Alkaloid opium - metylowana pochodna morfiny.
Więcej informacji: Kodeina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 30 • Strona 2 z 3
  • 2652 / 382 / 0
Ironia nie jest potrzebna. Migrenę bardzo łatwo rozpoznać, bo nasila się przy wysiłku fizycznym, charakterystyczne są też torsje i wymioty, pojawiają się również zaburzenia widzenia. kodeina nie wywołuje bólu głowy. Udowodniono że leki przeciwbólowe (paracetamol/ibuprofen) brane często mogą wywołać efekt odwrotny do zamierzonego czyli wywoływać bóle głowy, ale jak sądzę nie bierzesz kodeiny wraz z parasyfem. Wszelkie problemy neurologiczne mogą się za to pojawić po odstawieniu kodeiny.
Uwaga! Użytkownik Blue_Berry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 23 / / 0
Zgadzam się z przedmówcą.
Ja mam przewlekłe migreny i biroę kodę na ból
(zawsze pomaga) i rekreacyjne oczywiście też ;-)
Migrena po kodeinie to jakiś nonsens,ja nigdy nie miałem.Może dostałeś od innego syfu.
I dużo zdrowia życzę, bo tego nam potrzeba :-D
  • 3901 / 562 / 0
Bol glowy moze wystepowac. Zdaje sie, ze chodzi tu o cisnienie srodczaszkowe, ale nie jestem pewien

Po kodzie nie mam bolu glowy, w ogole nic mnie nie boli
  • 17 / 1 / 0
Hej, mam pewne pytanie.
Od dzieciństwa(mam 21 lat) męczą mnie bóle głowy i 4 lata temu zacząłem brać na to solpadeine, coraz więcej i więcej, bo coraz częściej mnie bolała głowa i denerwowało mnie, że nie mogę do końca się dobrze czuć. Od jakichś dwóch lat brałem już średnio 12 tabletek(całe opakowanie) solpadeine i tak się ciągnęło przez dłuższy czas. Na normalne bóle głowy pomagały zwykle po takim czasie 4 tabletki, ale bywało, że brałem i 6. Jakieś 6 miesięcy temu wziąłem sobie pierwszy raz czystą kodeinę z jednej paczki antidolu i tak brałem sobie czasem, głównie ze względu na bóle głowy(choć raz na 3 razy zdarzało się, że tak po prostu tylko brałem. Tylko raz wziąłem dawkę z dwóch paczek, bo już byłem zdesperowany przez ogromny ból, który towarzyszył mi przy kacu. Nie chciałem za często brać kodeiny, więc przy tych słabszych bólach dalej brałem solpadeine(4 tabletki, pomagały w 50% przypadków), a kodeinę z antka brałem średnio raz na 5 dni. Teraz staram się to rzucić póki nie wpadnę w głębszy nałóg(łącznie z solpadeine). I tutaj pojawiają się pytania:
Teraz jest najdłuższy od roku okres bez żadnej kodeiny(czy to z solpadeine, czy z antidolu) i prawie codziennie budzę się z bólem głowy, który może przejdzie, może zostanie taki 3/10 przez cały dzień, a może się całkowicie rozwinie i popołudniu już będę cierpiał. Czy to przez to, że odstawiłem?

Znacie jakieś inne środki na ból głowy bez kodeiny? Bo to jedyne, co znam i na mnie działa(ibuprofen, aspiryna, etopiryna, paracetamol już dawno przestały działać)

Byłem już u neurologa, za jakiś czas będę miał MRI głowy, ale nim to wszystko nastąpi, to pewnie zdąży mnie jeszcze z kilkadziesiąt razy głowa boleć..

Pozdrawiam gorąco.





Przeniesiono do wątku o migrenie.
| 13 |
Uwaga! Użytkownik beniohenio nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 7 / / 0
kodeina wzmaga migrenę oraz ból głowy poprzez wywołanie ciśnienia wewnatrzczaszkowego. Oczywiście w większych dawkach.
  • 742 / 9 / 0
Ciekawe, bo u mnie przy naprawdę mocnym bólu głowy JEDYNĄ rzeczą jaka jest w stanie go zmniejszyć/wyleczyć to duża dawka kodeiny.
  • 1874 / 96 / 127
No podbijam, tez bol zabija ostro, ale coby go powodowac? 600mg to dosyc wysoka dawka i nic takiego nie odczuwalem. Jak raz jeblem 900mg to tez nie bylo zadnej migreny.
wolna molekula
#mops
  • 311 / 14 / 2
Ostatnio po 300mg kodeiny wypiłem sobie dwa piwka, położyłem się i nagle zaczął się ból głowy z gorączką i bólem mięśni trwający 4 dni, pasujący właśnie do migrenowego - wstając czy robiąc jakiekolwiek ruchy mało co zesrałbym się z bólu. No i z czym to połączyć, jak nie z kodeiną właśnie?
[spoiler].... - - .--. ... ---... -..-. -..-. ... -.-. .-. .-.-.- .... ..- -..-. -.. .-. .-. -.-- .-.. .--[/spoiler]

