TALK - Rozmowy [H]

[Huk]

"piracetam również już po tygodniu daje mierzalny (EEG) wzrost aktywności w ośrodkach mózgu odpowiedzialnych za wyobraźnię "
Kurwa może powinienem przestać brać piracetam skoro mam zbyt sprawną wyobraźnie (zab. schizotypowe)? A może dawać czadu ze stymulantami i nootropami żeby sprawnie tworzyć plus neuroleptyki żeby tworzyć bardziej przyziemnie (zrozumiale dla neurotypowych)?


Proponuje się wziąć w garść, leczyć się u prawdziwego lekarza, nie brać żadnych psychodelików, stymulantów itp. schizogennych gówien. Piracetam co najwyżej zmniejszyć dawki i jeść neuroleptyki pod kontrolą dobrego lekarza bo inaczej źle się to skończy. - MOD

[0Sh14sH]

A ta fobia zdiagnozowana? Bo jeśli chodzi o zwykłą pewność siebie, to wszystko rozbija się o wychodzenie ze strefy komfortu?

[buzzbomb]

A ta fobia zdiagnozowana? Bo jeśli chodzi o zwykłą pewność siebie, to wszystko rozbija się o wychodzenie ze strefy komfortu?

Nie zdiagnozowana w gabinecie, zdiagnozowana wieloletnim doświadczeniem - nie trudno zauważyć takie objawy, kiedy pojawiają notorycznie: "uporczywy lęk, czerwienienie się, drżenie rąk i mięśni, przyspieszone bicie serca, nadpotliwość, duszności". Poszerzanie strefy komfortu to jeden z elementów terapii CBT, tyle że w połączeniu z antydepresantami, za które serdecznie dziękuję, kiedy mam możliwość skorzystania z równie dobrze albo nawet jeszcze lepiej działającej alternatywy i to bez skutków ubocznych.

[Akhe]

Nie będę robił i tutaj zapytam . Co myślicie o takim miksie i jakie proporcje proponujecie

sur.png

[Wildzen]

Zrob sobie w ten sposób:

Hordeninę bierz z PEA , rano 50mg + 400mg, popołudniu 40mg + 300mg, wieczorem nie bierz.
Synefrynę z DMBA, rano 50mg + 50-80mg (uważaj z dawkowaniem DMBA, zaczynaj od małej dawki i obserwuj reakcje) popołudniu podobnie, bierz na zmianę z Hordeniną+PEA, zmieniaj co 7dni. L-teaninę zostaw sobie na sytuacje kryzysowe, bezsenność lub prze stymulowanie.

Brakuje tutaj słabszych leków przeciwlękowych. Dorzuć sobie jeszcze 3-CBP (Bupropion) w prochu do tego miksu - można go łatwo kupić w internecie. Będziesz mógł pozmniejszać dawki stymulantów i miałbyś o wiele silniejszą komponentę przeciwlękową. Kup sobie parę gram i zacznij wrzucać od 50mg i co 2 dni zwiększać o 20mg dochodząc do 150mg. Widziałem w promocji gdzieś 10g za 180zł, dwa miesiące stosowania. Sam przymierzam się do kupna, ale dopiero pod koniec miesiąca jak skończy mi się tianeptyna.

Zdaj relację tutaj jak spróbujesz.

Ja natomiast stosuję taki miks:
- Tianeptyna w dawce 30-50mg doraźnie w razie dużego lęku, stresu.
- DHEA 100mg wieczorem przed snem ( biorę tydzień)
- L-DOPA czysta w dawce 100mg raz dziennie razem z kawą (tydzień)
- Witamina D3 5000 jednostek (ponad miesiąc)
- Cynk 30mg przed snem (ponad miesiąc)
- Chlorek magnezu Mg2+200mg + Bor 10mg + Witamina c 3g, MSM 2g - wszystko przed snem (ponad miesiąc)
- 50mg Trazodonu na sen

Miałem jeszcze ekstrakt z rhodioli brałem go ponad miesiąc ale przestał szybko działać i odstawiłem.

Jak skończy mi się Tianeptyna to przerzucę się na Bupropion i dorzucę EPH.

Taki uniwersalny stack. Zdziwiłem się ,że witamina D tak wyraźnie działa. Wyregulowała mi sen w tydzień po odstawce clonazolamu, poprawiła jakość snu oraz samopoczucie. Dodatkowo robię ćwiczenia kalisteniczne (warto ćwiczyć do DHEA i witaminy D). MSM na stawy i jako przeciwutleniacz z witaminą c.

