Rejonową w Pruszczu Gdańskim zatrzymano 8 mężczyzn i zabezpieczono flakkę o wartości miliona złotych.
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.
Mężczyźni z Teksasu skazani na więzienie. Podszyli się pod DEA, żeby ukraść narkotyki
Kary po kilka lat więzienia otrzymali mężczyźni z Teksasu, którzy podszywali się pod agentów DEA, próbując ukraść marihuanę z domu w południowym Oregonie. Celem było kilkaset funtów narkotyku. Kradzież została udaremniona przez interweniujących na miejscu policjantów.