https://www.youtube.com/watch?v=4tX3Xh1i0A8
coś dla fanów dobrej muzyki - jeden z najlepszych koncertów ever, MIND BLOWN
  • 48 / / 0
Warto dokładnie określić co mamy na myśli, nie każdy ból głowy to migrena.
Mnie po kodeinie boli głowa gdy zapominam pić. Co prawda koda robi w mordzie kapcia i ciągle coś popijałem by przepłukać usta, ale po pewnym czasie się przyzwyczaiłem i dosłownie zapominałem pić na fazie. Odwodniony organizm to ból głowy, osłabienie i słabsze działanie kodeiny.

Podtrucie paracetamolem, jak was tak trochę mdli i muli na sen(nie nodowanie), to wtedy też często dochodzi ból głowy.

Kodeina maskuje objawy różnych chorób. Można przejść ciężką grypę z powikłaniami płucnymi i nawet o tym nie wiedzieć;). Jak ten koleś z kotkiem w Trainspotting.

Zresztą przy takich dawkach jak tu niektórzy piszą, to sama kodeina może powodować bóle głowy, ktoś przytaczał że cośtam cośtam ucisk na cośtam cośtam. Nie chcę moralizować, ale może warto pomyśleć o jakimś planie stabilizacji dawek, nie można w nieskończoność dorzucać(zdrowie, kasa, spalone apteki). z 150 na 300 z 300 na 450 potem 600 i do grama na dobę, sam to przechodziłem kilka lat temu, Odkąd złapałem stałą pracę ustaliłem sobie grafik, rutyna się załączyła i zlazłem do 300-450 na dobę. Teraz pojechałem do UK i z lenistwa(objazdy rowerem kolejnych dzielnic) i niechęci do zjebanych czepliwych bab w aptekach zszedłem do jednej paki co-codamolu na dobę(8x32=256mg, śmiech na sali, , do tego jakoś słabo kopie, bardziej zamula, nie ma wejścia), czasem zaszaleję i zjem półtorej. I wiecie co? Głowa mnie nie boli, brzuch mnie nie boli, mam siłę na wszystko, mam chęć na wszystko, nawet ruchać mogę bez obawy o opiatowego mięczaka.
Jak już organizm się przyzwyczaił do mniejszych dawek, to faza też się pojawia, nie ma nodowania czy mega euforii, jest normalna egzystencja, ale po tylu latach tylko tego chcę, normalnie egzystować.
Oj chuj, normalnie pamiętam jak dziś: rano szło 600 i tylko łeb bolał, i się zastanawiam czy nie dorzucić awaryjnie dwóch paczek thio. Kasa rozjebana, pracujesz tylko na kodeinę. Chyba lepiej by kodeina kosztowała nas godzinę pracy dziennie a nie pięć godzin:). Przepraszam że tak pierdolę nie na temat, ale może choć jedna osoba sobie chwilę pomyśli.
  • 3901 / 562 / 0
sparks pisze:
Odwodniony organizm to ból głowy, osłabienie i słabsze działanie kodeiny.
Niby z jakiej racji miałoby być słabsze?
Poza tym kodeina działa bardzo krótko, a tabletki czyms przepijasz, wiec niby jak mialbys się odwodnic w ciagu fazy?

Wiem, ze w anglii nie wydają lekow z kodeiną na prawo i lewo, ale zeby w polsce "spalić" aptekę to trzeba się naprawdę postarać. Albo zrobić coś baardzo głupiego (typu poprosic o leki, hyc pod pachę i wybiec bez płacenia) albo wyglądać jak gimbus, no nie wiem. Biorę to gowno tyle lat i jeszcze nie udało mi się spalić apteki, mimo ze chodze do tych samych i dzien po dniu.
ODPOWIEDZ
Posty: 30 • Strona 2 z 3
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Leki na ADHD i medyczna marihuana a testy drogowe. Czy testy rozpoznają źródło substancji?

Czy zażycie niektórych leków może skutkować oskarżeniem o prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków? Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich, Stanisław Trociuk, zwrócił się do Komendanta Głównego Policji z pytaniem, czy używane przez funkcjonariuszy testy narkotykowe potrafią rozróżnić substancje aktywne od leczniczych. Odpowiedź Policji nie rozwiewa wszystkich wątpliwości – zwłaszcza w kontekście leczenia ADHD czy terapii z wykorzystaniem medycznej marihuany.

[img]
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie

Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.

[img]
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów

Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.