ACO-MET'a jadłem 3 razy...
Pierwszym razem wydawało mi się, że siadł dużo ciężej na organizm (pewnie mi sie nie wydawało tylko tak było ;] ) niż homet, który ZAWSZE działał leciusieńko i trzymał mniej więcej tak jak napisałeś, również tak stabilnie...
Drugiego razu zbytnio nie pamietam, ale wiem że ostatnim razem efekty pod względem fizycznym i psychicznym niczym sie nie różniły od standardowego tripu na metocynie z tym, że zadziałało to po ponad ciut ponad 30'u minutach i przez kolejne 6h raz działało, a raz odpuszczało.
A i za prawie każdym razem 4-ho-met przyjęty w tej samej dawce co acomet klepał jednak intensywniej, ale to zapewne kwestia tego o czym wspomniał BS...
QE.:
Jesse94 pisze:dobrze, ale ja prowadziłem rozmowę z BS a nie tobą, tak więc co spinasz poślady?
Chemiczne szczęście, dające prawdziwie doznania. Pamiętam, że tak cieszyłam, że nie mogłam buzi zamknąć, przez co na drugi dzień niemiłosiernie szczeka mnie bolała :-D
Trudno odnieść do czegokolwiek innego, trudno jakkolwiek zdefiniować. Właściwie jest to niemożliwe.
Coś jak
Nieopisane, nieporównywalne. Niesamowite, niewiarygodne uczucie. Nie potrafię nawet ująć tego w zdania. Różowo-zielony świat fantazji i tęczy. Baśni i alternatyw. Genialność, poczucie wyższości, nadzwyczajnej wyjątkowości. Nawałnica wrażeń, salwa pomysłów, tornado emocji. I pomysłowość, zadziwiająca kreatywność mózgu. Oszalałe gałki oczne, zawirowanie obrazu. Projekty, fantazje, plany, wizualizacje. I wizje, objawienia. Krajobraz barw. W nadmiarze, bez umiaru, w przepychu.
Może za bardzo się tym podniecam, ale nigdy, przenigdy nie czułam się tak szczęśliwa i jednocześnie tak genialna
Może ktoś próbował duże dawki? Gra jest warta świeczki?
Naris pisze:Metocyna czyli pierwsza z tych 'konkretniejszych' substancji.
@up
Celowalem w te trypt dlugo bo slyszalem wiele dobrego o niej, ale nigdzie nie moglem jej trafic...
Co do porównania 4-aco-dmt do 4-aco-meta, to uważam że śmiało można to brać tak samo jak porównanie acodmt do 4-ho-meta (jest taki temat), aco-met to taka kolorowa 'zabawka', mało badtripogenna na której również miałem masę genialnych i głębokich przemyśleń, żeby ktoś sobie nie pomyślał że same kolorki są.
Podkreślę jednak, że tak jak pisałem wyżej czuję od niej małą badtripogenność jednak nie jest ona zerowa i podejrzewam, że jak by Ci się wkręcił zły humor to te spotęgowane odczucia, zmysły i dużo mocniejsze napierdalające z każdej strony podkręcone na maxa oevy wpierdoliłyby Cię w takiego bt że będziesz leczyć się tydzień, dlatego nie można podejść do niej jak do zabawki, bo jak by nie patrzeć no to kurwa w końcu jest przecież substancja psychoaktywna :P
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu
Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”
Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.
Zapomniał o marihuanie ukrytej w drewnianym wychodku
Płońscy kryminalni nie spodziewali się znaleźć narkotyki w takim miejscu. 25-latek z gminy Glinojeck postanowił ukryć torbę z marihuaną w drewnianym wychodku za domem. Z czasem o swoim „składzie” zapomniał, ale pamięć odświeżyli mu funkcjonariusze, którzy przyjechali z niezapowiedzianą wizytą. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania narkotyków, a wkrótce może usłyszeć kolejne.
