Więcej informacji: Fentanyl w Narkopedii [H]yperreala
Uroboros pisze: Potwierdzam to co pisała BB, im bardziej chcesz zdechnąć tym bardziej złego diabli nie biorą :/.
Blue_Berry pisze:Narkomani nie podlegają zasadom selekcji naturalnej
Powinnam jebnąć sobie w podpis, ale już się nie zmieści. W każdym razie to złota i jakże prawdziwa myśl, więc musicie się z nią, dzieciaczki, zgodzić, a mówi wam to osoba, która wszystkie opiaty/opioidy przerobiła dogłębnie i skończyła tak, jak skończyła. Jeżeli piszecie w tym wątku, znaczy że pchacie się w fentanylowe sprawy, które i tak prędzej czy później źle się dla was skończą. Igracie z analogiem fentanylu, ale to nie zmienia faktu, że substancja ta potrafi niemiło zaskoczyć i wysłać was prosto na OIOM. Większość z was aż taka zła nie jest, więc diabli mogą was wziąć i to ze smakiem. Potem wasze głowy będą kręcone na piekielnym rożnie, a wasi oprawcy tańczyć będą w krąg waszych naiwności i błędnych przeświadczeń.
Co do befa, raz jeszcze - jeśli Philipos ma tolerancję na buprę, to nie jest znowuż taki niedoświadczony. Z tego, co mi wiadomo, jego przygoda z opio też nie trwa od wczoraj. Więc powtarzam raz jeszcze - 3mg. Proszę wziąć pod uwagę straty, które zawsze są, nawet przy podaniu i.v, zwłaszcza gdy przygotowuje się po raz pierwszy. Oczywiście, dużo zależy też od sortu.
bez wiosennego w wiośnie życia nieba?...
Wołają na nas, że w złą idziem stronę,
precz o świat troskę rzucając powinną,
a czy pytają się nas, co nam trzeba
i czyśmy mogli obrać drogę inną?
No, ja właśnie na wszelki wypadek spuściłem ten sampel czwórki do kibla, żeby mnie czasem do bawienia się nie kusiło. Liquid zostaje, ale tutaj musiałbym się zdrowo napracować, żeby doprowadzić do działania rekreacyjnego i niech tak pozostanie.
ps: sprobuje sie zarobić i nakupuje tych duromesrticow z fentą i sie zmumifikuje, może chociaż latanie po przychodniach za zyrtekiem nie okaze sie czasem zmarnowanym
ps: panie i panowie lung capacity trenować, jak w gta, i tak to można sie ujebac b-fem z e-kiepa w ciagu krótkiej przerwy w gimbazie, ale sekret tkwi w technice, trzeba sie kurwa zaciagac i nie robic liquido-koktajli ala 'styka mi BE-EFIKA W glikolu do 2040' i dodam smak e-papaji! :hug:
Raz w sumie dolałem ciut więcej, ustawiłem sobie moda na tzw. "pałer jak chuj" i się ujebałem po paru chainach, ale nie po to kupowałem BFa.
Za to palenie prochu bezpośrednio (4-F-BF miałem sampla sporego w prochu) to jest konkret, nody z miejsca, po trzecim ugrzaniu wyjebałem do kibla (sorka, wiem, mogłem komuś dać), bo to chodzenie po zbyt cienkim lodzie jak dla mnie, a nie mam zamiaru sobie wmawiać "tak, tak, będzie leżało, okazyjnie sobie umaczam fajka", jak w ciągu tygodnia trzy razy się tym ugrzałem. Rozsądek mi powiedział "wyjeb", to wyjebałem. BF kupiłem przeciwbólowo, a nie żeby sobie jeszcze skrętem dojebać. :nolove:
bez wiosennego w wiośnie życia nieba?...
Wołają na nas, że w złą idziem stronę,
precz o świat troskę rzucając powinną,
a czy pytają się nas, co nam trzeba
i czyśmy mogli obrać drogę inną?
- Waporyzacja z efajki - fajnie upierdala, wolałbym nawet to od gówno kanna
- Palone z meth pipe - nie polecam, potem trochę chorowałem
- IV - działa niewiele mocniej niż waporyzowane, więc moim zdaniem nie warto się kłuć
w ciągu 10 lat mojej ćpuńskiej kariery oczywiście badałem wielokrotnie kodeinę, trampka i raz morfinę, ale ogólnie to nie mój typ fazy i nie ciągnie mnie jakoś specjalnie. 4-F-BF mnie przeraził, bo prostota z jaką można się totalnie ugrzać jest na poziomie, w którym mógłbym z nudów sobie popalać zamiast np. po piwko skoczyć, więc na wszelki wypadek poleciał. Generalnie ostatnio mam problemy z ciągłym bólem, którego żaden NLPZ nie ruszy, a nie chce mi się latać za każdym razem do apteki po Antka [...].
dla mnie koda = piwo w plenerze
dzięki jebaniu opio nontoper moja juz i tak niska odpornorsc na ból spadła do zera, a nigdy opio nie pukałem, mając dostep do silych opio takicj jak oksykodony i morfiny, potrafilem ich sobie odmówić - przejedlaem troche, wrocilem doi swojej minimalnej dawki trucizny czyli 150mg tjokodeiny xd
wracając do tematu nie kumam sensu 'grubej ujebki' BFem na godzine , a teraz
kiedy np kark i mięśnie grzietu mnie napierdala od sluchania opowieści jak ktoś mi filolozuje nade głową XD to nawet nie musze mowic 'zw, kiep czy tam toaleta' :rolleyes: tylko e-bucham e-kiepa arogancko znoszę aż skonczy mój :retarded: swoj monolog :motz:
z innej beczuchy - czy bupre w jakiejś formie można wapo? powinni ruszyć z czyms ala program rzuć opio i nikotyne naraz xd
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cocainehq720.jpg)
Zniknęło 400 kg kokainy. Policjanci objęci śledztwem
Biura dwóch policjantów z Biura ds. Zwalczania Przestępczości Narkotykowej we francuskim Nanterre oraz ich domy zostały przeszukane przez IGPN (Wydział Wewnętrzny Inspektoratu Policji) w związku ze sprawą „Trident”. Chodzi o zaginięcie blisko pół tony kokainy. Według informacji „Le Parisien”, przeszukania przeprowadzono w biurach dwóch policjantów z wydziału antynarkotykowego oraz w ich domach. Zarekwirowano także ich tablety i komputery.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sejm9.jpg)
Depenalizacja marihuany w Polsce już wkrótce? „Projekt jest już gotowy”
Czy jeszcze w tym roku w Polsce marihuana zostanie zdepenalizowana? Jak dowiedział się reporter RMF FM, poselski projekt ustawy jest już gotowy. Teraz jego autorzy szukają poparcia w innych klubach parlamentarnych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannanxiety.jpg)
Koniec z lękiem po THC? Ten popularny terpen może być kluczem
Czy zdarzyło Ci się kiedyś poczuć niepokój lub lekką paranoję po użyciu marihuany? To częste doświadczenie, zwłaszcza przy mocniejszych odmianach, bogatych w THC. Od lat w branży konopnej krąży teoria „efektu otoczenia”, która sugeruje, że inne związki w roślinie mogą łagodzić te negatywne odczucia. Do niedawna była to jednak głównie opowieść. Teraz mamy twarde dowody.