Fenyloetyloaminy z przyłączonym farmakoforem N-benzylowym.
Więcej informacji: NBOMe w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 84 • Strona 6 z 9
  • 581 / 91 / 6
@up Zgadzam się w 99%, oprócz tego fragmentu o zakazanym owocu. Nie ważne legalne czy nie, dragi takie jak szałwia czy heroina będą postrzegane za hardkor, więc jak kogoś to teraz motywuje :nuts: to i później czemu nie.
"moja jaźń w wyniku zawirowań stereofonicznych rozbiła się na 2 różne osoby,
obie pozbawione 'ja'.
To było umiarkowanie zahaczające o nieprzeciętność."

Najpierw masa, potem kwasa
  • 120 / 8 / 0
heroina i wszelkie inne opioidy IMO są zabawą bez sensu. Osobiście się w to nie wpakowałem i nie zamierzam, za dużo ludzi dookoła miało lub ma z tym problemy.
Szałwia to po prostu LVL99 jeśli chodzi o psychodeliki, podobnie jak aya :)

Natomiast sporo moich znajomków jeszcze za czasu gimbazy czy liceum wpierdzieliło się w dragi ,,bo polecali starsi ziomkowie" ,,bo fajnie na przypale" ,,bo szpan" ,,bo nielegalne".
Ja zabawę w substancje psychoaktywne (nie licząc alkoholu i mj które po prostu jakoś przyszły same z siebie) zacząłem sam z siebie, bez polecenia kogoś, z chęci sprawdzenia, poznania i poszerzenia "horyzontów". Jak się skończyło to już inna para kaloszy, ale... myślę, że jednak syndrom zakazanego owocu w środowiskach młodzieżowych jest istotnym aspektem inicjacji narkotykowej ^ ^
  • 623 / 44 / 13
Ja od siebie dodam, że ilekroć brałem NBOMy miałem bad tripy, albo sytuacje zahaczające o bada, co przy tryptaminach albo LSZ nie miało miejsca. Wejście na ciało także odnotowywałem duużo mocniejsze.
Po ok 1,2 mg 25c i dopaleniu maczanki na peaku przeżyłem ultra bad trip życia i całkowicie zrezygnowałem z psychodleików, ale jeśli miałbym komuś coś polecać to kurwa polecam omijać to łukiem i zaopatrzyć się w jakieś "normalniejsze" psychodeliki.
RIP UNCLE HOWIE [*]

---------------------------------> PAJACYK.pl <----------------------------------------------------
  • 20 / / 0
Po przeczytaniu całego tematu, zniechęciłem się do próbowania jakiegokolwiek NBOME :scared: Która z substancji z tej grupy jest najbezpieczniejsza pod kątem działania (tj. efektów)?
Tak btw. czy po LSD też mogą występować podobne objawy "psychozy"?
On the road of desperation
  • 4905 / 855 / 0
Wszystkie sa niebezpieczne, najsilniejsze chyba "B" .

Tak po LSD , takze moga wystepowac psychozy. Zreszta jak po kazdym innym psychodeliku.
  • 1987 / 108 / 0
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Nie ... 84656.html
Badania toksykologiczne wskazały na 25B-NBOMe i 4-CMC.
Ten drugi zgon to jestem ciekaw czy jeszcze nie dołożyła się adrenalina na widok policjantów.
Uwaga! Użytkownik scr nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1342 / 48 / 0
Skąd potwierdzona informacja o badaniach toksykologicznych?

Jeśli tak, to można powiedzieć, że sami sobie zasłużyli, 25B i 4-CMC :nuts:
SESH
  • 1987 / 108 / 0
Stąd:
http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/ ... komentarze
U wszystkich trzech mężczyzn stwierdzono obecność we krwi i w moczu substancji psychoaktywnych, które noszą symbole 25B-NBOMe oraz 4 CMC, zwanej klefedronem. Obie mają działanie halucynogenne, pobudzające, powodujące agresję, strach, panikę i inne objawy. Przy czym ten pierwszy to bardzo silny środek psychoaktywny powodujący silne zatrucia nawet przy niskich dawkach - tłumaczy prok. Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Oczywiście, że mix bardzo odpowiedzialny, jednak ten co wyszedł z domu przez okno... Ktoś tutaj opisywał podobną sytuację po NBOMe.
Uwaga! Użytkownik scr nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 128 / 5 / 0
rzabanakwasie pisze:
@up ..., dragi takie jak szałwia czy heroina będą postrzegane za hardkor, więc jak kogoś to teraz motywuje :nuts: to i później czemu nie.
Dragi takie jak szałwia?

Panie, śmieszny jesteś.

Szałwia z dragiem, jak to ładnie piszesz, nie ma nic wspólnego. Podobnie zresztą jak reszta enteogentów.
A to, że ludzie je "ćpają" zamiast "pracować z nimi" to zupełnie inna bajka, która zaczyna się gdzieś od nieudanych wizji Leary'ego i naszych rodzimych dopalaczy.
Prawda powyższych wpisów nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
Witaj w Krainie Dziwów, Alicjo.
  • 106 / 10 / 15
NBOME, ale też NBOH itp są wyjątkowo niebezpieczne, jak na psychodelkiki. Toksyczność, może spokojnie konkurować, z twardymi dragami.
ODPOWIEDZ
Posty: 84 • Strona 6 z 9
Artykuły
Newsy
[img]
Bransoletka, która chroni przed „pigułką gwałtu”. Wynik w kilka sekund

Naukowcy z Portugalii i Hiszpanii opracowali papierową bransoletkę wyposażoną w miniaturowy czujnik, który w ciągu kilku sekund potrafi wykryć w napoju najczęściej stosowane substancje odurzające, m.in. GHB, skopolaminę, ketaminę czy metamfetaminę.

[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA

Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.