Kwas gamma-hydroksymasłowy i jego pro-drugs (w tym GBL i 1,4-butanodiol).
Więcej informacji: GHB w Narkopedii [H]yperreala. GBL w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 171 • Strona 7 z 18
  • 376 / 6 / 0
Albo sort tak ujebany...
Uwaga! Użytkownik dinarius nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 704 / 5 / 0
Aż tak ujebany, żeby z 200ml zostało 30 na pewno nie był, skoro czuł wcześniej działanie
Uwaga! Użytkownik DeathAngel nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 100 / 7 / 0
Fenetylamina pisze:
Co, kurwa? xD
Doktorze Fena ;-) płyn nie wrzał - nie było bąbelków, czas ok. 20min - poprosimy o jakiś bardziej fachowy komentarz :-)
  • 2278 / 276 / 3
Nie wiem, co mam odpowiedzieć, prawdę mówiąc. Nie ma fizycznej możliwości, żeby w takim czasie przy takiej temperaturze płyn tak szybko wyparował. Związki heterocykliczne nie są aż tak lotne. W dodatku gamma-butyrolakton nie jest zwykłym związkiem heterocyklicznym, tylko podstawionym grupą karbonylową tetrahydrofuranem. Nie będę zgrywał eksperta, ale spróbuję mimo wszystko w najbliższym czasie wykminić, dlaczego tak się mogło stać, zakładając, że nie było błędu ze strony człowieka.
Fenetylamina@tutanota.com
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
  • 704 / 5 / 0
Ja bym obstawiał błąd termostatu i grzałke, która jednak podgrzała do tych 200 stopni i giebl zaczął wrzeć.
Uwaga! Użytkownik DeathAngel nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 827 / 33 / 0
No chyba tylko tak moglo byc, panie to byl moment jak te zolwie z zoo spierdolily. 20min i zostaly resztki z jakis 180ml jeszcze troche sie rozlalo no to jakos przed rozlaniem z 50ml zostalo. Jebac nowy chinol w drodze ktory az sam pc zapewnil ze jest cacy taki jak na poczatku jego dzialalnosci
Uwaga! Użytkownik PURE GBL jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 134 / 22 / 0
Czyli rozumiem ze gdyby ktos robil synteze z NaOH to przy okazji odparuje zanieczyszczenia? Bo to też spokojnie do tych 90 stopni bezpiecznie doprowadzic mozna... Czysty zysk :)
  • 2278 / 276 / 3
To nie takie proste... Proces parowania (a ściślej wrzenia) nie jest natychmiastowy, co widać chociażby przy gotowaniu wody na parówki. Sęk w tym, że nie wiemy, jak szybko paruje THF i ile czasu potrzeba na odparowanie go. Faktem natomiast jest, że THF nie ulega przekształceniu w alkalicznym środowisku i w warunkach normalnych, co nieco ułatwia sprawę niby. A mówimy tylko o THF, zapominając na przykład o BDO czy kwasie bursztynowym. Prawdziwe oczyszczanie nawet w warunkach laboratoryjnych nie jest takie proste.
Fenetylamina@tutanota.com
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
  • 134 / 22 / 0
Znaczy parowanie to taka sprawa, ze nie wyprowadzisz temperatury cieczy ponad temperaturę wrzenia jednego ze składników. Czyli mając THF w roztworze, nie da się ogrzać go do ponad 90 stopni (zakładając że taka jest temperatura wrzenia tej substancji). dopiero po odparowaniu całości THF temperatura podniesie sie wyżej. Co do reszty to nie nie wypowiem, bo nie wiem:)

W środowisku alkalicznym nie ulega przekształceniu w co? Bo z NaOH to wybitnie alkaliczne jest:)
  • 100 / 7 / 0
Trafiły mi się oprócz sortów wybitnie trujących 2 sorty dość dziwne. Jeden nowszy i jeden starszy. Oba w działaniu powiedzmy 7/10 a wiec dobre. Jak z jakiegoś powodu nie zapala mi sie lampka typu toxic-shit nie oczyszczam tych sortów, z oszczędności rzecz jasna :-D :nuts: Ale tak się jakos stało (pewnie w przypływie tęsknoty za basfem) że potraktowałem niewielką część jednego z nich olejem. I tu niespodzianka z dobrego płynu zrobiło się jakieś gówno które miało coś w sobie z GBL ale robiące jakiś niegoar we łbie, wkurzające mrowienie w kończynach, podrażnienie nawet z wjazdem na flaki i wypierdalające histamine.
Pierwszy raz oczyszczanie 'zjebało giebla'. Ale czy napewno zjebało?
Lekkie podobieństwo klimatyczne tego jeszcze wcześniej 'dobrego' płynu przypomniało mi inny starszy, którego też mi resztka została i jeszcze jeden którego już nie miałem.
No to pojechałem z tą resztką olejem. I co? Powtórka - był 'dobry' płyn - nie ma :rolleyes: Żeby nie było wątpliwości - olej był dobry, robiłem nim inne oczyszczania z powodzeniem.
Fena, uświadom mnie proszę w jednej kwestii: czy oczyszczanie olejowe może uczynić z dobrego gebla chujowy? Bo jeśli tak to spoko, to wszystko tłumaczy.
ODPOWIEDZ
Posty: 171 • Strona 7 z 18
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Okultystyczne rytuały czy "zabawa" pod wpływem medycznej marihuany? Co wydarzyło się na Górze Cment

"Wszystko wskazuje na to, że ktoś uczynił sobie z cmentarza miejsce zabawy. Jak niebezpiecznej? Nie wiadomo. Być może pod wpływem leczniczej marihuany, której sprzedaż prowadzona jest tylko na receptę. Opakowanie po takim leku, leżało wśród świec, lampek, kartek z dziwnymi, niemożliwymi do odczytania tekstami, ale też monetami, drewnianymi figurkami i chustami."

[img]
CBŚP rozbiło kilka grup przestępczych zajmujących się transgranicznym obrotem narkotykami

Policjanci CBŚP pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gliwicach rozpracowali kilka powiązanych ze sobą i ściśle współpracujących zorganizowanych grup przestępczych zajmujących się transgranicznym obrotem znacznymi ilościami środków odurzających. Część zatrzymanych wywodzi się ze środowiska pseudokibiców śląskich klubów piłkarskich. Zabezpieczono ponad 800 kg narkotyków.

[img]
„Czyste” e-papierosy mogą być bardziej szkodliwe niż aromatyzowane

Aromatyzowane e-papierosy są bardziej pociągające dla młodzieży i młodych dorosłych, dlatego też w wielu miejscach – w ramach walki na nałogiem – wprowadza się ograniczenia czy zakazy sprzedaży tego typu produktów. Naukowcy z Yale University. Boston University oraz University of Louisville porównali skutki wdychania „czystych” liquidów z aromatyzowanymi oraz z niepaleniem. I okazało się, że te „czyste” są pod pewnymi względami bardziej szkodliwe dla zdrowia.