Pozdrawiam serdecznie

[damzal]

Zrob sobie w ten sposób:

Hordeninę bierz z PEA , rano 50mg + 400mg, popołudniu 40mg + 300mg, wieczorem nie bierz.
Synefrynę z DMBA, rano 50mg + 50-80mg (uważaj z dawkowaniem DMBA, zaczynaj od małej dawki i obserwuj reakcje) popołudniu podobnie, bierz na zmianę z Hordeniną+PEA, zmieniaj co 7dni. L-teaninę zostaw sobie na sytuacje kryzysowe, bezsenność lub prze stymulowanie.

Brakuje tutaj słabszych leków przeciwlękowych. Dorzuć sobie jeszcze 3-CBP (Bupropion) w prochu do tego miksu - można go łatwo kupić w internecie. Będziesz mógł pozmniejszać dawki stymulantów i miałbyś o wiele silniejszą komponentę przeciwlękową. Kup sobie parę gram i zacznij wrzucać od 50mg i co 2 dni zwiększać o 20mg dochodząc do 150mg. Widziałem w promocji gdzieś 10g za 180zł, dwa miesiące stosowania. Sam przymierzam się do kupna, ale dopiero pod koniec miesiąca jak skończy mi się tianeptyna.

Zdaj relację tutaj jak spróbujesz.

Ja natomiast stosuję taki miks:
- Tianeptyna w dawce 30-50mg doraźnie w razie dużego lęku, stresu.
- DHEA 100mg wieczorem przed snem ( biorę tydzień)
- L-DOPA czysta w dawce 100mg raz dziennie razem z kawą (tydzień)
- Witamina D3 5000 jednostek (ponad miesiąc)
- Cynk 30mg przed snem (ponad miesiąc)
- Chlorek magnezu Mg2+200mg + Bor 10mg + Witamina c 3g, MSM 2g - wszystko przed snem (ponad miesiąc)
- 50mg Trazodonu na sen

Miałem jeszcze ekstrakt z rhodioli brałem go ponad miesiąc ale przestał szybko działać i odstawiłem.

Jak skończy mi się Tianeptyna to przerzucę się na Bupropion i dorzucę EPH.

Taki uniwersalny stack. Zdziwiłem się ,że witamina D tak wyraźnie działa. Wyregulowała mi sen w tydzień po odstawce clonazolamu, poprawiła jakość snu oraz samopoczucie. Dodatkowo robię ćwiczenia kalisteniczne (warto ćwiczyć do DHEA i witaminy D). MSM na stawy i jako przeciwutleniacz z witaminą c.

Pozdrawiam serdecznie

L-Dopę uzyskaną z mucuna pruriens trzeba mieszać z EGCG z zielonej herbata, bo inaczej będzie działać obwodowo. Bupropion jest dość słabym lekiem. PEA w dawkach powyżej 500 mg dziennie może uszkodzić wątrobę/nerki bo przekształca się do kwasu fenylocetowego. Rhodiola działa słabo. Fenylopiracetam wg różnych opinii działa ok ale można wylądować ze sprawą na policji jeżeli urząd celny przejmie paczkę z tą substancją :( . Jedynym rozsądnym lekiem na koncentrację jest metylofenidat ale biorąc pod uwagę, że w Polsce się go nie wypisuje ponieważ zakute łby lekarzy nie dopuszczają myśli, że ktoś dorosły może cierpieć na zaburzenia koncentracji.

[Wildzen]

Nie zauważyłem różnicy brania l-dopy z ekstraktem z zielonej herbaty. Bupropion jest słabym, ale dobrym lekiem, tak samo rhodiola - z ziołowych jest najlepsza.

Metylofenidat poprawia koncentracje, ale potęguje lęki. Lepiej brać coś słabszego, niż coś co wypierdala, a potem boli. Miałem okazje brać metylofenidat i jak dla mnie działa po prostu chujowo. Etylofenidat jest o wiele lepszy, bo nie ma takiego wjazdu na ciało.

[Pawel_31]

A widzisz u mnie metylofenidat działa rewelacyjnie a etylofenidat właśnie nie,wszystko zależy od osoby.

[mycha]

Może najpierw wizyta u psychiatry /psychologa i potem robienie sobie "combo".
Przyznaje, sama na koncentrację biorę etylofenidat i jest ok. Na atak paniki diclo. Mg+ tym podobne witaminki.
Ale...próbowałam niemal z leków wszystkiego, zostały elektrowstrząsy (borderline). Leków nootropowych nie biorę bo rozrzedzają krew i to mocno. Trzeba robić INR co 2tyg, do nich. Poza tym...to dla ludzi naprawdę starych i z chorobami tego wieku. Nie wiem jak trzeba mieć "spalony" mózg żeby coś przy tym leku poczuć.
Oczywiście nikt nikomu nie zabrania ale...zacznijcie lepiej od tomografii głowy :)

[GG Allin]

buzzbomb
a może pójdz po prostu do psychoterapeuty zamiast faszerować się chemią