Dział o sprawach, w których zarzut nie opiera się na Ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii.
ODPOWIEDZ
Posty: 7 • Strona 1 z 1
  • 1 / / 0
Witam, jestem oskarzonym w sprawie o pobicie policjanta po cywilu wspolnie i w porozumieniu. Na komendzie zeznalem iz to on pierwszy uderzyl tego pana. W sadzie zeznawalem, ze nie wiem kto pierwszy uderzyl bo wyszlo to podczas szarpaniny. Czy dobrym pomyslem jest poprosic sad o sprostowanie zeznan z komendy i powiedziec ze ten policjant pierwszy z rekami wylecial, bo byl zdenerwowany a nie kolega? Czy nie zostane oskarzony o falszywe zeznania?
Chce jeszcze zapytac jezeli kolega podpisal, ze po zakonczeniu sprawy chce zapoznac sie z aktami sprawy to jak to sie odbywa? Czy przysla mu te papiery ze sprawy, lub dadza jakies wezwanie do odbioru tych akt? Czy on sam musi isc po zakonczeniu sprawy do sadu i zlozyc takowy wniosek? Bo on sam dobrowolnie powiedzial, ze nie chce mu sie chodzic i tego zalatwiac. Moja obawa dotyczy tego, ze on zobaczy te moje pierwsze zeznania z komendy w ktorych zeznalem przeciwko niemu.
Dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam
  • 443 / 54 / 0
Musi iść do sądu i tam poprosić o wgląd do akt. I wtedy tam na miejscu może przejrzeć sobie i porobić zdjęcia. Cyka sobie i zabiera do domu i tam już na spokojnie przegląda. Kiedyś byłem z kolegą który się przygotowywał do sprawy i potrzebował wiedzieć co jest dokładnie w jego aktach.
Lepiej nie kombinuj już bo to źle będzie wyglądać. Trzeba od początku mówić wersję taką którą nie będziesz zmianiał. Prawdziwą.
  • 36 / / 0
Uwaga - na robienie zdjęc czy kserowanie akt sprawy wymagana jest pisemna zgoda. W moim wypadku wydawali ją od ręki.
  • 825 / 14 / 0
Poszedłem do sądu, napisałem oświadczenie kim jestem w sprawie, w jakim celu potrzebuje i dopiero wtedy otrzymałem zgodę.
Nad każdym stoliczkiem w archiwum gdzie przeglądałem sobie akta była zainstalowana kamerka i ostrzezenie że nie można nic fotografować, spisywać. Mogłem wybrać i zanotować numery stron, które uznałem za potrzebne do uzyskania odszkodowania. Zwracając akta, dodałem karteczkę z numerkami stronic i wydali mnie te kserokopie ( tu znów jakiś gostek z archwum poleciał do sędziny czy można mi wydać akurat te strony ) wydali- licząc sobie po 1 zł za stronę ( Jakiś rok temu, sprawa była już zakończona )
  • 367 / 7 / 0
przekum pisze:
Poszedłem do sądu, napisałem oświadczenie kim jestem w sprawie, w jakim celu potrzebuje i dopiero wtedy otrzymałem zgodę.
Nad każdym stoliczkiem w archiwum gdzie przeglądałem sobie akta była zainstalowana kamerka i ostrzezenie że nie można nic fotografować, spisywać. Mogłem wybrać i zanotować numery stron, które uznałem za potrzebne do uzyskania odszkodowania. Zwracając akta, dodałem karteczkę z numerkami stronic i wydali mnie te kserokopie ( tu znów jakiś gostek z archwum poleciał do sędziny czy można mi wydać akurat te strony ) wydali- licząc sobie po 1 zł za stronę ( Jakiś rok temu, sprawa była już zakończona )
jebani zołdzieje
Uwaga! Użytkownik wujciodobrarada nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 443 / 54 / 0
Jak poprosisz to masz prawo zrobić dokumentacją fotograficzną wszystkich akt które się tyczą Twojej osoby. Nic a nic za to nie płacisz. Kolega miał teczki rozłożone na krześle normalnie i cykał zdjęcia. Obok dwie babki robiły swoje jakieś rzeczy i wogóle nie zwracały na nic uwagi.
Wcześniej oczywiście sędzia musi wydać na to zgodę ale to od ręki załatwia. Bez żadnego podania.
Jak chcesz żeby to oni zrobili to musisz płacić ale czemu płacić za coś co możesz zrobić samemu i to szybciej od ręki.
  • 36 / / 0
To fakt, że na mnie też nikt nie zwracał większej uwagi. Można schować połowę akt do kieszeni :)
ODPOWIEDZ
Posty: 7 • Strona 1 z 1
Artykuły
Newsy
[img]
Finał głośnego procesu w sprawie dziecka, które trafiło do szpitala w Legnicy odurzone amfetaminą

Dziecko, które latem 2023 roku trafiło do szpitala w Legnicy odurzone amfetaminą, miało wtedy dwanaście tygodni. Chłopczyk był w ciężkim stanie. Zarzuty narażenia dziecka na śmierć usłyszeli jego rodzice. Sąd skazał ojca na karę półtora roku pozbawienia wolności, matka usłyszała wyrok 10 miesięcy więzienia.

[img]
Bezzałogowa łódź z internetem od Muska. Kartele coraz bardziej „smart”

Kolumbijskie służby wiele już widziały, ale ich ostatnie odkrycie zaskoczyło nawet weteranów walki z kartelami narkotykowymi. Marynarka wojenna tego kraju po raz pierwszy zatrzymała półzanurzalną, zdalnie sterowaną łódź do przemytu narkotyków. Jednostka była połączona z internetem przez system Starlink należący do Elona Muska.

[img]
Marihuana tylko na receptę. Tajlandia zmienia politykę dotyczącą "miękkich" narkotyków

Marihuana w Tajlandii jest dostępna już tylko na receptę; w życie wszedł dekret zmieniający wprowadzone trzy lata wcześniej liberalne zasady sprzedaży specyfiku - podała w piątek agencja AP, przypominając, że Tajlandia była pierwszym azjatyckim państwem, które zdekryminalizowało obrót marihuaną.