2. Syntetyczne kanna- paiłem 5 lat trawę, zanim sięgnąłem po syntetyki, po trzech gramach przerobionych, kilkudziesięciu karach, setkach wiader skońćzyłem jako wrak człowieka ze zniszczonymi zębami. Nigdy się tak podle jak wtedy nie czułem. Stany lękowe na każdym kroku. Po tygodniu zacząłem jako-tako dochodzić do siebie, międzyczasie często rowerek. Od tamtej pory mj zapaliłem raz na zamku w Sandomierzu, akurat nie było źle (ale 3mmc też było grane). Do dziś nie tykam jakichkolwiek kanna i nie zamierzam, uważam ten etap w swoim życiu za zamknięty.
3. Nie wiem, szczerze to chyba alfa-PVP. Zażywałem raz, gram, nie spałem 3 noce, na sam koniec lekkie stąpnięcie za drzwiami pokoju powodowało u mnie podskoczenie. Lęk, paranoja, dziwne wyobrażenia. Zdecydowanie nigdy więcej.
1. Kanna w zbyt dużych ilościach, nie będąc w ciągu. Te kary są za zdecydowanie za ciężkie.
2. Pvp, jak dla mnie insta psychoza.
3. I tu już mam dylemat, czy benzydamina czy gałka. Bardziej bym szedł w stronę gałki, uczucie strucia zamiast fazy, ciągły ból brzucha, zwyczajnie czuje się, że to nie to.
2. alfa. Tydzień w jakimś chorym ciągu, może z dziesięcioma godzinami snu, paranojami, okropną derilką. A na to wszystko musiałam pod koniec iść do knajpy do pracy, gdzie absolutnie wszystko szło źle i skończyło się wielkim płaczem.
3. mefedron. Nie ze względu na samą substancję, lecz na to co ze mną zrobiła. I do czego musiałam sie posuwać by zorganizować hajs na kolejną działkę. Za ten półroczny ciąg. Kurwa...
2.Gałka muszkatołowa
3. mj(tak wiem, powiecie że jestem idiotą, itp itd, nic u mnie nie wywoływało takich stanów jak mj, strach przed wszystkim,głupie wkręty itp, jak dla mnie to ejst gorsze niż alfa, poprzez jakąś nadwrażliwość na THC lub coś tego typu
ambiwalencja pisze: 3. Mefedron. Nie ze względu do czego musiałam sie posuwać by zorganizować hajs na kolejną działkę. Kurwa...
Piękne przeinaczenie moje postu, Lolku ;)
W ramach ścisłości, wystarczająco upokarzające było dla mnie łażenie po lombardach i skupach złota, niżeli nawet same pomyślenie o dawaniu dupy.
ps - rozumiem, za jakieś opio. Skręt, umieralnie etc. Ale stymulanty? Serio?
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
36 kg marihuany ukryte w szpuli z kablem. CBŚP i KAS przechwyciły transport na A4
Ponad 36 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości przekraczającej 1,7 mln zł zabezpieczyli funkcjonariusze CBŚP oraz Służby Celno-Skarbowej podczas kontroli ciężarówki na autostradzie A4. Narkotyki były ukryte w specjalnie przygotowanej skrytce wewnątrz przemysłowej szpuli z kablem. Kierowca został zatrzymany i tymczasowo aresztowany.
"Pamiątka" z Tajlandii. Portugalczyk wpadł na warszawskim lotnisku
24 kg marihuany miał w swojej walizce Portugalczyk, zatrzymany na lotnisku Chopina w Warszawie. W bagażu 22-latka, który przyleciał z Bangkoku w Tajlandii, znaleziono 42 paczki suszu, których wartość na czarnym rynku oszacowano na niemal 1,2 mln zł. Mężczyźnie grozi grzywna i od 3 do 20 lat więzienia.
Chcieli ukryć tony narkotyków w bananach
Peruwiańska policja antynarkotykowa skonfiskowała 3,4 ton kokainy, która miała zostać umieszczona w ładunku bananów przeznaczonych na eksport do Belgii – poinformowały w sobotę czasu lokalnego władze.