na każde pytanie odpowie,
wystarczy wziąć je do ręki
i wszystko będzie różowe,
wystarczy wziąć je do ręki,
usypać ziarnko fantazji
i już za chwile można
dolecieć aż do gwiazdy...
To szkiełko nigdy nie płacze,
zawsze jest w dobrym humorze,
to szkiełko wszystko rozumie,
każdemu chętnie pomoże,
wystarczy wziąć je do ręki
ziarnko fantazji dosypać
i już za chwile można
z panem Kleksem w świat pomykać!"
Książka o gangsterskich palaczach synt. kanna: "Zbrodnia i kara"
przypomina to zlot dexelletu
^up
i ta zajebana morda tego jamajczyka - bezcenna
A wszystko te czarne oczy,
gdybym ja je miał,
za te czarne cudne oczęta
serce, duszę bym dał
To PVP zawsze kojarzyło mi się z trybem player vs. player w grach multiplayerowych.
A jeszcze jest PHP :D
PHP Hypertext Preprocessor
Zuzia, lalka nieduża (...) oczy ma jak pięć złotych.
-Co dziś na obiad?
-Feta z ziołami!
I kurwa odkurzacz :nuts:
Buchaj, ogniu! kotle, wrzej!"
/Makbet/
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Danii: jazda autem po zażyciu gazu rozweselającego na równi z jazdą pod wpływem narkotyków
W Danii prawnie zabronione jest prowadzenie samochodu pod wpływem gazu rozweselającego (podtlenku azotu). W takim wypadku kierowca będzie traktowany tak, jakby zażył narkotyki, i może stracić prawo jazdy na trzy lata
Flara wyniuchała narkotyki. Były ukryte w paczce
Ponad pół kilograma amfetaminy przechwycili funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego podczas rutynowej kontroli przesyłek w sortowni w Pruszczu Gdańskim. Narkotyki ukryte w paczce zostały wykryte dzięki czujności psa służbowego Flara.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
