TALK - Rozmowy [H]

[DeathAngel]

Pewnie mieliście jakieś gówno zamiast brefa, żadne zmęczenie nie ma nic do rzeczy, ma działać bez w zględu na set settings. Inne wytłumaczenie nie przychodzi mi do głowy.

Każdorazowo ten sam sort, kupiłem 4 gramy.
2 razy (raz ja raz kumpel) zadziałał chujowo, pozostałe razy były takie, jakie być powinny, także ta opcja odpada.

Może być, że za duża/mała dawka spowodowała takie coś?
Miałem to w worach po 1g i było odmierzane słynną metodą "na oko".
Stwierdziłem, że nawet pomyłka +- 50mg nie zrobi różnicy, może błędnie?

[Thirteen]

Zważywszy na główny udział brefedronu na gospodarkę serotoninową i możliwy jego wpływ na receptory w sposób nieselektywny to S&S ma prawo wpłynąć na wygląd fazy.

Przy 4-BMC różnica rzędu 50mg stosunkowo nie zwiększa indeksu niebezpieczeństwa, że tak bym to ujął.

[DeathAngel]

Hmm, teraz po zastanowieniu - czy mała dawka alfy-pvp, okolo 50mg, zjedzona jakieś 4h wcześniej mogłaby mieć jakiś wpływ na brefa?

[pixiarzkrakow]

Ja sądzę że tak bo alfa to mocne skurwysyństwo , odpuść lepiej brefa

[Warszawiak]

dla mnie brefikspoko pierwszy raz zarzucilem. 250 zrobilo robote ifaza jest spoojniejsze niz 3mmc mniesze prawdopodobientwo ze nawywyija czy popierdoli glupoty jak po trojce fajne fajne

Ostatni raz taki naćpany bełkot akceptuję.
| 13 |

[PEA]

No, cóż... Testowałem 4-BMC od jednego z forumowych vendorów i muszę przyznać, że się zawiodłem.
Kiedyś całkiem miło porobiło mnie 250 mg. Wczoraj (dzisiaj) przerobiłem od 22 do 4 rano ~550 mg - nie czułem tej magii, jak za pierwszym razem: tylko delikatne podbicie samopoczucia i empatii. Dodam, że od 3 miesięcy nie brałem żadnych serotoninergików. Ale teraz najgorsze: o 4 postanowiłem, że już nie będę męczył serotoniny i zapiłem standardową dawką GBL. Nie powiem, zrobiło się fajnie - muzyka przestała wreszcie irytować, tylko że nie mogłem zmrużyć przez 3 godziny oka nawet na chwilę, choć ciało chciało iść spać. Poratowałem się w końcu eti, bo było to nie do zniesienia. Teraz czuję się strasznie sprany fizycznie. Mam nadzieję, że to przez eti... Niemniej, jest to dla mnie okrutnie dziwne, że nie mogłem zasnąć po brefedronie, po którym i ja, i ludzie nie mają z tym problemów.

[Thirteen]

A co to znaczy, że od 22 do 4 rano przerobiłeś 500mg? Wyprowadź mnie proszę z błędu, ale rozumiem, że za pierwszym razem wziąłeś 250mg w jednej dawce i porobiło super, a wczoraj testowałeś i rozłożyłeś 500mg na mini-dawki rozłożone w czasie i porobiło słabo?

[PEA]

Zarówno teraz, jak i wtedy rozkładałem sobie dawki. Na początku wynikało to z tego, że substancji nie znałem i dokładałem po 50 mg. Wczoraj zacząłem od 150 mg - ze względu na to, że raczej nie jestem mocnym zawodnikiem. Po 1,5h dołożyłem kolejne 100 mg - potem próbowałem jakoś ratować fazę, dokładając kolejne dawki.

Boję się, że to, co mam, to nie jest w ogóle 4-BMC, ponieważ ZUPEŁNIE inaczej zapamiętałem tę substancję - pamiętam bardzo przyjemną, subtelną euforię; pamiętam lekką sedację; nie pamiętam mielenia szczęką, nie pamiętam wzmożonej aktywności moich kończyn i nie pamiętam przede wszystkim bezsenności, jak po 4-FMA.

Powspomagam się 5-HTP i za tydzień dam tej substancji jeszcze jedną szansę, ale tym razem zacznę od 300 mg.

[Thirteen]

Trochę bezsensu podawać takie dawki opiewające tyle co ilości progowe i to w takich interwałach czasu. Takie dawki, które nie wywrą zbyt dużego wpływu na receptory i neurotransmitery w połączeniu z tachyfilaksją jak i ograniczonym zasobem serotoniny prosto mówiąc nie dadzą fajnego stanu, tak jak odpowiednia duża dawka podana jednorazowo.

W takim wypadku nie była to obiektywna próba by móc porównać moc sortu. Przy brefedronie można się pokusić bezpiecznie o podanie 300mg+ oralnie na jeden raz i czekać na zalanie serotoniną.

[scat]

Zjebałeś, bo podałeś sobie za małe dawki (250mg oralnie minimum moim zdaniem). To co sprzedano Ci jako brefedron może nim być lub nie, spróbuj za 2 tyg w większej dawce.