jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
Światło pisze:Wysiłek jest słowem-kluczem. Po latach próbowania nic nie wartych wspomagaczy tylko w wysiłku widzę drogę ku lepszemu. Jeśli doszedłeś do podobnych wniosków - gratuluję. Jest to trudniejsze ale efekty od niczego nie zależne i przede wszystkim - trwałe.
Praca nad sobą jest kluczem, jednak leki często nam pomogą w doborze odpowiedniej drogi. Ja wiem, że bez leków bym z tego nie wyszedł, nie byłem w stanie. Teraz czuje się silniejszy, wiem czego chce i do tego dążę. Ktoś pytał a agresje? jestem dość ekspresywny, może nawet agresywny. Złość bądź jak to nazwiemy agresja napędza mnie w życiu. Daje mi tego kopa by wstać i pokazać wszystkim na co mnie stać. Bardzo dużo ćwiczę nawet po 2 razy dziennie. Po treningach mam tą moc i pewność, że mogę góry przenosić, taki oftop. Jednak potrzebowałem leków by się ruszyć, rozmowy, porady itp nic nie dawały.
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
Nerwowość na każdym kroku,nie mogłem usiedzieć w miejscu i przez brak jebanej koncentracji oraz tego typu rzeczy, wszystko mnie demotywowało i olewałem sprawę :nuts:
Natomiast po etylofenidacie, jest wewnętrzny spokój (harmonia ?) żadnych dziwnych złych uczuć/myśli, po prostu jestem jakby sam ze sobą . Ja decyduje czy podejmę działanie czy nie , nic cie nie rozprasza (na początku byłem tak uspokojony, że mógłbym siedzieć w jednej pozycji kilka godzin) *
*Pisze ten post mocno porobiony GBL, wiec może być chaotyczny ... pora wyjść w miasto ;-)
Zalek33 pisze:Przed początkiem znajomości z eph, gdy miałem co zrobić lub planowałem ... nachodziły mnie negatywne myśli i emocje "co będzie jeśli ? , przecież to jest nudne itp" .
Nerwowość na każdym kroku,nie mogłem usiedzieć w miejscu i przez brak jebanej koncentracji oraz tego typu rzeczy, wszystko mnie demotywowało i olewałem sprawę :nuts:
Natomiast po etylofenidacie, jest wewnętrzny spokój (harmonia ?) żadnych dziwnych złych uczuć/myśli, po prostu jestem jakby sam ze sobą . Ja decyduje czy podejmę działanie czy nie , nic cie nie rozprasza (na początku byłem tak uspokojony, że mógłbym siedzieć w jednej pozycji kilka godzin) *
*Pisze ten post mocno porobiony gbl, wiec może być chaotyczny ... pora wyjść w miasto ;-)
Btw. Przypominam o unikaniu sniffów jeśli ktoś chce lecieć dłużej, bo to zgubna droga podania.
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
pusty wzmozony naped psychoruchowy + niepokoj
zachowanie w stylu a moze sie poloze ok leze minuta mija ok moze wstane pochodze
jedynie palony czy strzelony dawal jakis tam EFEKT
mieliscie racje nie do cpania hehe
how many times do this for you?>
i wanna live i wanna love :cheesy:
danwo juz dokonałem wyboru
jestem dyspozyorem wlsanych torów
Warszawski Cpun pisze:Wystarczy mi 30% szans przeżycia aby 'zbadać' jakiś mix.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/0/036a6a2a-f7f2-4b8a-ae20-c9cc7a0b8849/IMG_20230629_185012.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250814%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250814T093701Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=67fa00ac0265f94f304026f8e7607809879cdfe397105234008ffbc3689c731c)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/flysky.jpg)
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA
Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/betel-c0faedab2ce4409c9a96a39b09b1561b.jpg)
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat
Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/cocaine-rotting-hides.ee7f25.jpg)
Zatrzymano oficera żandarmerii który kierował gangiem handlującym heroiną!
Policja w Portugalii zarekwirowała 1,5 tony kokainy od międzynarodowej grupy przestępczej, którą kierował kapitan żandarmerii z Porto.