choć nie gna, to staje, łapie oddech powietrza
i jest tam, doszedł, pragnie wspiąć się wysoce."
choć nie gna, to staje, łapie oddech powietrza
i jest tam, doszedł, pragnie wspiąć się wysoce."
Jesli vendor który pyli na wiosnę, nie ujawni wzoru, to wstrzymałbym się z zamówieniami, u niego ale każdy zrobi Jak chce.
Kumpel zjadł 700mg (300sniff, 400 oral)i ledwo coś poczuł.
Póki co z dużej chmury brak deszczu
AHAEL
9 lat na HR
Czarni już prawie wyprzedali obecny sort, zostało im kilkadziesiąt gram, jestem ciekaw czy dalej będą to sprowadzać, jeśli tak to czy kolejna partia dalej będzie taka zjebana, czy może zdecydują się na lepiej zapowiadający się (przynajmniej w teorii) 4MMeOC.
w UK pojawił się puder i już dużo lepsze opinie zdobywa(próbki z sierpnia tez były w prochu).
AHAEL
9 lat na HR
muproject pisze:Z tego co się orientuje, rekrystalizacja spowodowała ze środek jest prawie nie aktywny .
w UK pojawił się puder i już dużo lepsze opinie zdobywa(próbki z sierpnia tez były w prochu).
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
36 kg marihuany ukryte w szpuli z kablem. CBŚP i KAS przechwyciły transport na A4
Ponad 36 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości przekraczającej 1,7 mln zł zabezpieczyli funkcjonariusze CBŚP oraz Służby Celno-Skarbowej podczas kontroli ciężarówki na autostradzie A4. Narkotyki były ukryte w specjalnie przygotowanej skrytce wewnątrz przemysłowej szpuli z kablem. Kierowca został zatrzymany i tymczasowo aresztowany.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.